środa, 16 stycznia 2013
"Żegnajcie Święta"
Co prawda choinka jeszcze u nas stoi, ale niedługo będę chować świąteczne dekoracje, a jak u Was z tym jest? :) Pewnie większość czeka na wiosnę ;) A ja czekam na śnieg ;) aby wypróbować sanki, które Anielka dostała od Mikołaja... Na zewnątrz -12'C, ale śniegu nie mamy, choć to Norwegia - zimowa kraina w końcu :P
P.S. Nie wiedziałam, że tyle osób pomyśli, że Anielka to miś... ;) dziękuję za wszystkie komentarze :) miło mi, że zdjęcia się Wam podobają :)
Pozdrawiam ciepło,
Dagmara :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja już pochowałam ;)
OdpowiedzUsuńśniegu u nas duzo więc szaleństwa sa
pozdrawiam
Ag
Polnocno-zachodnie Niemcy zasypalo sniegiem... ja tam nie lubie, ale moja Vicki- oj szaleje!!! Swieta pozegnane do
OdpowiedzUsuń12-2013, wszystko pochowane (7 stycznia po Trzech Kroli) a w donicy piekne hiacynty!!! Czekamy na wiosne!!!
Pozdrawiam cieplo
ania z burscheid
choinkę rozebraliśmy zaraz po Nowym Roku, bo sypała się potwornie, mieliśmy w domu istny las.
OdpowiedzUsuńMoja też się sypie ;) ale jak się specjalnie do niej nie zbliżam to stoi sobie ładnie, no łysa nie jest ;)
UsuńTwój Anielkowy miś słodki :)
OdpowiedzUsuńchoinka niestety nawet do Trzech Króli nie wytrzymała :(
a inne ozdoby jeszcze są, ale pomału zmieniam na zwykłe zimowe-nie-święteczne ;p
Pozdrawiam...
ps. u nas - na południu Polski śnieżku pełno! ale pada razem z deszczem, więc nieciekawa aura na spacery z maluchem...
a podlewałaś ją???
Usuńdeszcz ze śniegiem - bee :/
u mnie dekoracje do Matki Boskiej Gromicznej :) a i śniegu trochę jest :)) w Polsce na pograniczu Kujaw i Pomorza :)
OdpowiedzUsuńFakt Anielka na tym jednym zdjęciu wygląda na miśka (to z tyłu).
u mnie w rodzinnym domu gdzies tak do 20 stycznia stała choinka więc dlatego tak myślę, że czas ją rozebrać...
UsuńJeszcze 11miesięcy i ciut i... święta ;0) Bory Tucholskie zasypane białym puchem i mrozem, jest bosko. Mam nadzieję, że paczuszka doszła...pozdrawiam Mariola
OdpowiedzUsuńTak Mariolu, miałam pisać - Mama mi ją przywiozła :) Dziękuję bardzo!!!!!!!!! :********************** jeszcze się za książkę nie wzięłam, ale nadejdzie taki czas ;)
UsuńPozdrowionka! :)
Uf to kamień z serca, bardzo się cieszę pozdrawiam gorąco i życzę wszystkiego dobrego ;) ha Nelcia śpi...aniołek od Nelci dla Anelci ;)
UsuńU nas choinka ciągle stoi :) Śnieg spadł kilka dni temu więc jest pięknie :) U Was pewno w końcu tez spadnie, a jak już spadnie to będzie się pewno trzymał do później wiosny :) Buziaki
OdpowiedzUsuńoby nie... ale tak z reguły bywa, wiosna równo miesiąc później odwiedza tereny gdzie mieszkam w porównaniu z Pl :/
UsuńNa południu polski śniegu dużo , weekendy spędzamy w górach i sanki wykorzystujemy w pełni. Dom już posprzątany z choinki i dekoracji i znów trzeba czekać cały rok:(
OdpowiedzUsuńChoinkę rozbieram po wizycie Księdza po Kolędzie, ale dekoracje dopiero w lutym Po Gromnicznej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No tak, u nas też taki zwyczaj był, że do księdza po kolędzie stała ;) ale tutaj to nie wiadomo kiedy nas ksiądz odwiedzi... bo kto wie czy nie w lutym... ;)
UsuńU mnie tez sniegu nie ma..ale w tych stronach kolo Mediolanu to nie zimowa kraina,chociaz od czasu do czasu mamy mila niespodzianke. W tym roku az przez 2 dni :-)Dekoracje swiateczne juz dawno zniknely :-)
OdpowiedzUsuńZycze Wam duzych opadow sniegu zeby Anielka mogla pojezdzic na sankach!
Ozdoby pochowałam w niedzielę...śniegu sporo :) Mam nadzieję, że i u Was popada :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
U mnie w stolicy jest śnieg, za to choinki już nie ma i czekamy na wiosnę z utęsknieniem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie tęsknię ;) lubię zimę :)
UsuńU mnie już nie ma śladu po świętach ale za to jest przymrozek i maleńka warstewka śniegu.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak chowam ozdoby świąteczne, mam ochotę wpuścić wiosnę... A tu jeszcze kawał czasu... Kawał zimy! U nas pięknie, zimowo... ale tęsknie za słońcem i bukietem tulipanów chociażby...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
No i tak wyczytuję z blogów - "schowałam dekoracje, czekam na wiosnę" dla mnie trochę bezsensu... dając każdej porze roku 3 miesiące, to ta nie trwa nawet jeszcze miesiąca... ludzie narzekają, przez co tracą radość z tego co akurat jest, wiecznie za czymś tęskniąc...
Usuńu mnie tulipany były na Boże Narodzenie, olbrzymi bukiet od Męża, ale nie zdążyłam zrobić mu zdjęcia...
również pozdrawiam :)
Ja jeszcze przetrzymuje świątczna atmosfere w domku :) Wszystko pochowam pod koniec stycznia ;) W Brnie duzo sniegu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też już powoli chowam, już czas:)
OdpowiedzUsuńJa też już część mam schowaną ale choinka tak się dobrze trzyma że aż żal rozbierać.Niemniej przychodzi taki dzień kiedy te wszystkie ozdoby zaczynają przeszkadzać i w sobotę mam się zamiar już z nimi pożegnać .A to mnie zdziwiłaś tym brakiem śniegu,jakieś anomalia pogodowe:)
OdpowiedzUsuńTrochę żal... a z drugiej strony chciałabym coś pozmieniać ;)
UsuńNo może i anomalie ;) mam nadzieję, że niedługo spadnie śnieg :)
A ja mam pytanie gdzie mozna kupić takie piekne foremki szukam wszędzie w Polsce, ale niestety nie mogę dostać...podejrzewam, że kupiłaś je w u siebie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam/Sylwia
Hmmm ta duża i jedna mała jest od Bei (Bea w kuchni) ze Szwajcarii ;) jedna z kompletu zimowych foremek kupionych ze dwa lata temu w Poznańskim TK MAxie :) i najmniejsza kupowana w internetowym sklepie w PL - z różnymi takimi kuchennymi rzeczami, chyba tortownia.pl ale nie pamiętam na 100%
UsuńW Norwegii ubogo z takimi wykrawaczkami :( tak jak w PL... w Ameryce chyba tylko tak kreatywni są tylko, by stworzyć jakieś fajne ażurkowe cuda - śniezynki... a marzą mi się pewne, ale nikogo w Ameryce nie znam :P ;)
Dagmaro,ale nic nie stoi na przeszkodzie ,aby poznać ;) Zbieram się do wpisu u Ciebie już od barrrrrrdzzzzooo dawna ... Twój blog/blogi... są bardzo,bardzo ciepłe i pełne radości. Kiedy czytałam wpis listopadowy to powiem szczerze,że mnie ścisnęło mocno. To jest coś niesamowitego , tradycje i szacunek dla nich zanikają w naszym kraju, a tu proszę młoda osóbka i przyjaciele, obczyzna i tradycja traw. Bardzo Ci za to dziękuję. Postaram się o częstszy pisemny kontakt z Tobą .
UsuńZbyt się pospieszyłam, przepraszam,całkiem zapomniałam powiedzieć Ci,że mieszkam na południowym "cypelku" Ameryki ,a ten cypelek to tak na prawdę jest wyspą , Key West =) Choinkę rozebraliśmy w niedzielę,szkoda mi było bardzo,ale igiełki sypały się już mocno (choinki do nas sprowadzają z stanu Gerogia )
UsuńAle mam jeszcze co nico dekoracji świąteczno-zimowych. Tu w tropikach tęskno mi za zimą :) Więc ,aby choć trochę jej mieć , oprawiłam w ciekawe ramki kilka ulubionych fotografii zimowych .Część z nich to jeszcze moje kiedy byłam małą dziewczynką ;) ,a część już "współczesnych" robionych przez mego brata . Pozdrawiam gorąco,życzę śniegu ,niech Anielka ma miłą sannę =)
Xena
fakt ta duża jest przepiękna :) pozdrowienia dla Bei
UsuńXeno :) bardzo mi miło i oczywiście jak tylko masz ochotę - pisz :)))
Usuńlubię zimę i nie wyobrażam sobie np Bożego Narodzenia w tropikach, jakoś takoś nie pasuje mi... ;) więc no nie zazdroszczę ;) A śnieg spadł, ale chore jesteśmy z Anielką i na razie nici z sanek :/ ale co się odwlecze ;)
Ruda - fajna ta duża :> fakt, faktem w tym roku nie robiłam ciasteczek, jakoś tak czasu mi zbrakło, ale w tym roku w grudniu ;) może coś pokombinujemy z Anielką :>
Pozdrawiam Was :)
Na peryferiach Gdańska śniegu nie brakuje. Choinka jeszcze stoi choć lepiej na nią nie patrzyć ...bo nawet od patrzenia igły lecą ja gruszki z wierzby...a ksiądz dopiero dojdzie 25.01...chyba w tym roku jej nie zobaczy. Mimo,ze ozdoby przetrzymam do 2 lutego,powoli "dziergam wydmuszki " bo w tym roku krótki karnawał....Pozdrawiam BeA
OdpowiedzUsuńU nas od wczoraj sniegu pod dostatkiem.Dzieci szaleja na sankach:)) ilyzwach
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o swieta to ja mam do 6 stycznia i potem juz od razu....zonile,hiacynty,prymulki....JUz nie moge sie doczekac wiosny:No i uwielbiam ten zapach hiacyntöw...
Milego wieczoru!!
A wiesz gdzie jest ten snieg- u mnie! Tak kilka dni temu spadl, co rzadko u nas sie zdarza :)
OdpowiedzUsuńJa wszystkie dekoracje schowalam po powrocie z Polski jakis tydzien po Nowym Roku.
Swietne masz foremki.
usciski posylam
U mnie tez jeszcze jest trochę świątecznych dekoracji, ale już chyba w ten weekend pożegnam się z nimi i odłożę na kolejny rok do pudełek. I, cóż, tez czekam na śnieg :D
OdpowiedzUsuńA, jak już nacieszę się śniegiem, będę czekała na wiosnę i pierwszą pachnąca trawę! :)
Pozdrawiam ciepło :)
Pożegnałam się z choinką i ozdobami po 3 Królach. Śniegu ciągle przybywa, co widać na moich blogowych fotkach - jest pięknie! Tylko rano wszystko spowite mgłą i tak jakoś dziwnie to wygląda. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecia :-) U nas choinka nadal stoi i ozdoby wszystkie tez ciagle na swoich miejscach.. jakos trudno nam sie rozlaczyc :p Co do sniegu, zapraszam do nas :-) tutaj jest go pod dostatkiem :-) pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńTrochę póżno tu trafiłam ale jestem zachwycona i zostaję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"lepiej późno niż wcale..." :) zapraszam :)
UsuńJak ja lubię u Ciebie "być" :) posiedzę tu jeszcze chwilkę...
OdpowiedzUsuńmiło mi - zapraszam jak najczęściej :)
UsuńUwielbiam Twojego bloga!tak przyjemnie się go czyta...:)anie się obejrzymy i będę znowu podziwiała Twoje gwiazdkowe dekoracje :)a do tego czasu jeszcze tyle innych równie pięknych!gratuluję...po prostu wszystkiego!pozdrawiam serdecznie...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńU nas choinka stoi i czeka na rozebranie ;) Ale jakoś nie mogę pożegnać się jeszcze ze świątecznymi ozdobami. Za to śniegu bardzo dużo - mój Troll właśnie zajeżdża sanki hehe :)
OdpowiedzUsuńChoinkę rozebrałam w Trzech Króli - stała od drugiego grudnia. Z roku na rok coraz wcześniej ją ubieram, ale tak wcześnie pojawiła się po raz pierwszy. Doszłam do wniosku, że choinka i światełka najbardziej mnie cieszą przed Świętami, w długie szare irlandzkie wieczory, kiedy jakoś tak melancholijnie się robi. Tak sobie celebrowałam to oczekiwanie - spodobało mi się.
OdpowiedzUsuńNasza choinka stała od połowy grudnia,żeby córcie miały przyjemność,ale w Trzech Króli ją rozbieramy-nie wyobrażam sobie,by stala dłużej:)
OdpowiedzUsuńU nas choinka jeszcze stoi, ale ozdoby już zdjęłam no i czekam kiedy maż ją wyniesie:) Biało jest i tylko -1, ale za mało jak na narty czy sanki. Życzę rychłych opadów i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńspadło spadło trochę :) ale na sanki nie idziemy bo chorujemy :/
UsuńU mnie też dekoracje jeszcze są, tradycja jest taka, że do 2 lutego, ale widzę, że jednak większość Dziewczyn już wszystko pochowała i wszędzie królują hiacynty i tulipany ... Myślę, że w przyszłym tygodniu jak mam wolne to chyba pochowam i coś wiosennego już zapodam ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam rozebrać choinkę już dziesiaj,chociaż zawsze trzymam ją do 2 lutego....Myślę,że jeszcze do konca stycznia postoi...Trzeba nacieszyć sie migoczącymi światełkami ;-))) Dekoracje powoli zwijam z przyczyn ode mnie nie zależnych..Gwiazda betlejemska przekwitła ;-(, stroik ze świerku opada..... jeszcze anioły wiszą...stoją....
OdpowiedzUsuńA śniegu mamy pod dostatkiem....ale juz nie długo,więc może do Was zawieje????
Pozdrawiam mroźnie i radośnie ;-)))
U nas choinkę rozebraliśmy dość szybko, bo jak co roku wysadzaliśmy ją do ogrodu. Ale moja córcia ciągle jeszcze pokazuje miejsce gdzie stała choinka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Jako, ze jesteśmy na chorobowym i nie możemy korzystać z uroków zimy, to wzięłam sie za sprzątanie w tym i choinki...podoba mi się bardzo pierwsza fotka :-)
OdpowiedzUsuńU nas tez stoi jeszcze choinka - do soboty - potem wielka akcja wywożenia jej do mieszkania rodziców, bo oni maja balkon (my takiego luksusu nie mamy w M1)
OdpowiedzUsuńHej Dagmara !! podczytuje Twój blog od ponad miesiąca i jestem (jakkolwiek to zabrzmi;)) zakochana!uwielbiam tu czytać i oglądać!! Jesteś niesamowita, ja też uwielbiam klamocie, babcine dekoracje , pieczone ciasteczka .... i już planuje zrobić ciasteczka z marmolada z Twojego przepisu ale moze w ulubionym kształcie mojej 2 -letniej Księżniczki -serduszka:)) Ja też mieszkam z moją rodzinką pod norweskim niebem w Namsos troszkę na północ od Was:) my tu śniegu mamy full:)) i mrozu tez:)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest dla mnie bardzo ważny ponieważ był on impulsem dla mnie do tego żeby w końcu zacząc realizować moje pasje bo czas już na to:) w zeszłym tygodniu kupiłam w mojej ukochanej klamociarni-graciarni :) witrynkę troszkę szerszą niż twoja bo tez o takiej marzyłam zawsze no i też za 50koron:) i.. udało mi się wyszperac :) szafkę pod telefon z siedziskiem za 100kr a wymyśliłam sobie że zrobię z niej taki kącik do oglądania książeczek dla mojej Stokrotki. jestem w trakcie malowania na biało a gałki szuflad na różowo uroczo:)ech...:) a co do dekoracji świątecznych... na święta byliśmy w Pl i choinkę tam mieliśmy a tutaj światełka na oknach, dekoracje na parapecie .. i już schowąłam wszystkie u mnie stoją od 1 grudnia do 6 stycznia.. pozdrawiam bardzo serdecznie i z niecierpliwością czekamna nowe wpisy:)))))))))
Bardzo miło mi to czytać :) dziękuję
Usuńojej to Wy jeszcze dalej niż my... ciekawe czy też dwoma samolotami musicie lecieć?
Pozdrawiam :)
u nas na zachodzie polski śniegu w brud fajnie bo akurat śą ferie
OdpowiedzUsuńŚnieżynkowe foremki do ciastek są obłędne!
OdpowiedzUsuńA ja tam choinki nie oddam przed Gromniczną;)już tak się u nas w domu utarło,że zawsze do 2 lutego stoi,a że bracia mają tego dnia urodziny,to mieliśmy dodatkowy argument,żeby zostawała i nie wyobrażam już sobie,żeby pochować wszystko zaraz po świętach...ale to chyba też wynika z tego,że pomału wprowadzamy te świąteczne akcenty,a nie zaraz po Wszystkich Świętych;)
OdpowiedzUsuńTwoje dekoracje są piękne i niech cieszą Wasze oczy jak najdłużej...a idę o zakład,że Anielka uwielbia te wszystkie świecidełka;)
ściskam i pamiętam o mailu;)buziak dla Słodziutkiej;)!
Wiem wiem...
Usuńu mnie stała miesiąc i już ją rozebrałam i pochowałam wszelkie dekoracje
Buziaki dla Was :*
U mnie choinka do kolędy, a dekoracje wiiiiiiszą sobie jak długo mi się chce:)Kiedyś zdejmowałam na Wielkanoc, poważnie:P, ale to tylko raz: jakoś nastrój Gwiazdki nie chciał odejść....w końcu został zmuszony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepiękne zdjęcia! :) U nas na gałęzi w salonie nadal wiszą płatki śniegu. Będą tak wisiały aż do pierwszego dnia wiosny. :) Choinki naturalnej nie posiadamy, bo na święta jeździmy co roku do Polski, ale maleńka wyszywana nadal stoi na skrzyni i ogrzewa się w promieniach całkiem świątecznych świec. :)Pozdrawiam serdecznie znad zaśnieżonego Bodeńskiego!
OdpowiedzUsuńU Nas choinka już schowana... a ja odliczam czas do pierwszy, wiosennych promyków Słońca... :))
OdpowiedzUsuńW Krakowie śniegu dużo- ale ja już bym chciała się go pozbyć i czekam na wiosnę- dekoracje pochowane- ostała się choinka na tarasie bo przymarzła i nie mam jak lampek z niej zdjąć:)
OdpowiedzUsuńja dziś wszystko chowam:))) nie ma na co czekać, już czas... a pierwsze zdjęcie ze śnieżynką na tle czerwonej rękawiczki cunde:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Cudne te ciapki z kokardkami. Życzę przyjemnego szydełkowania! To naprawdę wciąga, też muszę przypomnieć sobie. Pozdrawiam. Dorota
OdpowiedzUsuńŚwietne elementy dekoracyjne. Bardzo mi się podobają:-)
OdpowiedzUsuńDagmarko u ciebie jak zawsze cudnie
OdpowiedzUsuńuwielbiam zaglądać do ciebie
chciałm zapytać o feeki ale już jedna osóbka mnie ubiegła
marzą mi się takie bardzooooo
muszę poszukać na necie a jak nie znajdę to moze koleżanki w stanach poproszę
całuski dla anielinkowego anioła - zaraz roczek jak ten czas leci
buziaczki na cały dobry dla Was rok
m.
miło mi :)
Usuńa feeki to wykrawaczki? O.o
a no roczek, za dwa miesiące...
Moja najukochańsza Norwegia i śniegu brak? Aż nie wierzę... ;) JEstem tu pierwszy raz i zostanę na zawsze :) Bardzo chciałabym, żebyś czasami wrzuciła jakieś foty z Norge, bo ja na nią nieuleczalnie choruję...:) Pozdrówki i buziaki
OdpowiedzUsuń