Miś jest bardzo grzeczny dziś.
Chętnie państwu łapkę poda :)
nie chce podać?
a to szkoda... :/
Już od dawna chciałam uszyć swojego misia, takiego w starym stylu... Dwa lata temu kupiłam w sklepie stoff og stil - klik wykrojniki na misia no i tą kraciastą tkaninkę :) bo miś w kratę miał być koniecznie - jak za dawnych lat (oczka też tam kupiłam). Ale przez te dwa lata jakoś mi nie było po drodze by go uszyć ;) więc tempo mam nie ma co... Dopiero kilka dni temu natchnęło mnie by go uszyć, w końcu teraz mam dla kogo :) (żeby nie było, że sobie :P)
Całego misia szyłam ręcznie, choć maszyna stoi obok (sprawna, bo sprawdzałam z Mamą ;) ale jakoś ciągle nie ten czas, by się nauczyć jej obsługiwać... czarna magia trochę :P a tu nawlekę sobie nitkę i szyję - pełen relaks jak przy haftowaniu, gdy się ma wszystkie elementy wycięte, no i przetłumaczony tekst z norweskiego co i jak po kolei - to też była czarna magia, zwłaszcza dla takiego laika jak ja... jedynie co ze wzorów szyłam, to tildowe anioły i mikołaja, które były dosyć proste, miś to troszkę wyższa szkoła jazdy, ale myślę, że się udał :)
Tutaj ciałko jeszcze odwrócone, głowę też doszywa się do całości gdy jest na lewej stronie. Miś we wzorniku miał też serce do uszycia :> w końcu prawdziwy jest ;) (wiem, wiem, że te ze Smyka też mają serca)
Zmieniłam mu umiejscowienie oczu, dorobiłam powieki by nadać mu charakter lekko zaspanego, lub nieśmiałego misia ;) no i nos jest trochę w innym miejscu niż pokazuje wzór.
Dorobiłam mu też skrzydła (chyba są tildowe, wzorowałam się na jakichś ze zdjęcia, znalezionego w necie). Skrzydełka są na szelkach i można je odwiązać - te zajęcie przypadło do gustu Anielce ;)
Miś ma na imię Franek, a tu u właścicielki:
Widać jaki potulny - daje się posmakować cierpliwie ;)
Pogawędka - no musiała mu przecież wszystko opowiedzieć ;)
A piękne misie szyje Penelopa - klik jakby ktoś chciał zobaczyć :)
Dagmara :)
Śliczny ale chyba najbardziej przypadł do gustu Anielce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBoże jaki piękny !
OdpowiedzUsuńMy też mamy Miśka Franka :D
MIs w naprawdę starym stylu;-)))Taki z,,duszą''A w duecie z córeczką prześlicznie się prezentuje;-)))POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuńKiedyś zabrałam się za uszycie misia, ale zamiast rozkosznego pyszczka uzyskał coś na kształt dzioba :/ Okropny był, Anielka by się go pewnie wystraszyła ;) Twój natomiast wygląda jak sklepowy, gdyby nie te fotki z "lewej strony", to bym pomyślała, że nas bajerujesz ;)))) Anielka wniebowzięta i nie dziwota :) A jaką ma słodką bluzkę :)
OdpowiedzUsuńhehe ;) w zyciu sama mym nie wymyśliła jak to ma iść... chyba żebym rozpruła sklepowego ;) i trochę bym pozmieniała... ;)
UsuńMyślałam, by uszyć też włochatego ;) ale na razie w głowie roi mi się trochę projektów około świąteczno zimowych :))) zobaczymy
Bluzka z nadrukiem obrazka z książki Beatrix Potter "Przygody Królika Piotrusia" z h&m :) o tym też będzie post na drugim blogu ;)
Buziaki
Odleciałam! Myślę, że jest ogromna szansa, aby stał się ulubionym misiem Anielki. Jak dla mnie jest nr 1!
OdpowiedzUsuńMoja Mila ma swoją ulubioną "misiową wywłokę" od 3 lat i się z nią nie rozstaje.
P.S. Już w Polsce? Przesyłka dotarła?
Jeszcze jedno Dagmarko! To pierwsze zdjęcia zasługuje na kartkę świąteczną. Ja bym nie pogardziła;)))
UsuńHaha dziękuję :)
UsuńWylatujemy 17-go, więc jeszcze kilka dni ;) (mój mejl chyba dotarł?)
Mama napisała mi w smsie, że coś poprzychodziło, ale nie pytałam jeszcze od kogo, bo trochę przesyłek do mnie ma przyjść.
Dzięki wielkie :*
O Chryste! Byłam pewna, że kupiony! Przepiękny, cudny!
OdpowiedzUsuńGratuluję takiego dzieła, Dagmaro.
..i te piękne skrzydełka. Ideał misia!
Chętnie podałabym mu łapkę ;)
pozdrawiam
A.
Dziękuję :)
UsuńMiś jest wspaniały, jego zabawa z Anielką również!! I ma bardzo interesujący wykrój, czy można zapytać o jego źródło, tzn. czy to jest jakaś książka, gazeta, strona www. Ostatnio uszyłam 2 misie i ich tworzenie bardzo mi się spodobało, ale oprócz patentu na ruchome stawy, który jeszcze mnie nie drażni, wykrój na mojej misie ma nie tak ładny kształt głowy, stąd moje pytanie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Chmurko - jak najedziesz na nazwę sklepu, który podałam w poscie to od razu otworzy Ci się strona z wykrojnikiem :) tylko nie wiem czy oni wysyłają za granicę... W tym sklepie jest całe mnóstwo wykrojników na ubrania dla kobiet, dzieci (suknie ślubne, staniki ;) wszystko samemu do uszycia - no raj dla krawcowej - wszystko piękne i na czasie :))) są też zabawki dla dzieci, poduszki, no cuda nie widy! :)
UsuńPozdrawiam :)
Dziękuję, widać czytałam bez zrozumienia, dziękuję serdecznie za informację
Usuńpozdrawiam
No właśnie szkoda, że to nie polska strona. A może znacie jakieś polskie strony z których takie wykroje można wydrukować (o ile jest sens drukowania - zachowanie proporcji)?
UsuńMisio rewelacja ! Z Anielą tworzą słodki duet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Oj udał Ci się ten miś, taki klimatyczny:) I córci się podoba:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńmiś jest wspaniały :)
Nie wiem kto słodszy mis czy twoja córa ?
OdpowiedzUsuńCudo! Bomba! Extra! Też chcę takiego :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest!!!!
OdpowiedzUsuńPięknego misia uszyłaś gratuluję zdolna jesteś, jest cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo Ci się udał! :-) Jest piękny, dopracowany i taki osobisty. Niestety, takie szycie, to nie na moją cierpliwość, więc sama się nie porywam na szycie misia ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo udany misiaczek:) Brawo!
OdpowiedzUsuńDagmaro, pieknego tego misia uszylas. Twoja corka bedzie miala wspaniala pamiatke na cale zycie. Ja tez chcialam takiego misia uszyc, ale na planach i zakupie materialy sie skonczylo. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMateriał w dechę! Pamiętam bardzo podobnego misia, z mojego dzieciństwa. Jak na ręczne szycie to całkiem dobrze sobie radzisz z igłą i nitką ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
jest cudowny!!!! i dziękuje za podanie linka... sklep działa też na terenie Danii {gdzie mieszkam} - rozejrzę sie trochę, może coś kupię, bo mają cudowne cudowności!!!
OdpowiedzUsuńcóreczka słodka... z chęcią bym ją wycmokała!
pozdrawiam ciepło =)
piękny miś :)
OdpowiedzUsuńretro miś, co był bardzo grzeczny dziś :)
Anielka ma nowego ulubieńca?
podziwiam za pomysłowośc, zręcznośc i cierpliwośc :)
Pozdrawiam
Piękny miś.
OdpowiedzUsuńwyraźnie widać, że dziecku przypadł do gustu :) Słodka para.
Misiek cudowny a te skrzydełka rozczulające. Właścicielka widać szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny retro miś! Anielka i miś to piękna para :) Takie ręcznie szyte misie są wspaniałym prezentem. Ja kiedyś dostałam od chłopaka, a dziś męża misia uszytego ze swetra. Stefanek był uroczy, ale mój ukochany dostał nieźle po głowie od swojej siostry za zniszczenie swetra :)
OdpowiedzUsuńŚwietna robota!
To musi być wyjątkowy miś!!! :) ze swetra mówisz... gdzieś takie widziałam, dobry pomysł ;) może kiedyś :)
UsuńDziękuję!
Zaniemówiłam!! Ręcznie szyty miś???? Kłaniam się nisko! Skąd masz takie szablony? też chcę takiego misia!
OdpowiedzUsuńhttp://www.stoffogstil.no/Katalog/Monstre.aspx?group_id=4510&articleid=19312
Usuńpodawałam link w poście ;) nie wiem tylko czy do PL wysyłają...
Aaaaaaaaaa jaki superowy misiak,wiesz nie wiem czemu,ale przypomina mi misia Uszatka z mojej ulubionej niegdyś bajki,a Penelopy Misie wyglądają jak z rodziny Coralgola.
OdpowiedzUsuńPodziwiam,że ręcznie,takie cudo?
Co do maszyny to khemmmm też mam i to swoją własną,mama ma swoją ale patrzę się na nią jak na kosmitkę,dla mnie to też czarna magia.
PS Na blogu już wszystko działa:)
Podziwiam Cię za duże pokłady cierpliwośći, bo przecież uszycie misia ręcznie tego wymaga ;-). Miś ma piękne imię... zupełnie takie jak mój Synek ;-). Jak to mówią: "wszystkie Franki to fajne chłopaki" i jak widzę nawet Anielka to zauważyła ;-). Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńG E N I A L N I E ! :-)
OdpowiedzUsuńMisiek wyszedł Ci śliczny !!Muszę przyznać że wybrałaś strrrrrasznie skomplikowany wzór!!! Jeśli miałabyś ochotę to napisz do mnie podam ci linka do wzorów znacznie prostszych :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolina i moje misie :))
Cudowny Ci wyszedł, po prostu wspaniały! kocham takie misie:)
OdpowiedzUsuńAle piękny miś!:)Tez chce takiego, a tu u mnie dwie lewe ręce :/
OdpowiedzUsuńAz mi się łezka w oku zakręciła, jak tak sobie patrze na te misiowe zdjęcia i wspominam mojego misia :)
Alez cudnie tu u Ciebie :-D Tak cieplo i utulnie :-D
OdpowiedzUsuńDodalam Twojego bloga do "ulubionych" i bede was czesto odwiedzac.. a kto wie, moze i uda mi sie doczytac "stare" posty.
Pozdrawiam cieplutko :-)
Ps. Masz przepiekna coreczke, a Misio - pierwsza klasa :-)
To jest MiŚ Doskonały :) Piękny! I konik na kółkach mi się bardzo podoba. Ale najsłodsza jest maleńka :)
OdpowiedzUsuńpiękny misiak, gratulację. szycie nie jest takie trudna, polecam zacząć szycie na maszynie, to naprawdę nie jest takie trudne :)
OdpowiedzUsuńDziecko niesamowicie fotogeniczne! Misiaka bym skradla :) Kobieto kochana, wylapalam kolejny blog o Norwegii! Ale sie ciesze. Milo wiedziec, ze piszacych jest coraz wiecej. Hilsen fra Lublin :)
OdpowiedzUsuńślicznego misiaka uszyłaś i te skrzydełka , oj cieszy sie nie tylko Anielka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
zaniemówiłam :)
OdpowiedzUsuńpees.czekoladowa herbata - bomba!
Piękny misiu. Podoba mi się bardzo . Twojej córeczce też,jak widać.
OdpowiedzUsuńMiś jest piękny dziś :)
OdpowiedzUsuńMisiu robi wrażenie:) prędzej powiedziałabym że zozstał kupiony a nie zrobiony,świetna robota:)
OdpowiedzUsuńPiękny miś. Dobrze i spokojnie sie żyje Wam w Norwegii.
OdpowiedzUsuńI hope powstanie cala kolekcja misiow.
Piękne misie dwa.
OdpowiedzUsuńPo prostu Miś jest cudny:)
OdpowiedzUsuńmiś jest boski. Mój Franek (2,5-letni) patrzył na niego jak zaczarowany i tylko pytał kiedy on będzie mieć takiego misia-Franka. cóż... nam się urodził Ignaś dwa tygodnie temu, więc ... może za dwa lata :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko z życzeniami dla Twojego skarbeczka :)
Super misio i skrzydła również urocze. Zapraszam do mnie na bloga Simple life po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńBuźka !
Miś słodki... a pomysł aby miś miał skrzydła rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńFantastyczny misio! Faktyznie długo się za niego zabierałaś, ale na pewno było warto czekać! Taki przytulak, to przyjaciel na całe życie! W każdym razie nowa Właścicielka wygląda na zadowoloną :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Trzeba przyznać, że wyszedł miś z klasą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Taką mamę mieć kochaną co misie skrzydlate szyję to szkrab ;) miś bardzo mi się podoba, piękne ma też skrzydełka widzę, że zakładane, wiec ma szanse nie zawsze być aniołkiem ale też i je ściągnąć i troszkę porozrabiać razem z Anielką ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMiś jest uroczy:) a za przeoczenie napisu o wyróżnieniach przepraszam:) nie zauważyłam:( Bądź więc na zawsze wyróżniona- tak bez znaczków i zabaw- tylko w mej pamięci:)
OdpowiedzUsuńJest ABSOLUTNIE IDEALNY ... i te skrzydełka ....
OdpowiedzUsuń... a zdjęcia z Anielką ... cudne !!!
Pozdrawiam cieplutko :)
Misiu cudowny:)
OdpowiedzUsuńJa maszynę mam od niedawna ,na początku też była czarna magia dla mnie:)
Pozdrawiam serdecznie Monia
takim misiem bym nie pogardziła :) myslalam, ze kupiony, tym bardziej gratuluję!
OdpowiedzUsuńŚliczny misiaczek ! A te skrzydełka...
OdpowiedzUsuńPo prostu świetny !!! :)
pozdrawiam,
Mika <3
uroczy miś i piękne ma skrzydełka! :) ten drugi aniołek również baaaaardzo uroczy :))))
OdpowiedzUsuńMisiak jest fantastyczny:)Uwielbiam Twojego bloga, piękne zdjęcia i fajny tekst. A córeczkę masz słodziutką ( należę do tych osób, że jeśli mi się coś nie podoba to nic nie mówię, a jak już chwalę to szczerze:))Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDaguśka! Miś prześliczny( chyba tez takiego sobie uszyje-- ze starej marynarki męza--- materiał podobny ;-). Co do szycia to ja też zdecydowanie wolę szycie ręczne. Na maszynie trochę szyję, ale chyba mam za ciężką nogę, bo jak docisne to maszyna szyje jak szalona a niekoniecznie to co ja chcę. Ale pełna inspiracji po twoim blogu( chodzi o chęć tworzenia), uszylam sobie ściereczki do kuchni. I nawet prosto mi wyszło;-)))) A wracając do Misia to życzę Ci aby miś był towarzyszem Anielki przez cale życie. Moje potworki mają swoje misie od urodzenia i podejrzewam, ze jak pojdą w świat to miski bedą jako pierwsze spakowane... ;-))))
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam to Dzień Pluszowego Misia za pasem, będzie jak znalazł!
OdpowiedzUsuńKiedy patrzę na te wykroje, to wszystko wydaje się takie proste-gorzej z wykonaniem (oczywiście moim).
Karolina ma rację pierwsze zdjęcie na pocztówkę!
p.s. Amelka to taki,,czupurek,, jak moja Olcia, kiedy była w jej wieku ;)
Wspaniały miś... piękny blog i miła blogerka. Zaglądam do Ciebie codziennie i oczekuję z niecierpliwością nowych wpisów :)
OdpowiedzUsuńMiś jest Cudowny!! Pamiętam znalazłam podobnego kiedyś na strychu u mnie w domu :) Okazało się, że to była zabawka mojej babci :)
OdpowiedzUsuńMisiek strasznie fajny! udał się bardzo, możesz być z siebie dumna :) Skrzydełka fajnie, że są na szelkach :) Widać, że się Twojej Małej podoba! No i zdjęcie z konisiem jak dla mnie najlepsze ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMisiu naprawdę prześliczny :) I te skrzydełka.....
OdpowiedzUsuńAnielka wygląda na zachwyconą :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za pomysł i za cudne wykonanie. Widać,że Anielka zachwycona .Pozdrawiam serdecznie Iwona z Gdyni
OdpowiedzUsuńO rany! jaki piękny!!
OdpowiedzUsuńPuszek:) Uszyłaś Puszka.Te skrzydła nie potrzebne.;) Puszasty bez skrzydeł.No chyba ze to puszasta bedzie (Pusia)Mój Alik w tym samym wieku dostał takiego Pusia.Nasz Puszasty jak czlonek rodziny:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój miś:) no i te skrzydełka... wygląda cudnie i jaki prezent dla maleńkiej... takie własnoręczne prezenty od serca są najlepsze i ile z nich radości! pozdrowienia
OdpowiedzUsuńMisio...dużo pracy, cudowny efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Byłabym wdzięczna gdybyś zechciała odpowiedzieć na moje pytania. Chętnie dowiem czegoś więcej o jednej z kilku ulubionych blogerek. :)
OdpowiedzUsuńhttp://maly-tipratikon-w-ogrodzie.blogspot.com/2012/11/zabawa-w-pytania.html
Mały Tipratikon aka Mama Jeż i tak dalej :D
Kurcze, że też nie potrafię szyć, a w każdym bądź razie nie wychodzi mi to schludnie :|
Daguś On jest CUDOWNY !!!!!!!!!!!!!!! zakochałam się !!!!!! ja też chcę takiego buuuuuuuuuuuuuuuuu :)))))) a mała Anielka chyba rozanielona :)))) buziaki
OdpowiedzUsuńNo cudny ten miś!!!
OdpowiedzUsuńTy to nawet jakbyś aligatora zrobiła, albo tarantulę, to na bank byłaby boska!
Sama słodycz!
OdpowiedzUsuńŚliczny misiu...krateczka taka stylowa...wielkie wow!
OdpowiedzUsuńNo fantastycznie!!! Mis jest superowy, tkaninka bardzo mi sie podoba, juz nie mowiac o szyciu bo zrobilas to naprawde idealnie.
OdpowiedzUsuńA zdjecia z nowym przyjacielem sa nadzwyczaj urocze.
usciski
Mis cudowny. Ja tez uszyłam synkowi tuz po urodzeniu, czyli rok temu, ale mój jest najprostszy z mozliwych , gratuluję cierplwosci no ale czego się nie robi dla swojego maleństwa:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo mis jest absolutnie vintage, jak z bajek z mojego dzieciństwa:))
OdpowiedzUsuńCudny bardzo !! no i ręczna robota! Kochana, gratulacje i całusy dla pięknej Anielki!
super! ;o)
OdpowiedzUsuńDaga, kłaniam się nisko Twoim umiejętnością. Miś jest cudny.
OdpowiedzUsuńA jaką ma śliczną przyjaciółkę ... przesłodka Anielka.
Pozdrawiam
Jaki fajny misio. :) a te skrzydełka na sznureczkach stworzyły świetny klimat :)
OdpowiedzUsuńAnielce widać, że do gustu przypadł ;)
Pozdrawiam :)
Miś jest absolutnie przecudnej urody!!! Naprawdę szczerze gratuluję bo myślę, że to nie lada wyczyn. Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChylę czoła za cierpliwość ;p
OdpowiedzUsuńEfekt rewelacyjny! Miś wyjątkowy i śliczny =D
Pozdrawiam Was cieplutko dziewczynki =}
piękny misiu. chętnie bym go przygarnęła do swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńbardzo profesjonalnie i estetycznie wykonany :)
cudo!
Taaak dla dzieci wszystko ja też ostatnio poprosiłam o lekcję sąsiadkę i uszyłam sobie firanki z lnu a małej hmmm miała być sowa ale większość osób ze względu na źle dobrany wzorem materiał widzi ząbek :)
OdpowiedzUsuńJ A K I E C U D O !!!!!!
OdpowiedzUsuńMisiunio sliczny!!! I zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Powinno być Miś jest bardzo piękny dziś:) Oj dobrze ma ta Twoja pociecha;)
OdpowiedzUsuńno nie mogę.. uprzedziłas mnie ;) o kilku dni tez mam wykrój na misia i bede go szyc i nawet chcialm zrobic DIY udostepnic wzór ;) moj jest trochę inny. A tówj jest przeuroczy :D
OdpowiedzUsuńŚliczny misio i te jego skrzydełka , boski .
OdpowiedzUsuńCórcie masz śliczna ...
cudny misiek ze skrzydłami anioła, bardzo oryginalny pomysł! już wiem, że dla moich dzieci muszę szukać miśków aniołków,a nie aniołów;)
OdpowiedzUsuńAleż pięknego misia wyczarowałaś i aż wierzyć mi się nie chce, że dziubałaś go ręcznie. Egzamin z cierpliwości zdałaś na szóstkę! :) (tym bardziej, że maszyna obok stała, która przecież sama szyje ;)
OdpowiedzUsuńNa dodatek ten wzór, składający się z tak wielu częsci wymaga dokładności sporej. No kochana, chylę czoła. Kiedy opanujesz już maszynę, to kumpla kraciastemu migiem stworzysz ;) I nie bój się maszyny. Zobaczysz jakie to proste.
Cudne zdjęcia. A Anielka rozkoszna:))
Buziaki przesyłam.
ps. a wspomnienie o moich misiach? ... :))) :*
Piekny mis i bardzo ladne zdjecia.
OdpowiedzUsuńPiękny :) I jaka właścicielka zadowolona :D
OdpowiedzUsuńWyszło Ci pięknie! Fajnie, ze masz dla kogo Misiaka zrobic ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMisiek jest po prostu genialny! Taki uroczy i romantyczny! Naprawdę, rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Misiek wyszedł cudownie, właścicielka nadzwyczaj urocza i już tak duża. Podziwiam Cię za to ręczne szycie i to z tylu elementów. Pozdrawiam serdecznie Alicja
OdpowiedzUsuńCudowny jest misiek, tworzą świetną parę z właścicielką :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda:) Masz talent,niesamowite:)
OdpowiedzUsuńRozkoszne 2misiaczki:)
Piekny ten mis... ja uszylam , ale ...NO WYOBRAZ SOBIE, ZE RYSUJESZ NA MATERIALE 2x KONTURY MISIA I POTEM JE RAZEM ZSZYWASZ I WYPYCHASZ; DOSTAJE OCZY, SERCE I KRAWAT...twojemu do pietek nie dorasta, ale tez zostal pokochany :o))))-taka rola misia!!!! Malutka cudowna, jakie ma ciekawe swiata oczka!!!!
OdpowiedzUsuńUsciski
ania z burscheid
cudowny misiek a widac,ze Anielce Frank wpadl do gustu,pozdrawiam Irena
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!Naprawdę jestem pod wrażeniem!!!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapatrzyłam się na Anielkę , na Anielkę z misiem i..... przypomniałam sobie o moim misiu , leży gdzieś w kącie niedokończony , pewnie mu smutno.
OdpowiedzUsuńKażdy miś powinien mieć taką Słodką Właścicielkę inaczej bycie misiem nie ma sensu .
Pozdrawiam Yrsa
Jest idealny , i materiał na niego przypomina mi dzieciństwo!!!
OdpowiedzUsuńFranek jest zarąbisty :)
OdpowiedzUsuńAnielka jest urocza i jaka już duża :)
pozdrawiam serdecznie :)
Piękny misio i właścicielka ;), aż się nie chce wierzyć, że to ręczna robota. Masz talent...eh...pięknie, pięknie, pięknie
OdpowiedzUsuńWiesz Daguś,tacy ludzie jak Ty dają nadzieję, na lepsze jutro. Twe zamiłowanie do piękna i dobra w Twej twórczości są tego dowodem. Nie znam Cię osobiście ale takie mam wrażenie...;0)wszystkiego dobrego życzę.
OdpowiedzUsuńWitam Cię moja imienniczko, miś jest przecudny. Zazdroszczę cierpliwości-tyle tych części do zszycia, że chyba bym się pogubiła :)
OdpowiedzUsuńDaga, jaki on piękny!!! Ale to nic przy Twojej córci. Sama słodycz. Jak ona szybko rośnie. Przecież niedawno urodziłaś. Jak to się dzieje? Pozdrawiam i ściskam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńAle cudny!!!A te skrzydełka...
OdpowiedzUsuńBardzo przypomina mi mojego misia Krzysia z lat dziecięcych:)))
Szczęściara ta Twoja córcia!!!
uroczy miś :)u nas w przedszkolu były podobne, choć nie tak urocze jak Twój :)
OdpowiedzUsuńO ludzie! Tyle elementów, tyle pracy! Dzielna jesteś! Mis jest przepiękny i ta krateczka... piękniejszego już uszyć nie można. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie Twoją stronę w ważnych notatkach, bo kiedyś (to będzie dość daleka przyszłość podejrzewam) będę musiała spróbować swoich sił z takim cudem. Zainspirowałaś mnie :)
chylę czoła co do szycia ręcznego -wyszedł bajecznie.Prawdziwy stylowy misiek :] i te skrzydełka :p
OdpowiedzUsuńjestem sobie maly mis, smieszny mis, znam sie z dziecmi nie od....
OdpowiedzUsuńtwoj kwiatuszek rosnie jak na drozdzach!
usciski!
Mis rzeczywiscie bardzo misiowaty i przytulasny. Dagmaro, z taka mala Anielka trzeba tylko uwazac na te szklane oczy misia, bo male raczki sa bardzo wprawne w wydlubywaniu takich rzeczy i wkladaniu wszystkiego do buzi, co moze prowadzic do zakrztuszenia (nie daj Boze!). Dla takich maluchow zaleca sie haftowane oczka dla bezpieczenstwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
P.S. to samo tyczy sie tych guzikow do przypinania skrzydel.
UsuńZosiu - wiem wiem i mam na uwadze to co napisałaś, jak tylko widziałam że Anielka pakowała do buzi oko misia jakby mu chciała odgryźć to go zabrałam, misiem będzie się bawić jak podrośnie :)))
UsuńWyszedł CI super - bardzo fajny materiał i precyzyjne wykonanie. Muszę Ci napisać że natchnęłaś mnie do szycia tym misiem a szczególnie zdjęciem na którym leżą formy na materiale. Miałam od dłuższego czasu plany a Twój post był impulsem do działania, na razie wycięłam swoje formy i będę je wrzucać na materiał - dzięki :)
OdpowiedzUsuńmój komentarz jest tu zbędny ---> po prostu napiszę WOW :):):)
OdpowiedzUsuńNiespodziewałam się aż tylu pochwał odnośnie misia! :)
OdpowiedzUsuńBaaaaaaaardzo Wam dziękuję!!! :****************
Jest nam bardzo miło ;)
Dagmara i Franek ;)
Dag, piękny podarunek mamy dla córeczki , do dziś przechowuję dzieła zrobione rękami mojej mamy artystki.Jesteś niezwykle kreatywną osobą, o zdolnościach nie wspomnę. Serdeczności dla Ciebie i Twoich bliskich, męża i Anielinki
OdpowiedzUsuńGabi z Orzesza (między Katowicami i Rybnikiem , 18 -tysięczne miasteczko...)
Zapomniałam napisać, że Twoje blogi są moimi ulubionymi:)Tyle w nich pomysłów!
OdpowiedzUsuńChyba się zakochałam!! Miś jest cudny! Właśnie taki ze starych lat, gratuluję wykonania, chciałaby, tak szyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie!
Taki miś to jest coś a jego właścicielka sama słodycz, kojarzy mi się z moją córeczką.
OdpowiedzUsuńMiś PRZEPIĘKNY!!! Będzie mieć Anielka przyjaciela na całe życie :) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam Twoje multitalenciarstwo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola
Przepiękny. Rzeczywiście talentów masz mnustwo a i pomysłów sporo. Kiedyś przy próbie szycia psa wyszła mi jakaś jaszczurka :/ No coż za misia się nie biorę :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że na Twój blog trafiłam przypadkiem i jestem totalnie zauroczona.
OdpowiedzUsuńCórcia prześliczna, podobnie jak miś.
Chciałabym zapytać... wiesz może czy gdzieś jeszcze można znaleźć wykroje do tego misia (oprócz tej strony którą podałaś)? Chciałabym sprezentować takie misie moim siostrzenicom, ale nigdzie nie mogę znaleźć wykroju misia dorównującego poziomem Twojemu. Pomocy.
Pozdrawiam, Paulina
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowny ten miś! Ja właśnie szukam jakiegoś fajnego wykroju na ciekawego misiaka. Ten Twój mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńMiś jest przepiękny. Taki powrót do dzieciństwa. Mam 13 miesięcznego synka i bardzo bym chciała uszyc mu podobnego. Ze strony którą Pani podała nie ma możliwości przesyłki do Polski. Czy istnieje możliwość żeby udostępniła Pani wykrój na misia? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy ten miś! Cudowny! <3
OdpowiedzUsuń