niedziela, 25 września 2011

Krateczkę na jesień poproszę


Ze zmianą pory roku, mam ochotę na inne barwy. Nie lubię monotonii. Potrzebuję zmian. Chce mi się jesiennych brązów, czerwieni, nawet pomarańczy i fioletów :P Turkus w salonie pozostaje, ale w sypialni mam bardziej jesiennie. I nie pokażę tu całej sypialni, bo jest tu kilka nie pomalowanych mebli :P które czekają na moje CHCENIE. Horror vacui chciałby zaistnieć na ścianie, ale myślę, że na tę chwilę to już nie ma sensu.

Powyżej w koszyczku mam tkaninę w krateczkę - pipetkę, już rok temu miałam plana coś z niej uszyć - może w końcu się wezmę ;) no i też zeszłoroczne czerwone tkaninki w śnieżynki - na zimowe dekoracje - serduszka :)


I pościel mam jesienną, bo w krateczkę :) cieplutka i flanelowa (ja nie wiem czemu flanela mi się wcześniej źle kojarzyła O.o może dlatego, że brzydkie wzory na niej widywałam :P )


I już od jakiegoś czasu mamy drugą szafę, 3 drzwiową, z lustrem po środku. Tu fragmentarycznie:



Jesień, jesień - ach to Ty! :)


Pozdrawiam serdecznie :)
Dagmara :)

64 komentarze:

  1. Bardzo ładne materiały, pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow ależ jesienna odsłona! Poduszka, co jedna to piękniejsza i ta narzuta!
    Szafa nigdy za duża;)))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne mebelki, ale tkanina w śnieżynki jest obłędna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny zestaw ciepłych brązów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie u Ciebie;) Bardzo lubię tu zaglądać;)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna tkanina w śnieżynki,
    Poduchę w karty pocztowe chetnie bym zgarnęła..

    OdpowiedzUsuń
  7. zestawik kolorów i wzorów super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię te kolorki! Zmian też potrzebuję :) Piękne te poduchy i pościel w krateczkę, masz rację, że na tej pościeli z flaneli ciężko upolować jakieś konkretne, ładne wzornictwo. Jak ja lubię to Wasze cieplutkie, malutkie gniazdko.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam flanelową pościel!!!
    A Twoja narzuta cudna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam brązy! W każdej prawie odsłonie i większość odcieni. Jest mi wszystko jedno, czy jest jesień, czy zima, czy też środek lata. Zawsze wyglądają genialnie. Poduchę z kopertami chętnie bym Ci podwędziła... ;) Od dawna przymierzam się do podobnej, jednak ceny mnie skutecznie zniechęcają - zdecydowanie wolę poświęcić pieniądze na wyjazd na zawody albo na kolejną książkę.
    A o świętach mogłaś nie przypominać! Ja już zaczęłam się podejrzewać o jakąś obsesję na tym punkcie, chociażby z tego względu, że jeszcze w sierpniu zaczęłam snuć złowieszcze wizje świątecznej makiety, której produkcja ruszyła ze dwa tygodnie temu - a dopiero 86 dni do świąt ;)...
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo przytulnie,cieplutko i elegancko.Jednym słowem pięknie,a pocztowa poducha jest zabójcza:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ŚLICZNE PODUCHY-ZWŁASZCZA TA POCZTOWA:)))I NARZUTA:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Łałć Dagmarko... a ja na oswojenie jesieni uszyłam patchwork w jesiennych, kratkowych kolorkach. Jak tylko skończę pokażę. Też mi się tego roku jesień z kratkami pokojarzyła...
    Pięknie u Ciebie, a co do flaneli właśnie najczęściej spotykam fajne wzory (głównie na allu) i też mam kilka świetnych na patchworki.
    Pepitkę kocham i marzę o takiej wielkiej pepicie na pled (też już namierzyłam grubą fajną wełnianą tkaninę).

    Ściskam Cię :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoja sypialnia przybrała kolory jesieni... tej ciepłej i spokojnej. Oby taka była.Należy nam się w końcu po tak kiepskim lecie.
    Co do zmian, to chyba większość z nas potrzebuje ich. ...więc przemalowujemy co się da wokoło. Raz na jaśniejsze tony, potem zaraz dla odmiany idziemy w ciemniejsze. Ja właśnie tak lubię. Lubię zmiany ;)
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Alez super jesienne klimaty Dagmarko u Ciebie...bardzo lubie taki styl,tweedy,ciepłe misiowe pledy,kratka właśnie mi sie tak kocykowo kojarzy!!

    Kobieta zmienną jest...ale to dobrze...rutyna gubi!!

    Pozdrawiam ciepło baaardzo...u nas słonko i 23stopnie....yuppi!!
    Jeśli u Was chłód,ciepełko posyłam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz przepiekna patchworkowa narzute..a te poduchy w krate,,wspaniale..pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zwykle u Ciebie pięknie i inspirująco:)

    OdpowiedzUsuń
  18. kocham brązy i ich ciepło :)
    narzuta obłędna

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przytulnie Ci to wyszło,na takie zimne wieczory i poranki idealne!no nic ciekawego nie napiszę,jak zwykle jestem zachwycona;)
    pozdrawiam mimo wszystko cieplutko;)
    m.kuternowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Fragmentami wystroju narobułaś ochoty na poznanie reszty. Ślicznie masz:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie tylko masz krateczke,ale tez gwiazdeczke....tak .ani sie obejrzymy a bedzie trzeba ubierac choinke.......

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam jedną pościel flanelową i ją uwielbiam za tę miękkość.
    Podobają mi się Twoje poduszki. W ogóle jak zawsze fajnie jest u ciebie. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dagmara!ale piękne masz poduchy i ta narzuta:)ja też już myślę o jesiennych dekoracjach:)świetne!
    pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  24. piękne jesienne klimaty, ta kapa patchworkowa urzekła mnie i poduszka w karty pocztowe ale nr jeden są groszki, pozdrawiam magda

    OdpowiedzUsuń
  25. cudowne kolory:)
    cudowna jesień u ciebie:)
    milutko się ogląda...
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. No ladnie jesienia zawialo. Chyba mi sie tez jesieni zachce. Chociaz u na jak w lecie!

    Piekna narzuta na lozko!
    Pozdrawiam serdecznie
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  27. Pościel wolę z kory, ale to z czystego wygodnictwa - nie trzeba jej prasować ;) A Twoja kapa jest niesamowita :0

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubie tu zagladac, tyle tu turkusow ze dusz az sie raduje;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajna ta jesien u Ciebie az chce sie ja polubic :) Pepitke uwielbiam, nawet mam plaszczyk b&w , desen w pepitke jak dla mnie wiecznie zywy :) Czy to lozko z Ikea?

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo, bardzo podobają mi się takie klimaty i wystroje wnętrz :)

    Dag-eSz pozdrawiam :)

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciepełko bije od tych brązów choć przyznam szczerze, że za każdym razem gdy widzę turkusy (gdziekolwiek i na czymkolwiek:-)) to mam jedyne skojarzenie... Dagmara...:-) (np. dzisiaj widziałam piękną komodę ludwikowską, postarzaną z przecierkami w turkusach)
    Jesienne pozdrowionka - Magda

    OdpowiedzUsuń
  32. Łooo rany Daguś a ja patrzę na Twoje jesienne wystroje i ubolewam że u mnie ni widu ni słychu, choróbsko jakieś się do nas przywlekło, szkolne obowiązki wzywają a ja jakaś nie ogarnięta jestem :))))) chyba czas się zmobilizować .. ściskam mocno !!

    OdpowiedzUsuń
  33. Do jesieni jesteś przygotowana jak nikt ;)
    Pięknie i kolorowo w Twojej sypialni :)
    Pozdrawiam Dagmario!

    OdpowiedzUsuń
  34. Na początek chciałam podziękować za kurs bielenia - dzięki Tobie odważyłam się zrealizować moje marzenie o skrzynce na sztućce. Kupiłam takową nielakierowaną w internecie i odważyłam się ją pobielić wg. Twojej instrukcji. Chciałabym zapytać czym ją polakierować żeby owa biel nie schodziła?
    Bardzo mi się podobają Twoje kraciaste poduszki:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Sorry - cofam pytanie bo doczytałam w innym poście odpowiedź o lakierowaniu:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Daga cudnie u Cie w sypialni.Buszuje po twoim blogu i zawieszam oka na piekne przedmioty::))

    Brazy wygladaja tez romantycznie i piekna narzytka patchworkowa.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Daguś,nie przepadam za brązami ale brązy w materiałach ,które pokazujesz i w połączeniu z innymi kolorami wyglądają super!!!
    Jak zwykle pięknie i baaardzo klimatycznie u Ciebie!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  38. lubie brązy!A u Ciebie tyle tych odcieni!Posuchy są śliczne!:)A ścinka w kropeczki - urocza!:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Podoba mi sie jesien w Twoim wydaniu.
    Fajne te kolorki, tak optymistycznie nastaraja, a szegolnie zawiesilam oko na szarych poduiach z serduszkami-genialne.
    Pozdrawiam slonecznie

    OdpowiedzUsuń
  40. Zakochałam się w tej poduszce z pocztówkami! I basta!

    OdpowiedzUsuń
  41. piękna sypialnia a poduszka co jedna to ładniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  42. W brązach od razu robi się ciepło i przytulnie. Piękna narzuta na łóżko;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Tez lubię krateczki. Wszelakie. I tak właśnie sobie myślałam coby flanelowa pościel kupić - jestem zmarzluchem niezłym.
    pozdrowionka:) jesienna krateczko:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Urokliwe jest Twoje mieszkanko !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  45. jesień spowalnia, człowiek ma czas zastanawiać się, i myśleć nad detalami.. delektować kolorami, zapachami, muzyką.. i chociaż jak piszesz 10 i deszcz to jak dla mnie klimatyczna pora..

    Ps. a u nas 24, pełne słońce i plejada barw;-)

    OdpowiedzUsuń
  46. A co będzie jeśli skończą się meble i ściany do pomalowania? :-.P

    OdpowiedzUsuń
  47. Brosha - będę musiała zmienić mieszkanie :))) ;) zawsze się coś znajdzie, już sie o to zatroszczę by mieć co robić :D

    Cieszę się, że Wam się u mnie podoba :) Narzutę pokazywałam na poprzednim blogu ;) ale rozumiem nie wszyscy zaglądają do mnie tak długo, poza tym, można było zapomnieć ;) podusie też już były - zimową porą :)

    Beato - fajnie, ze skorzystałaś z mojego kursu :)

    Bree - ta łózko z ikea, z PL je przywieźliśmy - też bywało na tamtym blogu :)

    Merenwen - mówią "oczekiwać przyjemności też jest przyjemnością" :))) więc jeśli chodzi o święta, to człek już na jesień myśli o różnych takich dekoracjach zimowo-świątecznych :)

    Dziękuję wszystkim za miłe słowa :))) sypialni to juz raczej w całości nie pokażę :P bo pewne elementy się nie nadają na widowisko ;) a zmieniać już ich nie będziemy...

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  48. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  49. Hej Dag :) dzieki za odp. wlasnie sie przymierzam do zakupu :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Jak zawsze wszystko ze sobą współgra.

    OdpowiedzUsuń
  51. Oj , lubię do Ciebie zaglądać ,wszystko tak świetnie dobrane klimatycznie i kolorystycznie,dzisiaj mam senny dzionek ,nic tylko wtulić się w tą flanelkę.
    Buziaki Daguś.

    OdpowiedzUsuń
  52. Hej Daguś, widziałam Twój komentarz u Penelopy, no i dał mi do myślenia:) Czyżbyś...? :):):)

    OdpowiedzUsuń
  53. ja tam zrozumiałam to tak, jak bardzo chciałam zrozumieć :)) więc bardzo się cieszę :)))
    ...i buziaki przesyłam podwójne :**

    OdpowiedzUsuń
  54. Czyżby szafa z Ikea , bo mam identyczną ;)
    Uwielbiam ten Twój blog i zazdroszczę tych wszystkich pomysłów na urządzenie domu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja krateczke tez uwielbiam i nawet o kazdej porze roku. Podoba mi sie ten Twoj jesienny wystrój.

    OdpowiedzUsuń
  56. Ito - miło mi :))) ja do Ciebie też lubię zaglądać :P

    Myszko i Penelopo :P ;)

    Anonimie - taaa szfa z ikea, marnej jakości, ale ładna :))) była lekko odrapana, więc wylądowała w przecenionych rzeczach, także kupiliśmy ja za połowę ceny :D

    Dziękuję za odwiedziny :)
    Miłego weekendu! :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Śliczne materiały , cudna pościel w krateczkę ;-) Uwielbiam tu zaglądać do Ciebie ;-) Cały blog jest naprawdę suuuuperaśny ;-) Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  58. Kocham jesień, kocham flanelę, a od dziś kocham twoją sypialnię :))))

    OdpowiedzUsuń
  59. Pocztowa poduszka podoba mi się i to bardzo, bardzo .
    Śliczne tkaniny nabyłaś , tę mała krateczkę w jesienne kolory nazywamy pepitą-angielską , kojarzy mi się z marynarką męską z zamszowymi łatami na łokciach ,lubię taki styl .
    Flanela to mój ulubiony materiał na zimową pidżamę , ciepła i miła w dotyku , pościele z flaneli szyłam zawsze dla dzieci , dla nich zawsze był duży wybór wzorów i w ładne kolory .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  60. Daga, (pozwole sobie w ten sposob ;P)
    -znalazlam w necie mega klamociarnie , na 100% w Norwegii- moze gdzes blisko Was??? Troche tlumaczylam z translatorem i mysle ze ludzie Ci wyszukuja cuda w ... smieciach przeznaczonych do recyclingu???
    oto ten link
    http://containergirl.blogspot.com/
    pozdrawiam
    Ania z Burscheid

    OdpowiedzUsuń
  61. Aniu - dziękuję za linka :) ale na tego bloga zaglądam już od jakiegoś czasu, (jest na liście moich blogów na dole) bo jak sama na to wpadłam jest on o mojej klamociarni :) tak oni sortują śmieci i wyłapują z nich rzeczy, które mogą się jeszcze nadać do użycia :) jak tutaj burzą stare domki, to przyjeżdżają kontenery nie spożywczymi śmieciami (tu się je sortuje, więc inne "śmieciarki" się tym zajmują, tylko właśnie ze starymi meblami, gratami, złomem :)

    Yrso - dokładnie ta krateczka mi się kojarzy z takimi marynarkami i nawet myślałam o tym aby kupić w ciuchbudzie taką marynarę i ją na tkaninę wykorzystać... no ale jakoś na tkaninę natrafiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  62. Faktycznie jest u Ciebie na dole... :o)))
    ale miejsce to jest poprostu magiczne, strasznie wielka ta klamociarnia, tyle tam pieknych szafeczek i stoliczkow,szkoda ze u mnie takiej nie ma...- buuuuuuuuuuu

    OdpowiedzUsuń

Anonimie - jeśli chcesz się wypowiedzieć, podpisz się ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...