poniedziałek, 17 września 2012

Nasza sypialnia z kącikiem dziecięcym


"Czy mnie jeszcze pamiętasz?..." ;)
Długo mnie nie było - bo to mieszkaliśmy 6 tygodni w hotelu, potem w Polsce byliśmy na 5 tygodni, więc nie nabyłam się w swoim mieszkaniu w sezonie wiosenno-letnim :/ a teraz nadrabiałam straty ;) i zrobiłam sobie nawet przerwę od internetu. Dobry miesiąc nie wchodziłam i żyję :P :))) co znaczy, że jednak nałogowcem nie jestem ^.^ A bycie mamą pochłania jednak trochę czasu - ale to bardzo mile spędzony czas :)))

Obiecywałam już dawno temu, że pokażę naszą sypialnię, gdzie znajduje się również kącik Anielki. Bo te pomieszczenie mamy praktycznie skończone :) (oprócz pobielenia drzwi). Więc aby nie przedłużać zapraszam do oglądania :) trochę detali się tu również znajdzie - tak w rekompensacie :)


Niektóre rzeczy, meble są już większości znane - ale teraz po raz pierwszy na nowym mieszkaniu:



Abażur na lampkę nocną zamówiłam u Ateny (piękna :)


A tu lampa z humorem :) strasznie mi się podobała :) (potem trafi do Anielki pokoiku) Miała co prawda inne kolory - żółty i granatowy :> ale od czego są farby? :D i teraz księżycowy ludek jest pierwsza klasa :)



Kiedyś pisałam o kąciku dziecięcym, nie chodziło mi oczywiście o kącik zabaw, tylko o to, że podoba mi się jak łóżeczko maluszka, otoczone jest pewnymi akcentami, które świadczą o tym, że właśnie śpi tu maleństwo :) ma być w końcu słodko i przytulnie :)

Oto kącik Anielinki:




Jeszcze do niedawna stał tu fotel - na miejscu krzesła i starego zagłówka, który służy do eksponowania mojej biju :) Fotel do karmienia. Ale zajmował zbyt dużo miejsca i tak ciasno było :/ a ja i tak nauczyłam się karmić na łóżku i teraz jest ok.





Nad łóżeczkiem Anielki znajduje się tabliczka z napisem: "Nigdy nie biegnij szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać" ;) i anielica tilda, którą kiedyś uszyłam.

Lokatorka wyżej wspomnianego - uczy się podnosić na rękach i liczyć groszki na ochraniaczu :)





Jak widać powyżej szafa turkusowa trafiła na korytarz.



Konik na kółkach - nowy nabytek :)


Woreczek, który uszyła Mili, ozdobiłam różą - spinką do włosów. A meble w tym pokoju pochodzą z różnej parafii, ale połączył je biały kolor i łososiowe uchwyty, które kiedyś udało mi się tu kupić na jakiejś wyprzedaży.



Więc jak widać nasza sypialnia otulona jest bielami, beżami, brązem, lnem, z kapką różu i turkusu :) Jest tu spokojnie i jak dla mnie przytulnie :) Co tu dużo mówić - lubię swoją sypialnię :)

A teraz działam na korytarzu, powstała galeria zdjęciowa, ale żeby pokazać ten kąt, muszę pomalować komodę...

Pozdrawiam z deszczowej i nieco jesiennej już Norwegii,
Dagmara :)

95 komentarzy:

  1. pięknie, gustownie, z duszą :))

    pozdrowienia z ciepłego jeszcze Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie :)
    Nie wiem czy się tu już ujawniałam chyba nie. Natrafiłam na Twój blog ze 2 lata i wsiąkłam :)
    Pozdrawiam Cieplutko
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  3. wczoraj o Tobie myslałam,zastanawiałam się kiedy do nas wrócisz i ciesze sie,ze to tak szybko się stalo:)każdy kącik emanuje ciepłem, jest taki Twój no i teraz częściowo Anielki:)P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo miło i przytulnie tam u Was :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że jesteś! a ja właśnie o Tobie wczoraj myślałam i zastanawiałam się, gdzie zniknęłaś. Telepatia, czy co?
    Sypialnia piękna i przytulna. Śliczne kolory wybrałaś. Łososiowe gałki są boskie. Wszystko mi się podoba i tylko sobie myślę, że miałabym problem z seksem przy tych świętych figurach patrzących z góry :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie u Was, po prostu pięknie;-)
    A malutka przesłodka!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczny i przytulny pokoik!!!! pozdrawiam z zimnej i pochmurnej Szwecji

    OdpowiedzUsuń
  8. Brakowało mi Twoich pięknych, ciepłych zdjęć :-) Witaj ponownie w blogosferze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oooooo jesteś Daguś witaj:)
    Już się martwiłam,Anielka jest anielska i jaka już duża!
    Sypialnia cudna:)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  10. przepięknie to wszystko urządziłaś...

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy tu nic nie napisałam, ale teraz tak się zachwyciłam, że musiałam :) Piękna, przytulna sypialnia. A kącik córeczki prześliczny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczne mieszkanko. W jaki sposób można tego dokonać ?
    Życzę zdrowia dla całej rodzinki i dużo radosnych chwil w pięknych wnetrzach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pisałam to już wielokrotnie, u Was jest tak przytulnie:) A komoda i ta wisząca sukieneczka nad nią wyglądają niesamowicie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowne pomieszczenie, z przyjemnością bym tam posiedziała. Bardzo ładnie i gustownie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie u Ciebie. POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. dawno Pani tu nie było, ale nie zapomniałam :) a nawet przeciwnie, bo często sobie o nim myślałam... ciepło oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cieszę się, że jesteś:-)
    Pokoik jest niesamowity, taki przytulny!
    Ja bym te drzwi zostawiła takie jak są:-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Kącik dla małej księżniczki przepiękny i gustowny,ale ta półka nad małżeńskim łożem pełna ogromnych posążków świętych..mnie trochę przeraża:) i nie wiem,czy bym chciała świntuszyć, nawet w myslach!:))

    pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  19. czy pamiętam? kochana pewnie,że tak. Pamiętam i czekam cierpliwie na nowe wpisy.
    Ślicznie u Was,a dzidzia już taaka duża.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja bym drzwi jednak pobieliła;) Piękna i przytulna sypialnia, chyba przekonałaś mnie do brązów. I ta sentencja nad łóżeczkiem bardzo mi się podoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Dag, Dziewczyno, Mamo, Żono... Jak u Ciebie jest pięknie...! Chłonę każdy szczegół... i napatrzeć się nie mogę...:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hehe :)
    miło mi, że Wam się podoba :))) oj dawno juz myślałam o nowym poście, tylko żeby zdjęcia zrobić to nie tak łatwo z czasem i pogodą :( ostatnio ciągle pada a ja mam i tak strasznie ciemną sypialnię, bo okno jest pod zadaszeniem - więc zdjęcia trochę ponure i nie da się lepszych chyba zrobić, albo ze sztucznym światłem :/
    Co do figurek świętych (bo poświęcone :) to Bóg tak czy siak widzi nas, więc nie bardzo rozumiem ;)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  23. przytulna i piękna sypialnia, absolutnie wszystko mi się podoba, kącik Anielki jest przeuroczy
    ściskam Was mocno
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dobrze, że wróciłaś :) smutno było bez Twoich postów.
    Sypialnia przytulna jak miękka podusia.
    Córcia rośnie, nawet pluszaki się uśmiechają :)
    Samego najlepszego dla Waszej rodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Hurrraa! wróciłaś nareszcie strasznie sie już stęskniłam :((

    OdpowiedzUsuń
  27. Daguś, bardzo przytulnie!!!I tak wszystko do siebie pasuje..Bardzo mi sie podoba!!!
    Buziaczki dla Anielki

    OdpowiedzUsuń
  28. Daguś pięknie uwiłaś gniazdko Anielce,sypialna jest cieplutka

    OdpowiedzUsuń
  29. Mega pięknie, prześlicznie, z pomysłem, z gustem... ach można by chwalić i zachwycać się cały czas :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniale, że wróciłaś, zagladam prawie codziennie i już się denerwowałam, że pisanie poszło w kąt i zastapiły go inne obowiązki...Pozdrawiam serdecznie, pisz, pisz, pisz. Twoja fanka Gosia T.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne łóżeczko i te kropeczki, tak słodko wyglądają!!! Ślicznie w Twojej sypialni!
    Roza

    OdpowiedzUsuń
  32. Jest przecudownie, wnętrze przepiękne, kącik dzieciątka jak z bajki, turkusowa szafa - marzenie.... Pozdrawiam słonecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudowne dekoracje i detale. Chyba nie wychodziłabym z takiego domu... Przepiękne wnętrze i bardzo ciepłe.

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj, witaj. Cieszę się że wróciłaś już do naszego blogowego świata.
    Masz przepiękny zakątek sypialny. Jest u Ciebie bardzo uroczo, przytulnie i tak domowo.
    Pozdrawiam.

    molucha

    OdpowiedzUsuń
  35. Twoja sypialnia zauroczyła mnie i to bardzo... przepięknie i ta biel! uwielbiam<3
    masz mnóstwo pięknych dodatków , które zdobią całość. Jest tak przytulnie.
    I to łóżko! :)
    a bobasek przesłodki.
    pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie na żeglowanie i półeczkę na wino w stanie jak na razie surowym
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne kolory, moje ulubione, jest bardzo przytulnie!!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale fajnie. Bije ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. bardzo nastrojowa Wasza sypialnia, a kącik Anielki z różowymi akcentami cudowny.
    ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne wnętrza. A szafa jest mi znajoma- mam taką samą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Pięknie pięknie pięknie ;)strasznie podobają mi się takie klimaty,a Ty Dagmarko masz to coś w Tych Twoich łapkach, że wychodzą Ci ze zwykłych rzeczy, rzeczy niezwykłe, pozdrawiam serdcznie Mariola Z Borów Tucholskich

    OdpowiedzUsuń
  41. Dagmarko, gdybyście były troszkę bliżej, to pewnie bym Was uściskała. Ależ się cieszę,że wróciłaś!
    Moc sentencji wiszącej nad łóżeczkiem, niech będzie w Ciągłym użyciu. Wszak już niedługo będziesz słyszała tupot małych nóżek ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. ale fajnie to urzadziliscie,Anielka juz podrosla,masz smak,kompliment,pozdrawiam Irena

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo przytulnie:)
    Faktycznie bardzo dawno tu nie byłaś, bo Twój banerek mówi: Wiosna pod norweskim niebem:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Fajnie, że wróciłaś i będziemy mogli podziwiąć norweskie niebo, a mam do Norwegi sentyment. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. Ślicznie u Ciebie :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  46. Cudownie i bardzo klimatycznie urządziłaś kącik dla siebie i dla dzieciaczka :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jak miło znów Cię widzieć- wprawdzie nie dosłownie, ale w przenośni. Urocze, ciepłe miejsce. Tyle tutaj cudownych drobiazgów :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Czesc dziewczyny :)
    Ale Anielka juz duza, wow, koniecznie pokazuj ja nam czesciej.
    A sypialnia, to prawdziwa oaza spokoju, kolory bardzo mi sie podobaja, no ten kacik malej dziewczynki z odrobina rozu-perfekt!

    Powiadasz komoda do malowania, uuuu ja tez mam kilka mebli przeznaczonych pod pedzel, ale czasu brak.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo przytulnie macie :) u mnie sypialnia niestety za mala na tak okazały kącick malucha i maly ma swój własny pokoj..choc narazazie spi s zanmi (az bedzie przesypiał wiekszosc nocy - taki mam plan ;) ) szafę mamy taka sam.. tyle ze ona trochę "papierowa" jest.. u mnie ma ciężkie obrazenia po przeprowadzce.. ale jeszcze zipie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. O matko !!! jak cudownie i stylowo !!!!! genialnie..... nie mogę się napatrzeć...i ten kącik dla dzidzi <3 cudo cudo cudo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  51. Daguś ale fajnie ,że jesteś !!! I znów ściągnęłam Cię myślami :))) Piękna ślicznotka i piękne kąciki .. czekam na Ciebie częściej !!! ściskam ogromnie !

    OdpowiedzUsuń
  52. Ładnie tam u Ciebie i tak naturalnie, naturalne dodatki naturalnie z drewna. Pięknie. Ja tam się przeprowadzam. Znajdzie się miejsce dla dzikiego lokatora?

    OdpowiedzUsuń
  53. nie mogę się napatrzeć, ciepło, przytulnie, spokojnie
    taka powinna być sypialnia !
    idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Piękna sypialnia, taka "Twoja" :)nie przesłodzona, ciepla, oryginalna, z różnymi drobiazgami, które sprawiają, że widać, że włożyliście w jej urządzanie serce. Np. kufry na szafie i figurki na półeczce, które zbierałaś i które Cię wyróżniają :)mi się właśnie dzięki temu podoba, bo oczywiście przepadam za skandynawsko - rustykalnymi klimatami, ale przede wszystkim wnętrzami, które mają duszę :)
    Kącik Anielki idealny....wymarzone miejsce dla dziecka, malutkie, ale naprawdę ma coś w sobie :)
    Aha, i po raz kolejny zachwycam się sufitem...dla mnie to chyba najpiękniejsza część waszego mieszkanka :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Pozbylabym sie tej dechy znad lozka,tego wezglowia a'la wieszak na bizuterie i tej polki znad lozka z wsiowymi figurkami.Reszta bardzo ladna.
    Marzena.

    OdpowiedzUsuń
  56. Miło Cię znów czytać. Piękny ochraniacz ma Anielka w łóżeczku.
    Ślicznie Was urządziłaś, jest miejsce na wszystko, a jednocześnie jest przestronnie.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  57. Taka właśnie powinna być sypialnia- przytulna i Wasza jest bez wątpienia =D
    Ale najcudowniejsze jest maleństwo- Wasza Anielunia ;p
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  58. Ciepełko bije z każdego kącika Waszej przytulnej sypialni! Cudnie jest.
    Buziaki ślę ,a w szczególności przytulanki dla Anielki !

    OdpowiedzUsuń
  59. Jak cudownie,że wróciłaś!na takie efekty warto było czekać,a mi tym łatwiej,że sama dopiero wracam po przerwie do blogowego świata:) sypialnia jest genialna,widać,że miałaś na nią pomysł,bo jest przemyślana w każdym detalu...nic tylko kończ resztę i zacznij spraszać magazyny wnętrzarskie,miałyby używanie:)a Anielka jaka już duża!pozdrawiam Was serdecznie!
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  60. Dagmarko,

    Wasza sypialnia jest śliczna. Bardzo przytulna i ciepła, co jest bardzo istotne w norweskim klimacie.

    Podobają mi się wszystkie detale, a kącik Anielki jest uroczy.
    A skoro już o niej mowa... prawdziwa panienka z niej rośnie! Jak ładnie trzyma główkę. Brawo!

    Czekam na kolejne inspirujące kąciki.
    Pozdrawiam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  61. Jak na brak czasu poradziłaś sobie znakomicie! ;) Faworytem moim jest kącik Amelki -cudownie! Pozdrawiam cieplo:))

    OdpowiedzUsuń
  62. Mocne uściski dla Malutkiego jednozębnego typka :-)
    Sypialnia cudo ! Konsekwencja i dobry smak.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  63. Najładniejsza sypialnia z kącikiem dziecięcym jaką widziałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  64. Przepiękne kolory! Bardzo mi się u Ciebie podoba! Super!:))

    OdpowiedzUsuń
  65. bardzo ładnie to wyszło :) nie można oczu oderwać od tych zdjęć

    OdpowiedzUsuń
  66. Zakochałam się w tej lampie. I stworzyłaś piękny kącik dla córeczki:) Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  67. Pięknie i spokojnie u Ciebie. Masz wspaniałe pomysły i wszystko wygląda doskonale, jest idealnie dopracowane. Miło zaglądać do Ciebie i cieszyć oko pięknymi wnętrzami.

    OdpowiedzUsuń
  68. Bardzo przytulnie, normalnie, domowo i jaka piękna pościel w paseczki :))))

    Uściski dla Was

    OdpowiedzUsuń
  69. Piękny i słodki ma swój kącik śliczna Anielka:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  70. taki wnętrza sprawiają, że ma się ochotę usiąść i zostać na dłużej...cudownie!
    zainspirowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Cudnie !!!
    Dziękuję Ci Kochana za Twoje wielkie serce :*
    U nas pomału do przodu.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  72. Przefantastyczny ten Anielinkowy kącik :) Pozdrawiam ciepło! :)

    Joanna
    www.esy2floresy.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  73. Piękne, wyciszające wnętrze. Dziecięco-dziewczęco, ale nie słodko. Po prostu złoty środek!
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  74. Bycie mamą to cudowny dar od życia...jednak czas leci nieubłaganie, dziecko rośnie...jedna piękna chwila ustępuje miejsca kolejnej, jeszcze piękniejszej.Jestem pod wrażeniem bloga,że też dopiero teraz tu trafiłam.Mam wrażenia, jakby zajrzała do pokrewnej duszy..ileż tu inspiracji.W naszym kąciku sypialnianym przestrzeń maleństwa jest w bardzo podobnym klimacie, i jakbym widziała naszą szafę hehe:). Kocham Skandynawię,a zwłaszcza Norwegię. Oj będę obserwować:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  75. Kącik AMelki przecudny, ale i tak największą furorę robi lampa - bossska ! :D

    OdpowiedzUsuń
  76. Sypialnia powaliłą mnie na kolana. Wszystko piękne, a kącik dla córci... nie wiem nawet co powiedzieć... piękny, gustowny i te groszki...

    OdpowiedzUsuń
  77. Kochane, przytulne miejsce... Znów zachwycam się groszkowym wnętrzem łóżeczka... Piękne, oryginalne dodatki. Zagłówek łóżka jako wieszak do biżuterii, nie wpadłabym na to... ;)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  78. Fajnie, że jesteś i znów pokazujesz swoje aranżacje :) Jak zawsze jestem zachwycona, tym jak potrafisz tworzyć przestrzeń wkoło siebie. Bardzo podoba mi się kącik Anielki - chciałam Ci w ogóle napisać że na tym zdjęciu jest bardzo podobna do Ciebie. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  79. Piękny, dziecięcy kącik urządziłaś w Waszej sypialni :) Nie mogę się napatrzeć. A i może czymś się zainspiruję, bo właśnie też jestem w trakcie szykowani amiejsca dla naszej Dzidzi.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  80. Cieszę się, że wpadłam na Twój post o obronie pracy magisterskiej, bo właśnie zaczynam ostatni semestr przed obroną( u mnie licencjat) i mam dylemat nie wiem jaki temat wybrać, żeby sobie nie utrudniać ale też, żeby był sensowny. Raz pomyślałam sobie o przedszkolu ale boję się i nie wiem co o tym myśleć. Może coś doradzisz? Byłabym bardzo wdzięczna =) możesz śmiało pisać na moim blogu albo na aguuus9@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  81. Fantastyczna sypialnia , zakochalam sie. Mam prosbe ,mozesz zdradzic , gdzie kupilas taki wspanialy abazur do lampki ? Marzy mi sie, det er litten drømmet mit :-). Pozdrawiam Anna z pod Twojego nieba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm jeśli pytasz o abażur do lampki nocnej to nad zdjęciem jest napisane, że zamówiłam ją u Ateny! :P
      widziałam taki w jakiejś broszurce norweskiej, podesłałam Anetce zdjęcie i zapytałam czy uszyje dla mnie taki ;)

      Usuń
  82. Witam :) Ty urodziłaś Anielkę 24 marca , a ja mam termin na 25 marca tego roku, też będziemy mieć córeczkę, Karolinkę :) Siedzę teraz całymi dniami w domu i urządzam kącik dla mojej małej kruszynki.. czasem szukam inspiracji w internecie i właśnie w ten sposób natknęłam się na Twój blog i na zdjęcia kącika Twojej córeczki, jest prześliczny :D z resztą, wszystko mi się tu u Ciebie podoba, styl Norweski ma coś w sobie magicznego. Przepięknie urządziłaś swój domek i przepięknie go ozdabiasz, nie mogę się napatrzeć :) Mam bardzo podobną półeczkę nad łóżeczkiem ( tą z białymi wiklinowymi koszyczkami ), nie obraź się ale ukradnę Twój pomysł z tym przybornikiem obszytym koronką, strasznie mi się podoba i właśnie czegoś takiego szukałam, zaraz idę na poszukiwania jakiejś lnianej surówki i zabieram się za szycie ;)
    Gorąco pozdrawiam z zimnej, deszczowej Polski. Asia ;)

    OdpowiedzUsuń
  83. Wasz religijny fanatyzm jest nieco przerażający. Religijne figury, krzyż i świece nad łóżkiem w sypialni wyglądają jak w sekcie. Blog ciekawy ale zawsze przy oglądaniu blogów ludzi, którzy biją pokłony swoim niewidzialnym bogom i polewają dzieci wodą żeby zmazać z nich jakiś pierworodny grzech czuje się lekki niesmak i obrzydzenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, niektórzy dopiero pewno rzeczy zrozumieją dopiero po śmierci... czego jednak Ci nie życzę :) nie wierzę w żadnych bożków, Bóg jest jeden! :) ciepełko ślę :D

      Usuń
  84. Gdzie można kupić tą białą wisząca półkę z wiklinowymi koszykami? Piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była swego czasu w Jysku, może jeszcze je mają. Tylko jakość jej nie jest super (cena też nie duża) bo to nie wiklinowe tylko z papierowego sznurka plecione, i farba od mebelka odpryskuje gdzieniegdzie...

      Usuń

Anonimie - jeśli chcesz się wypowiedzieć, podpisz się ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...