Ze zmianą pory roku, mam ochotę na inne barwy. Nie lubię monotonii. Potrzebuję zmian. Chce mi się jesiennych brązów, czerwieni, nawet pomarańczy i fioletów :P Turkus w salonie pozostaje, ale w sypialni mam bardziej jesiennie. I nie pokażę tu całej sypialni, bo jest tu kilka nie pomalowanych mebli :P które czekają na moje CHCENIE. Horror vacui chciałby zaistnieć na ścianie, ale myślę, że na tę chwilę to już nie ma sensu.
Powyżej w koszyczku mam tkaninę w krateczkę - pipetkę, już rok temu miałam plana coś z niej uszyć - może w końcu się wezmę ;) no i też zeszłoroczne czerwone tkaninki w śnieżynki - na zimowe dekoracje - serduszka :)
I już od jakiegoś czasu mamy drugą szafę, 3 drzwiową, z lustrem po środku. Tu fragmentarycznie:
Jesień, jesień - ach to Ty! :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dagmara :)
Bardzo ładne materiały, pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńWow ależ jesienna odsłona! Poduszka, co jedna to piękniejsza i ta narzuta!
OdpowiedzUsuńSzafa nigdy za duża;)))
Buziaki!
Piękne mebelki, ale tkanina w śnieżynki jest obłędna!
OdpowiedzUsuńFajny zestaw ciepłych brązów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie u Ciebie;) Bardzo lubię tu zaglądać;)
OdpowiedzUsuńśliczna tkanina w śnieżynki,
OdpowiedzUsuńPoduchę w karty pocztowe chetnie bym zgarnęła..
zestawik kolorów i wzorów super :)
OdpowiedzUsuńLubię te kolorki! Zmian też potrzebuję :) Piękne te poduchy i pościel w krateczkę, masz rację, że na tej pościeli z flaneli ciężko upolować jakieś konkretne, ładne wzornictwo. Jak ja lubię to Wasze cieplutkie, malutkie gniazdko.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Ja uwielbiam flanelową pościel!!!
OdpowiedzUsuńA Twoja narzuta cudna!
Uwielbiam brązy! W każdej prawie odsłonie i większość odcieni. Jest mi wszystko jedno, czy jest jesień, czy zima, czy też środek lata. Zawsze wyglądają genialnie. Poduchę z kopertami chętnie bym Ci podwędziła... ;) Od dawna przymierzam się do podobnej, jednak ceny mnie skutecznie zniechęcają - zdecydowanie wolę poświęcić pieniądze na wyjazd na zawody albo na kolejną książkę.
OdpowiedzUsuńA o świętach mogłaś nie przypominać! Ja już zaczęłam się podejrzewać o jakąś obsesję na tym punkcie, chociażby z tego względu, że jeszcze w sierpniu zaczęłam snuć złowieszcze wizje świątecznej makiety, której produkcja ruszyła ze dwa tygodnie temu - a dopiero 86 dni do świąt ;)...
Pozdrawiam gorąco
Bardzo przytulnie,cieplutko i elegancko.Jednym słowem pięknie,a pocztowa poducha jest zabójcza:)
OdpowiedzUsuńŚLICZNE PODUCHY-ZWŁASZCZA TA POCZTOWA:)))I NARZUTA:))
OdpowiedzUsuńŁałć Dagmarko... a ja na oswojenie jesieni uszyłam patchwork w jesiennych, kratkowych kolorkach. Jak tylko skończę pokażę. Też mi się tego roku jesień z kratkami pokojarzyła...
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, a co do flaneli właśnie najczęściej spotykam fajne wzory (głównie na allu) i też mam kilka świetnych na patchworki.
Pepitkę kocham i marzę o takiej wielkiej pepicie na pled (też już namierzyłam grubą fajną wełnianą tkaninę).
Ściskam Cię :))
Twoja sypialnia przybrała kolory jesieni... tej ciepłej i spokojnej. Oby taka była.Należy nam się w końcu po tak kiepskim lecie.
OdpowiedzUsuńCo do zmian, to chyba większość z nas potrzebuje ich. ...więc przemalowujemy co się da wokoło. Raz na jaśniejsze tony, potem zaraz dla odmiany idziemy w ciemniejsze. Ja właśnie tak lubię. Lubię zmiany ;)
Pozdrawiam słonecznie.
Alez super jesienne klimaty Dagmarko u Ciebie...bardzo lubie taki styl,tweedy,ciepłe misiowe pledy,kratka właśnie mi sie tak kocykowo kojarzy!!
OdpowiedzUsuńKobieta zmienną jest...ale to dobrze...rutyna gubi!!
Pozdrawiam ciepło baaardzo...u nas słonko i 23stopnie....yuppi!!
Jeśli u Was chłód,ciepełko posyłam!
Masz przepiekna patchworkowa narzute..a te poduchy w krate,,wspaniale..pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle u Ciebie pięknie i inspirująco:)
OdpowiedzUsuńkocham brązy i ich ciepło :)
OdpowiedzUsuńnarzuta obłędna
Bardzo przytulnie Ci to wyszło,na takie zimne wieczory i poranki idealne!no nic ciekawego nie napiszę,jak zwykle jestem zachwycona;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mimo wszystko cieplutko;)
m.kuternowska@gmail.com
Fragmentami wystroju narobułaś ochoty na poznanie reszty. Ślicznie masz:)
OdpowiedzUsuńNie tylko masz krateczke,ale tez gwiazdeczke....tak .ani sie obejrzymy a bedzie trzeba ubierac choinke.......
OdpowiedzUsuńMam jedną pościel flanelową i ją uwielbiam za tę miękkość.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje poduszki. W ogóle jak zawsze fajnie jest u ciebie. Buziaki :)
Dagmara!ale piękne masz poduchy i ta narzuta:)ja też już myślę o jesiennych dekoracjach:)świetne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie!
piękne jesienne klimaty, ta kapa patchworkowa urzekła mnie i poduszka w karty pocztowe ale nr jeden są groszki, pozdrawiam magda
OdpowiedzUsuńcudowne kolory:)
OdpowiedzUsuńcudowna jesień u ciebie:)
milutko się ogląda...
pozdrawiam.
No ladnie jesienia zawialo. Chyba mi sie tez jesieni zachce. Chociaz u na jak w lecie!
OdpowiedzUsuńPiekna narzuta na lozko!
Pozdrawiam serdecznie
Dagi
Pościel wolę z kory, ale to z czystego wygodnictwa - nie trzeba jej prasować ;) A Twoja kapa jest niesamowita :0
OdpowiedzUsuńLubie tu zagladac, tyle tu turkusow ze dusz az sie raduje;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna ta jesien u Ciebie az chce sie ja polubic :) Pepitke uwielbiam, nawet mam plaszczyk b&w , desen w pepitke jak dla mnie wiecznie zywy :) Czy to lozko z Ikea?
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo podobają mi się takie klimaty i wystroje wnętrz :)
OdpowiedzUsuńDag-eSz pozdrawiam :)
Ada
Ciepełko bije od tych brązów choć przyznam szczerze, że za każdym razem gdy widzę turkusy (gdziekolwiek i na czymkolwiek:-)) to mam jedyne skojarzenie... Dagmara...:-) (np. dzisiaj widziałam piękną komodę ludwikowską, postarzaną z przecierkami w turkusach)
OdpowiedzUsuńJesienne pozdrowionka - Magda
Łooo rany Daguś a ja patrzę na Twoje jesienne wystroje i ubolewam że u mnie ni widu ni słychu, choróbsko jakieś się do nas przywlekło, szkolne obowiązki wzywają a ja jakaś nie ogarnięta jestem :))))) chyba czas się zmobilizować .. ściskam mocno !!
OdpowiedzUsuńDo jesieni jesteś przygotowana jak nikt ;)
OdpowiedzUsuńPięknie i kolorowo w Twojej sypialni :)
Pozdrawiam Dagmario!
Na początek chciałam podziękować za kurs bielenia - dzięki Tobie odważyłam się zrealizować moje marzenie o skrzynce na sztućce. Kupiłam takową nielakierowaną w internecie i odważyłam się ją pobielić wg. Twojej instrukcji. Chciałabym zapytać czym ją polakierować żeby owa biel nie schodziła?
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje kraciaste poduszki:)
Sorry - cofam pytanie bo doczytałam w innym poście odpowiedź o lakierowaniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Daga cudnie u Cie w sypialni.Buszuje po twoim blogu i zawieszam oka na piekne przedmioty::))
OdpowiedzUsuńBrazy wygladaja tez romantycznie i piekna narzytka patchworkowa.Pozdrawiam
Daguś,nie przepadam za brązami ale brązy w materiałach ,które pokazujesz i w połączeniu z innymi kolorami wyglądają super!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie i baaardzo klimatycznie u Ciebie!!!
Buziaki
lubie brązy!A u Ciebie tyle tych odcieni!Posuchy są śliczne!:)A ścinka w kropeczki - urocza!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie jesien w Twoim wydaniu.
OdpowiedzUsuńFajne te kolorki, tak optymistycznie nastaraja, a szegolnie zawiesilam oko na szarych poduiach z serduszkami-genialne.
Pozdrawiam slonecznie
Zakochałam się w tej poduszce z pocztówkami! I basta!
OdpowiedzUsuńpiękna sypialnia a poduszka co jedna to ładniejsza.
OdpowiedzUsuńW brązach od razu robi się ciepło i przytulnie. Piękna narzuta na łóżko;)
OdpowiedzUsuńTez lubię krateczki. Wszelakie. I tak właśnie sobie myślałam coby flanelowa pościel kupić - jestem zmarzluchem niezłym.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka:) jesienna krateczko:)
Cudne te brązy w Twojej sypialni:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie mieszkasz:))))
OdpowiedzUsuńUrokliwe jest Twoje mieszkanko !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
jesień spowalnia, człowiek ma czas zastanawiać się, i myśleć nad detalami.. delektować kolorami, zapachami, muzyką.. i chociaż jak piszesz 10 i deszcz to jak dla mnie klimatyczna pora..
OdpowiedzUsuńPs. a u nas 24, pełne słońce i plejada barw;-)
A co będzie jeśli skończą się meble i ściany do pomalowania? :-.P
OdpowiedzUsuńBrosha - będę musiała zmienić mieszkanie :))) ;) zawsze się coś znajdzie, już sie o to zatroszczę by mieć co robić :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam się u mnie podoba :) Narzutę pokazywałam na poprzednim blogu ;) ale rozumiem nie wszyscy zaglądają do mnie tak długo, poza tym, można było zapomnieć ;) podusie też już były - zimową porą :)
Beato - fajnie, ze skorzystałaś z mojego kursu :)
Bree - ta łózko z ikea, z PL je przywieźliśmy - też bywało na tamtym blogu :)
Merenwen - mówią "oczekiwać przyjemności też jest przyjemnością" :))) więc jeśli chodzi o święta, to człek już na jesień myśli o różnych takich dekoracjach zimowo-świątecznych :)
Dziękuję wszystkim za miłe słowa :))) sypialni to juz raczej w całości nie pokażę :P bo pewne elementy się nie nadają na widowisko ;) a zmieniać już ich nie będziemy...
Buziaki!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej Dag :) dzieki za odp. wlasnie sie przymierzam do zakupu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zawsze wszystko ze sobą współgra.
OdpowiedzUsuńOj , lubię do Ciebie zaglądać ,wszystko tak świetnie dobrane klimatycznie i kolorystycznie,dzisiaj mam senny dzionek ,nic tylko wtulić się w tą flanelkę.
OdpowiedzUsuńBuziaki Daguś.
Hej Daguś, widziałam Twój komentarz u Penelopy, no i dał mi do myślenia:) Czyżbyś...? :):):)
OdpowiedzUsuńja tam zrozumiałam to tak, jak bardzo chciałam zrozumieć :)) więc bardzo się cieszę :)))
OdpowiedzUsuń...i buziaki przesyłam podwójne :**
Czyżby szafa z Ikea , bo mam identyczną ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten Twój blog i zazdroszczę tych wszystkich pomysłów na urządzenie domu. Pozdrawiam :)
Ja krateczke tez uwielbiam i nawet o kazdej porze roku. Podoba mi sie ten Twoj jesienny wystrój.
OdpowiedzUsuńIto - miło mi :))) ja do Ciebie też lubię zaglądać :P
OdpowiedzUsuńMyszko i Penelopo :P ;)
Anonimie - taaa szfa z ikea, marnej jakości, ale ładna :))) była lekko odrapana, więc wylądowała w przecenionych rzeczach, także kupiliśmy ja za połowę ceny :D
Dziękuję za odwiedziny :)
Miłego weekendu! :)
Śliczne materiały , cudna pościel w krateczkę ;-) Uwielbiam tu zaglądać do Ciebie ;-) Cały blog jest naprawdę suuuuperaśny ;-) Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńKocham jesień, kocham flanelę, a od dziś kocham twoją sypialnię :))))
OdpowiedzUsuńPocztowa poduszka podoba mi się i to bardzo, bardzo .
OdpowiedzUsuńŚliczne tkaniny nabyłaś , tę mała krateczkę w jesienne kolory nazywamy pepitą-angielską , kojarzy mi się z marynarką męską z zamszowymi łatami na łokciach ,lubię taki styl .
Flanela to mój ulubiony materiał na zimową pidżamę , ciepła i miła w dotyku , pościele z flaneli szyłam zawsze dla dzieci , dla nich zawsze był duży wybór wzorów i w ładne kolory .
Pozdrawiam Yrsa
Daga, (pozwole sobie w ten sposob ;P)
OdpowiedzUsuń-znalazlam w necie mega klamociarnie , na 100% w Norwegii- moze gdzes blisko Was??? Troche tlumaczylam z translatorem i mysle ze ludzie Ci wyszukuja cuda w ... smieciach przeznaczonych do recyclingu???
oto ten link
http://containergirl.blogspot.com/
pozdrawiam
Ania z Burscheid
Aniu - dziękuję za linka :) ale na tego bloga zaglądam już od jakiegoś czasu, (jest na liście moich blogów na dole) bo jak sama na to wpadłam jest on o mojej klamociarni :) tak oni sortują śmieci i wyłapują z nich rzeczy, które mogą się jeszcze nadać do użycia :) jak tutaj burzą stare domki, to przyjeżdżają kontenery nie spożywczymi śmieciami (tu się je sortuje, więc inne "śmieciarki" się tym zajmują, tylko właśnie ze starymi meblami, gratami, złomem :)
OdpowiedzUsuńYrso - dokładnie ta krateczka mi się kojarzy z takimi marynarkami i nawet myślałam o tym aby kupić w ciuchbudzie taką marynarę i ją na tkaninę wykorzystać... no ale jakoś na tkaninę natrafiłam :P
Faktycznie jest u Ciebie na dole... :o)))
OdpowiedzUsuńale miejsce to jest poprostu magiczne, strasznie wielka ta klamociarnia, tyle tam pieknych szafeczek i stoliczkow,szkoda ze u mnie takiej nie ma...- buuuuuuuuuuu