Jak robiłam po raz pierwszy kołnierzyk dla Anielki ucząc się przy mojej Mamie szydełkować, wszystko wydawało mi się trudne i teraz widzę jaki ten kołnierzyk był nieudany ;) i pełno w nim błędów zauważyłam :> ten jest drugim moim, ale z tym wszystko jest w porządku ;) I jest on zrobiony dla małej Neli (starszej od Anielki o 3 miesiące). Uwielbiam te kołnierzyki i wiem, że powstanie ich więcej, i sobie mam w planie zrobić i dla mej Niuni też :)
Inspekcja Nadzoru sprawdza, czy faktycznie wszystko jest jak należy:
No i mama Neli zamówiła u mnie berecik, taki sam jak ma Anielka :)))
Teraz liczyłam, że na taki berecik schodzi + - 12h pracy.
Żeby nie było, że po raz drugi ten sam pokazuję - oba berety razem:
Ręcznie robione tagi, w końcu moje małe rękodzieła w domku powstają :>
Pozdrawiam,
Dagmara :)
Jesteś niesamowita, wszystko jest piękne. Te kołnierzyki to sama bym ponosiła :))))
OdpowiedzUsuńJa tez, bo je lubie
Usuńdzieki!
Berecik jest przepiękny !!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne robótki, zastanawiam się jak łączysz ze sobą włóczkę o różnych kolorach, zwykłym "supełkiem" czy jest jakaś specjalna metoda?? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHmmm w zasadzie to jak zaczynam dany kolor i koncze go w tym samym miejscu, to potem nitke do nitki zawiazuje na slupelek, ale sa rozne metody...
UsuńI kołnierzyk i berecik śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kołnierzyk i bereciki śliczne! Kontrolerka jakości z pewnością wszystko dokładnie sprawdziła :) 100% HOMEMADE
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ♥
nadzór pierwsza klas:))))))))))))tagi cudowne:)
OdpowiedzUsuńAle piękne!!! A ile kosztuje taka czapeczka?:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
Myślę, że jakieś 60zł
UsuńDziękuję
12h na taki berecik? to dużo, ale warto bo jest piękny!!
OdpowiedzUsuńJakbym nie zmieniała nitki, pewnie wyszłoby krócej... a tak, tyle wychodzi... Dziękuję :)
UsuńArcydzieła Kochana,masz złote rączki:)skądś znam ten nadzór;)ja już nic nie mogę zrobić spokojnie,bo tak mi się "inspekcja"wcina w robotę;)ale Tobie widać to nie przeszkadza ani troszkę!ja w lutym będę podwójna mama,trzymaj kciuki za drugą córę,to sobie taki u Ciebie zamówię;)buziolki!
OdpowiedzUsuńNo co Ty???????? :D
UsuńGratulację Kochana!!! :*********** ale super!!! :)
Dzięki Daguś:*!na razie sama jestem w szoku;)ale Julka nadrabia entuzjazmem i się nie może doczekać dzidziuni;)
Usuńa by tak Pani na skrzynkę emailową czasem zerknęła ?:P
OdpowiedzUsuńno to teraz będziemy się prześcigać w licytowaniu wartości rąk...masz diamentowe Kochana:) przeurocze podwójnie z Anielinką na czele!
buziole xxx
Munia
mejlik przeczytany :>
Usuńno tak, nie pokonam Cię juz z tymi rękoma :P znaczy w wymyślaniu nazwy :P
Gdybym była małą dziewczynką to sama bym chciała taki kołnierzyk :)
OdpowiedzUsuńeee ale dla dużych też mogą być ;) ja duża i też sobie zrobię, a co? ;)
Usuńcudny kołnierzyk :P
OdpowiedzUsuńi Twoje zawieszki "homemade" REWELACJA!
pozdrawiam!
A pamiętam jak pisałaś pierwszy raz o szydełku ;))
OdpowiedzUsuńSuper kołnierzyk też mam słabość do tego wzoru, a beret nadal w moich ukochanych kolorkach ;))
Miłego prezentowania (słowo zaczerpnięte od córki) ;))
Anielka stwierdziła że kołnierzyk może być hi hi żartuje jest śliczny tak jak i bereciki.
OdpowiedzUsuńtagi własne bardzo mi się podobaja
dorwałam fajny stempel - trzeba wykorzystać ;)
UsuńŚwietnie sobie radzisz z szydełkiem , gdybyś nie przyznawała się do tego ,że w tej materii jesteś poczatkująca nie domyśliłabym się tego patrząc na Twoje dzieła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWidze ze doszlas do perfekcji, kolnierzyk jest przesliczny, fajny na falowany brzeg :)
OdpowiedzUsuńPierwszy beret chwalilam, wiec i ten drugi bardzo mi sie podoba.
Moze jakas duza wersja ich?
usciski
Na pewno powstanie duży beret, choćby dla mnie :) tylko nie wiem kiedy...
Usuńbuziaczki
Wspaniale prace:) Naprawdę patrzę z podziwem na Twoje szydełkowe cudeńka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBerecik sliczny, tez taki chce zamowic! Dasz sie namowic?;-) Basia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z urlopu w PL
wcześniej Chiny teraz PL, ale Ty masz dobrze :)))
UsuńBasiu - jak najbardziej! namiary na główkę swoją (czyjąś?) podaj tylko :)
Udanego urlopowania się :*
Dagmara, Ty jesteś niesamowita dziewczyna....! Chciałabym mieć choć połowę Twoich zdolności...
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie przesłać serdecznego przytulaka:*, bo chciałabym Cie mocno uścisnąć za to, co tu robisz:)
eee noooo ;) dziękuję :*
UsuńDaguś ukłony w Twą stronę...popłakałam się...pisz maila co i jak ok :))) normalnie PIĘKNE to !!!! buźka
OdpowiedzUsuń:))) nie płakusiaj ;)
UsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńperfekcyjny kołnierzyk, sama bym taki ponosiła :-) I świetne zawieszki do swoich prac stworzyłaś, stempelek rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńSama dla siebie też chciałabym taki kołnierzyk, jeszcze sie ucze szydelkować, na razie jestem na etapie robienia podkladek pod kubki - ale nie moge nigdzie znaleźć wzoru, którym większośc blogowiczek posługuje sie do tworzenia takich podkładek. Od wczoraj robie kocyk.... zobaczymy co z tego wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ollart
Piękny kołnierzyk, berecik również mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńO, a jak się nazywa maszyna do robienia takich dziurek z metalowymi obręczami. Często robię etykiety do Geokretów (takie podróżujące przedmioty po całym świecie), ale dziurki robię w folii dziurkaczem i to średnio wygląda. Przydałoby mi się coś porządniejszego.
OdpowiedzUsuńA kołnierzyk piękny!
Nitownica :) ja kupowałam kilka lat temu w sklepie z rzeczami do scrapbookingu, ale w róznych sklepach ją sprzedają i róznie ona wygląda ;)
UsuńWow, ile pracy na to poszło :) Mnie z kolei najbardziej urzekły tagi - takie niby nic, a jednak wspaniałe uzupełnienie całości :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdolności! przepięknie wygląda i kołnierzyk i berecik! zdolna z Ciebie kobitka:) ja wczoraj dostałam wełenkę nową, więc zabieram się już za pewien projekt:)
OdpowiedzUsuńściskam ciepło
Śliczności :)))))
OdpowiedzUsuńPodziwiam talent szydełkowanie i robienia zdjęć :)))
przepiękne wytwory i zdjęcia! kołnierzyk powalił mnie na kolana :)
OdpowiedzUsuńNiedawno natrafiłam na Twojego bloga, przeczytałam wszystkie wpisy wstecz i jestem zachwycona :) Gratuluję pomysłów, dobrego smaku i tego, że we wszystkim co robisz widać radość, którą z tego czerpiesz :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjak tylko znajdę dla Zuli jesienny płaszczyk , piszę o berecik , kwestia kolorów do ustalenia :))) Piękny !!! A kołnierzyk cudowny !!!
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz,ale tak się zachwyciłam i zapatrzyłam,żespaliłam właśnie blachę ciastek! :)
OdpowiedzUsuńtworzysz cuda...
OdpowiedzUsuńcudowny berecik kolnierzyki tez uwiebiam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ze slonecznego Oslo :)
Agnieszka P.
eh, dziewczyno, podziwiam cię za cierpliwość. To chyba główna najważniejsza cecha przy home - handmade ;-) Sama uwielbiam ręczne robótki, ale zawsze mi topornie idzie praca. Może z wiekiem i mnie "dopadnie" cierpliwość.
OdpowiedzUsuńps. Czy przy rocznym dzieciątku masz czas tworzyć !? ;>
oprócz talentu i cierpliwości liczy się umiejętność przedstawienia innym, a ty to masz! :-) W tej stronie zakochałam się od pierwszego spojrzenia, rok temu. Jest tak jak lubię - miło się patrzy, ale nie ma słodyczy w nadmiarze. po obejrzeniu takich kilku stron (dosłownie na palcach jednej ręki wymienić mogę - z moim wybrednym gustem :p) - patrzę na własne podwórko w połowie rozwalone po budowie i myślę "ja też tak mogę, niedługo tu będzie pięknie, najpiękniej!" Dla mnie to niesamowita Inspiracja, a przede wszystkim praktyczny styl życia.
OdpowiedzUsuńpozdr,
Kaśka
Gratuluję kunsztownego wykonania! :)
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego bloga "po cichu" od zimy. Jestem zachwycona. Inspirujesz mnie. Masz niesamowite wyczucie koloru, smaku... Widać serce w tym, co robisz. Jest to nie tylko piękne, ale przede wszystkim autentyczne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co mi się bardziej podoba, czy kołnierzyk, czy berecik. Piękne! Korzystałaś z jaiegoś wzoru? Jezu, nie pamietam kiedy miałam szydełko w łapkach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny blog! Jak to możliwe, że dopiero teraz go odkryłam!
OdpowiedzUsuńWpadnij do nas na WIANKOWE WYZWANIE
http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/wiankowe-wyzwanie.html
Cudeńka! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe i te ręczne tagi - to chyba (przynajmniej moim zdaniem) najmilsza rzecz, kiedy przykładamy wagę do takich malutkich rzeczy. A czapka - czadowa
OdpowiedzUsuńFajnie, że szydełkowanie tak Cię wciągnęło, jest tyle fajnych wzorów.
OdpowiedzUsuńBereciki są śliczne - jeden przez drugiego. Świetne też zrobiłaś etykietki.
Zainspirowana kołnierzykiem w Twoim wykonaniu, postanowiłam wykonać go samodzielnie...dziękuję za kurs na kołnierzyk, jest bardzo pomocny.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twojego bloga, podziwiam Ciebie, czasami nawet zazdroszczę...takie kobiety jak Ty bardzo motywują mnie do działania.
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.
Zapraszam na mojego bloga http://kor-do-nek.bloog.pl/