wtorek, 23 kwietnia 2013
Słodyczy odrobina :)
No pochwalić się tym muszę ;)
Niedawno Anetka pokazywała na swoim blogu, uszytą przez siebie podusię, z tym przesłodkim króliczkiem:
Zakochałam się w niej!!! :) i widziałam już ją w pokoiku Anielki (który ma dopiero powstać, tzn urządzić go musimy) i co zrobiła kochana Anetka? :) sprezentowała ją Anielce! :))) Jest u nas, cieszy nasze oczy - no taka piękna jest! :) Dziękujemy Ci po sto kroć! :***
A kartka z wielkanocnymi życzeniami też dostała oprawę:
Ramka z Pepco za całe 5zł ;) Więc piękny mamy komplecik :)))
A podusia zainspirowała mnie do anielkowej sesji - klik :)
Pozdrawiam z wiosennej Norwegii,
Dagmara :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak ty Daguś stworzysz pokoik dla Anielki to już wiem, oczu nie oderwe....a my na jesiń się przeprowadzamy i pewnie zaczerpię cosik od Ciebie do Nelki pokoiku...za pozwoleniem rzecz jasna, pozdrawiam gorąco, ps. podusia prześliczna jest...
OdpowiedzUsuńPewnie że tak :) czerp czerp :)))
UsuńA pokoik nie wiem czy będzie taki cudny... bo on tyci jest... łazienkę mamy większą :/
Buziaki :*
Wielkość mało ważna, ważne że z sercem się podchodzi ;) nasz domek do dużych nie należy ale po tych dwóch pokoikach w których mieszkaliśmy to normalnie chacjenda ;))) aaa zaproszenie nadal aktualne, wiesz musisz mi powiedzieć co gdzie i niekoniecznie po co mam postawić, dobrej nocki życzę i pozdrawiam wiosennie ;)
Usuń:))) i mały pokoik można fajnie urządzić, podoba mi się użycie piętrowego łóżka, gdzie ono jest na górze a na dole jakies inne duperelki, ale takie coś to dopiero w dalekiej przyszłości prędzej ;)
Usuńi ja wzdychałam to tej Anetkowej podusi !! Cudna jest :)) i jakaś znajoma girlandka w tle :))) Ściskam Was dziewczynki i czekam na zdjęcia z pokoju królewny ...
OdpowiedzUsuńPamiętam - wielu się podobała :)
UsuńTak tak girlandka od Ciebie, pisałam na drugim blogu ;) no i już raz pokazywałam ją, na pewno będzie wisieć w Anielki pokoiku :) ale go to może w wakacje zrobimy...
Buziaczki :*
super :) śliczna podusia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentu-jest absolutnie cudny!pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję :>
UsuńPiękna stylizacja na pierwszym zdjęciu - pokój na pewno będzie jak z katalogu :-)
OdpowiedzUsuńTo tylko tak do zdjęcia, bo pokoik to ma białe ściany... ale widzę go właśnie w takich kolorach :) zobaczymy czy się uda ;)
UsuńGratuluję pięknej córci, wspaniałych pomysłów i ślicznego domku, no i zazdroszczę Norwegii...
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie pierwszego zdjęcia, co to za śliczna farba na krzesełku. Szukam takiej w polskich marketach już długo ale poza standardami (zieleń raczej brzydka i oklepany niebieski) nie ma nic "pomiędzy".
Pozdrawiam
Aneta
Dziękuję :)
UsuńCo do farby to z mieszalnika - turkusowy, wybrałam sobie z palety i malowałam szafę, zostało mi farby więc i pomalowałam krzesła ale dodałam bieli, chyba tak pół na pół. W poście gdzie pokazywałam szafę - w komentarzu - pisałam komuś jaka to konkretnie farba :)
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpodusia w sam raz dla Anielki :)
OdpowiedzUsuńnie mogę doczekać się kiedy pokażesz nam jej nowy pokoik (jeśli pokażesz, a mam wielką nadzieję, że tak :))
sesja Anielki przesłodka ^^
Tyle, że pokoik jeszcze nie tknięty :/
UsuńFajnie by było gdzieś znaleźć groszkową tapetę, ale to co jest w tle, to tylko płyta, na której jest cerata w groszki ;) pisałam kiedyś o tym - jak mieszkaliśmy na wynajmie - zakrywała komin i dziurę za nim. I tak zabraliśmy ją i póki co oparta jest o ścianę, może ją jeszcze wykorzystam... na razie robiła jako tło do zdjęć :> no a żeby coś robić w Anielki pokoiku to trzeba funduszy... przydałaby się szafa, póki co to odkładamy, może w wakacje się uda...
Jakie cudne połączenie pasteli z tym brązem, wszystko wygląda niezwykle uroczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
takie moje kolorki :> miło mi że się podoba :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Girladna i podusia świetnie do siebie pasują:) Fajna sesja.
OdpowiedzUsuńKrzesełko wygląda uroczo ... podusia od Anetki ... cudo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie to wszystko razem wygląda! Podusia jest przesłodka, jakie śliczne krzesełko! Ale tak się zastanawiam ...czy w Norwegii jest Pepco? Hihi to mój ulubiony sklep ;) Mają świetne rzeczy za super ceny :) Buziaki! zapraszam oczywiście do mnie :)
OdpowiedzUsuńNieee - Pepco w PL - cena w złotówkach wszak podana :P kupiłam jak byliśmy teraz na roczek i Wielkanoc :) lubię tam wpadać, bo mają czasem fajne rzeczy za grosze... (w porównaniu do innych sklepów, gdzie są te same artykuły) a i rzeczy w moim stylu czasem się znajdzie :> i sobie i Anielce bluzki kupiłam też :>
Usuńa krzesełka już były na blogu - na wynajmie, teraz dwa urzędują w łazience :> a dwa u Taty w mieszkaniu...
Pozdrawiam :)
lubię te plastikowe, lekko kiczowate ramki z Pepco.
OdpowiedzUsuńmotyw króliczka rzeczywiście świetny.
Dokładnie - kiczowate, bo plastik, ale tego w sumie nie widać ;) z ikea też mam owalne na ścianie i są plastikowe ale jak się patrzy na to z jakiejś odległości to fajnie wygląda :)
UsuńNo króliczek jest słitaśny :>
Czasami w Pepco naprawdę można coś sensownego trafić w dobrej cenie :) Piękne prezenty!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :) i sukieneczka urocza :)
OdpowiedzUsuń:))) sukieneczka już dawno za mała ;)
UsuńLubię sobie czasem pooglądać takie dziewczyńskie duperelki i choć na chwilę oderwać się od tego mojego chłopskiego świata(Pierdusi 2 szt+ich Tata).
OdpowiedzUsuńA w Pepco, czasem można trafić coś super w zabójczo niskiej cenie.
Ostatnio właśnie trafiłam drewniane kule, których szukałam w sklepach budowlanych, ale było dość drogie, bo ok. 1- 1,50 zł, za sztukę , a w Pepco trafiłam na wyprzedaż 20 szt. za 2, 49zł. Jak się "wypachną", będą do moich robótek w sam raz.Kupiłam też zestaw kubków łazienkowych z dozownikiem na mydło za 19,99 , gdzie indziej kosztują ok. 50 zł.
Pozdrawiam :)
:)))
Usuńja tam raz kupiłam konika na kółkach :) a w NO widziałam takie same za słone pieniądze...
Pozdrawiam :)
Powtórzę po dziewczynach.... Piękne pierwsze zdjęcie :) Idealna kompozycja przedmiotów i kolorów. Te groszki w tle....
OdpowiedzUsuńto tylko taka kompozycja do sesji ;) ale w takich barwach widzi mi się pokoik dla Anielki :)
Usuńjejku, jak a nie znoszę być anonimem,bo źle mi się to kojarzy..no nic,trafiłam tu przypadkiem w ubiegłym roku i przepadłam całkowicie! Uwielbiamy tu zaglądać..ja,moja mama i moja siostra, która też od niedawna jest mamą i którą inspirują stroje Twojej córeczki;) zachwycamy się Twoim blogiem i przesłodką Anielką:)tworzycie ciepło w sercu i uśmiech na buzi:) ściskam Was mocno i pozdrawiam -żaneta.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo mi miło :)
UsuńNie musisz być anonimem - wystarczy się zalogować na blogspocie, będziesz mieć swoją nazwę - nick i możesz tam obserwować swoje ulubione blogi - będziesz wiedzieć kiedy sa dodane nowe posty i nie musisz zakladać bloga :)
Pozdrawiam :)
podusia sliczna zachwycałam się u Anetki :))
OdpowiedzUsuńŚliczna śliczna :>
UsuńPodusia piękna też się nią zachwycałam u Anetki. A pierwsze zdjęcie skradło moje serce jest cudne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMiło mi i ja ciepełko posyłam :)
UsuńPodusia piękna, fakt :) Jak tak sobie czytam i zaglądam tutaj to już się nie mogę doczekać momentu kiedy pokój Anielki będzie gotowy i nam go pokażesz :) A Anielka jaka duża! I dzielnie pozowała :D
OdpowiedzUsuńhmmm za pokój się weźmiemy jak będą jakieś fundusze... a póki co też jakoś sobie nie wyobrażam ze ona ma spać w innym pokoju ;)))
UsuńSzczerze Daguś to myślę,że nie jedna pełnoletnia osoba
OdpowiedzUsuńucieszyłaby się na taką podusię :D Cudna jest!
A Anielka jaka już duża,rety!!!!!
Mam do Ciebie pytanie natury czysto technicznej,czy
taki odcień turkusu uzyskałaś mieszając ze sobą pigmenty
niebieski,zielony i żółty,czy to gotowa farba?
Pytam ponieważ chciałabym "malnąć"kilka rzeczy,zwiedziłam
już trochę sklepów z farbami,ale z takim odcieniem się jeszcze nie
spotkałam.Mogłabym pojechać do mieszalni farb,jednak to trochę
drogi interes ;)
Buziaki dla Ciebie i Anielinki!
Ta podusia cieszy pełnoletnią mamę ;)))
UsuńWyżej w komentarzu napisałam - jak powstała farba.
Niestety jest z mieszalnika i drogiej firmy tikkurila, kolor sobie wybrałam z palety, miałam trochę taniej, bo znajoma pracuje w sklepie z farbami ;)
A jeśli chodzi o mieszanie samych pigmentów, to jak najbardziej niebieski i zielony, ale żółty??? nieee, koniecznie biały - bo to akwamaryna musi wyjść, no i wiadomo, że też zależy od tego jaki odcień wybierzesz niebieskiego i zielonego i jak w proporcjach to dobierzesz... trochę pracy jest, ale może coś ciekawego Ci wyjdzie :)
Ciepełko ślę :)
Ależ cudnie! Wiesz co Dag? Masz ogromny dar do umiejętnego łączenia kolorów i faktur. Zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńNo nareszcie jesteś;)!już miałam pisać @, co tak przepadłaś;)super fotki,a prezent od Atenki prześliczny,nie dziwie się wcale tym ochom i achom;)a ramka i u Julki na stoliku stoi i też mamy w niej kartkę z króliczkiem,tyle że czarno-białą;)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać pokoiku Anielki!
całuski;)
Oj piękne ta podusia i ten róż! Mi także intensywnie po głowie, choc za nim nie przepadam... ale teraz będzie mi sie cudownie kojarzył :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Poduszeczka cudowna :)))) bardzo delikatna :)Rameczka urocz,ostatnio oglądałam taką rameczkę tylko,że białą ....
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy powstanie pokoik Anielki i go na mam nadzieję odrobinę odsłonisz
Pozdrawiam cieplutko :)
Zachwycałam się nią u Atenki, zachwycam się i tutaj :) Śliczna!
OdpowiedzUsuńCiesze sie bardzo ze moglam sprawic Wam ta niespodzianke i zaraz przenosze sie na drugi blog :)
OdpowiedzUsuńDagmara wiesz lubie ogladac swoje prace na zdjeciach innych :) A te sa poporostu bossskie! Cud, miod, malina!!!!!!!
usciski i buziaki sla Anielinki
piekna podusia
OdpowiedzUsuńLubię do Ciebie zaglądać, bo to blog prawdziwy. Wiele popularnych blogów staje się reklamowymi i "bije" od nich fałszem, posty niby przypadkiem od jakimś produkcie, itp... U Ciebie jest naturalnie, tak miło po prostu.
OdpowiedzUsuńCo do tapet w groszki, widziałam je chyba tu: http://flugger.no/Maling/Tapet.aspx (można zamówić darmowe próbki). Pozdrawiam:)
Jest cudnie :-)
OdpowiedzUsuńUściski dla was dziewczynki
Podusia jest rzeczywiście cudna, podziwiałam ją już u Anetki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Przesłodka podusia :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna podusia!
OdpowiedzUsuńCzy krzesełko malowałaś sama? Poszukuję farby w takim właśnie miętowym kolorze.
Pozdrawiam cieplutko :-)
Ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńMasz piękny dom... Siedzę tylko i oglądam, bo brak mi słów
OdpowiedzUsuńPiękna podusia, pokój pewnie będzie jak z bajki. Świetne pomysły i bardzo fajny blog. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż tu u Ciebie pięknie!! Jeśli pozwolisz będę do Ciebie częściej zaglądała :)
OdpowiedzUsuńwitaj:) poducha jest prześliczna a Anetka ma serce ze złota:))) wspaniałe zdjęcia i sesja! uściski posyłam
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńMam rodzine w Norwegii ze strony męża, własnie czekam na super tkaniny tildy, które zakupiła mi szwagierka...jak byłam w Norwegii podobało mi sie, jak płynie tam czas, zupełnie inaczej niz w Polsce, no i chyba tam nieświadomie do końca zaczęła sie moja przygoda z szyciem http://klubtilda.blogspot.com/..Zapraszam, u ciebie jest pieknie, słodziakowo.....
Piękny dom, pokój i ogólnie brak słów:D
OdpowiedzUsuńŚliczna ramka, też uwielbiam pepco za cenę:)
Ale krzesełko na 1. zdjęciu jest najładniejsze...
Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko:)
Kto by się w takim króliczku nie zakochał..? :)
OdpowiedzUsuńTa poduszka jest boska - pięknie się wszystko u Ciebie komponuje.
OdpowiedzUsuńUroczo tu u Ciebie, tak jak lubię... Słodko, a przy tym wszystko bardzo wysmakowane. Coś czuję, że zostanę tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuń