"Kto nie szuka - znajdzie.
Świat jest sferą spełnionych życzeń
dla pogodzonych z losem".
- A.L.Aya
Taką ładną maksymę ostatnio przeczytałam u Alicji na blogu :) i taka ta myśl prawdziwa :) Jak większość zaglądających do mnie osób wie, że lubię motyw konika na biegunach :) Nie powiem, zbierałam koniki z myślą o jakimś "kąciku dziecięcym", a poza tym to taka ładna ozdoba np na Boże Narodzenie :) No ale prawdziwego konika nie miałam :P podobał mi się taki jaki kiedyś pokazywała Llooka, drewniany :) i ja nie szukałam, a znalazłam swojego ;) czekał na mnie w mej klamociarni i to za całe 70kr :))) i taki ładny :)))
Konika pobieliłam, a tak wyglądał wcześniej:
Dla chłopca, czy dla dziewczynki? Byliśmy na następnym USG, i prawdopodobnie będzie dziewczynka :)))
Więc co tam, skusiłam się na śliczniusią sukieneczkę :)
A co samych ubranek się tyczy, to wcale nie jest tak łatwo znaleźć ładne... Ktoś kiedyś powiedział, że wszystkie maleńkie ubranka są słodkie... hmm myślę, że to kwestia sporna :PPP
Dobra, mykam... nowe mieszkanko czeka ;) szpachlowanie dziur, malowanie ścian...
Pozdrawiam,
Dagmara :)
No to zaczyna się zakupowe szaleństwo! ;) Konik cudny udało Ci się upolować, córcia będzie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w remontowaniu, ale ty się nie forsuj Daguś!
Buziaki!
Piękny ten konik, taki z najcudowniejszych dziecięcych wspomnień... Co do "ładności" dziecięcych ubranek w zupełności się z Tobą zgadzam :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńKurczę ja bym Ci tego mojego konia z chęcią dała, bo poszedł na strych. Znam jednak koszty wysyłki do Norwegii i chyba byłaby to skórka za wyprawkę. Chyba, że masz jakiś pomysł??? Ojojoj to będziemy miały (cioteczki blogowe) pole do popisu na prezenty dla dziewczynki:))) A sukienka miodzio!
OdpowiedzUsuńBuziole!
Dziewuszka powiadasz będzie ;))) to cudnie, a koniś bosssski, że o sukienusi nie wspomnę ;))), szpachluj, szpachluj kochana bo już się tego Twojego gniazdka zobaczyć nie mogę doczekać, ale wiesz tak z umiarem szpachluj coby się nie zatyrać
OdpowiedzUsuńbuźka !
Sukieneczka cudna! Konik też bardzo mi sie podoba, znając Twoje upodobania wnętrzarskie to pokoik na pewno będzie wspaniały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Sukienka śliczna... i gratulacje :)
OdpowiedzUsuńKtóry to tydzień?? U mnie 16 ;) i jeszcze nie wiem, kto tam siedzi, a w domu mam dwie córeczki :) Konik cudny! Pozdrawiam M.
Konik pierwsza klasa! To taka zabawka, która chyba nigdy nie wyjdzie z mody.
OdpowiedzUsuńA sukienusia śliczna! Oby tylko nie pomylili się bo chłopczyk w sukienkach.... no nie wiem:)
Pozdrawiam!
gratulacje! Dziewczynki są cudowne:) Mam jedną 15 miesięczną,a za trzy miesiące urodzę drugą księżniczkę:))))
OdpowiedzUsuńPiękny konik - na pewno stanie się ukochaną zabawką czy to chłopczyka, czy dziewczynki :0 A sukieneczka urocza - moja dziewczynka wkrótce skończy 6 lat, ale nadal uwielbiam kupować jej takie słodkie ubranka :) I nie szalej z tymi remontami:))
OdpowiedzUsuńDaguś bądź ostrożna z tym szpachlowaniem i innymi tego typu robotami :)
OdpowiedzUsuńnie przemęczaj się zbytnio
Konik uroczy ,sukienusia cudna
Wiesz mi się też małe ciuszki zawsze wydawały cudne,ale jak urodziła mi się wnusia to dopiero otwarły się oczy jak trudno kupić ładne i praktyczne ubranko
Dla dziewczynki, czy dla chłopca nieważne... będzie maluszek miał uciechę z tego konisia :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję i pozdrawiam przyszłą mamusię.
Sukienusia śliczna.Trzymam kciuki za dziewczynkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Konik prześliczny, widzę, że przygotowania pełną parą, oszczędzaj się:)
OdpowiedzUsuńkonik- marzenie;-) sukieneczka słodka;-) JA W sklepie z ciuszkami dla dzieci dostaje jakiejs głupawki, gdybym mogła to wykupiłabym wszystkie sukienki, skarpeteczki, buciki;-) pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńKonik na biegunach cudny nie szukałaś to on Cie sam znalazł a sukienusia słodka :)) tylko sie nie przemęczaj teraz pozdrawiam serdecznie Emi
OdpowiedzUsuńŚliczny konik - moje marzenie, też czekam aż się spełni.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie go odrestaurowałaś :)
A chłopiec czy dziewczynka - oby było zdrowe! Sukienusia śliczna.
Uważaj proszę na siebie i oszczędzaj siebie przy tym remoncie :) Buziaki
Już widzę tę malutką, z czarnymi lokami w ślicznej sukience, na drewnianym koniku :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
konik cudny,sukienka zresztą też...fakt,naprawdę ładne to kwestia sporna;]
OdpowiedzUsuńKiedy poznałam kolekcję dziecięcą endo pomyślałam, że dla samych ubranek warto mieć dziecko. Wtedy było mnóóóóóóstwo fajoskich ciuszków, potem jakoś endo zlazło na psy i jest owszem w swoim klimacie, ale to już nie to (nadal kupuję, bo jakość mają super)
OdpowiedzUsuńSukieneczka przecudna :) uwielbiam taki klimat ciuszków. I to prawda, że nie wszystkie malusie ubranka są słodkie.
A konik w obu wersjach świetny.
Ściskam i życzę udanych prac remontowych
śliczny konik :)
OdpowiedzUsuńsukieneczka też ^^
również się zgodzę, że maleńkie ciuszki =/= śliczne ciuszki, ale jednak większość jest słodka ^^
dziewczynka będzie? :) niechby się sprawdziło :D na moją trójkę dzieciaków, wszystkie miały być dziewczynkami, a bez siusiaka jest tylko najmłodsze :P i to za każdym razem na pewno miała być dziewczynka... Jak się Lena urodziła, doktorka mi powiedziała, że dziewczynka, a ja na to - w ciężkim szoku - ale jaja :D. Mina położnych - bezcenna :P
Czy to szpachlowanie dziur i malowanie scian, to gimnastyka ciazowa :)
OdpowiedzUsuńKonik jest boski i napewno czekal tylko na Ciebie :)
ale fajnie z tą dziewczynką :)
OdpowiedzUsuńkonik cudny, sukienka też :)
buziaki
Kasia
Zawsze chciałam mieć konia na biegunach i nigdy go nie dostałam. Zazdroszczę już teraz Twojemu maluchowi ;).
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten konik,widziałam podobny ta targach staroci,ale mega drogi.
OdpowiedzUsuńNo to na małą księżniczkę czeka już strój i rumak...gratuluję
Pozdrawiam
Będziesz miała córeczkę, to wspaniale :) Sukienka bardzo fajna, stylowa taka... no a konik cudeńko. Miałaś super dzień na zakupy
OdpowiedzUsuńkonik świetny :))
OdpowiedzUsuńi sukienusia cudna dla Małej Królewny :))
pozdrawiam cieplutko i już nie mogę doczekać się fotek nowego mieszkania :))
Ania
piękny konik,
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie sukieneczka
Sukiesia zrobiala na mnie ogromne wrazenie jaka ona jest sliczna:)
OdpowiedzUsuńA konik to tak, nie moglo bujaczka u Ciebie zabraknac:)
pozdrowionka
Sukieneczka cudo bez 2zdań, a konik PRZEPIEKNY.
OdpowiedzUsuńBuziole
konik piękny :) sukieneczka tez urocza :)
OdpowiedzUsuńhej. piękne są te twoje dni oczekiwania na maleństwo. małe buciki, śliczna sukienka i konik.
OdpowiedzUsuńdziś właśnie zaczęłam wymyślać wierszyk o mojej kotce.,,dlaczego ma kotka nie chce być kurką, i niewinnie się przyglądać swoim własnym piórkom.,, dalej jeszcze nic nie ma, ale jak ukończę owo dzieło, to mogę się nim podzielić.
na koniec mam pytanie natury technicznej. jak się pobiela drewno, bo efekt mi się podoba i też tak chcę. beti.
Dagmarko super Też miałam pierszą dziewczynke .Sukienka piekna ,widzę ,że będzie niezła księżniczka !!!!A konik cudo .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo to ja chyba niedobrze zabrałam się do sprawy drewnianego konika na biegunach. Szukam i szukam bezskutecznie. No to chyba przestanę, a może i mi uda znależć się właśnie takiego. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhej. tu znowu beti. właśnie skończyłam wierszyk.
OdpowiedzUsuńdlaczego ma kotka
nie chce być kurką?
i niewinnie się przyglądać
swoim własnym piórkom?
nie chce uwić gniazdka
na moim balkonie,
z sąsiadem gołębiem
na natury łonie.
wspólnie by jadali
śniadania, obiadki.
raz skórkę od chleba,
raz liścia z sałatki.
może by i razem
ćwierkali do spółki,
aż by ich śpiewanie
doszło do jaskółki.
a gdy wiosna przyjdzie
i śnieg już odtaje,
będą wysiadywać
wspólnie swoje jaje.
kotka tylko patrzy
i oczami łypie.
a gołąb za szybą
już ze strachu zipie.
nagle ogon fiknął,
skrzydła uleciały...
i tak się zakończył
ten duecik mały.
trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, ze wierszyk spodoba się kiedyś córeczce. beti
i
konik pięknie się prezentuje, a sukienka ma w sobie dużo uroku:)
OdpowiedzUsuńGratuluję dziewuszki!
OdpowiedzUsuńKonik słodki a co do ubranek masz rację:)
Pozdrawiam!!!
Konik po metamorfozie zdecydowanie nabrał uroku. A co do sukienusi .... nie było większych - sama bym chętnie w taką wskoczyła:-)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że prognozy płciowe zadowalają Mamunię...?:-)
Konik piękny! Zawsze jak na takie drewniane patrzę to myślę o swoich "przyszłych" dzieciach ;) aa, i sama miałam podobnego kiedyś....:)
OdpowiedzUsuńJeśli na 100% nie wiadomo, że to dziewczynka, to zawsze może być jeszcze niespodzianka w postaci chłopczyka ;)zdarzały się takie cuda ;) ale najważniejsze, żeby było zdrowe!
Co do ubranek to nie przepadam jedynie za ubieraniem malutkich dziewczynek w jakieś koronki, woalki i inne ozdóbki "książęce". I przesładzania dzieci, które przecież same w sobie są słodkie i kochane. Ale widzę, że podążasz w zupełnie inną ubrankową stronę :)
Trzymajcie się cieplutko i nie pracuj za dużo przy remoncie ;)
Pozdrawiam!
Konik słodki i bardzo wydelikatniał po wybieleniu. Będzie jak najbardziej pasował małej księżniczce. Już próbuję ją sobie wyobrazić w tej pięknej sukieneczce jak beztrosko buja się. Obrazek rozkoszny :)
OdpowiedzUsuńRozsądna dawka pracy w czasie ciąży nikomu nie zaszkodzi...ale niech to będzie rozsądna.
Buziaki przesyłam.
Zgadzam się z Penelopą w sprawie konika, ja w ogóle uważam, że to fantastyczna zabawka dla dziecka. Miałam konia na biegunach i do tej pory wycieczki na nim wspominam z rozrzewnieniem :)) Pozdrawiam i życzę zdrówka
OdpowiedzUsuńGratuluję:)!ja też mam Córeczkę,więc coś wiem o tym ile frajdy sprawia strojenie takiej małej księżniczki:)a frajda tym większa,jak się uda dorwać jakiś śliczny łaszek w śmiesznej cenie:)konik wydał mi się znajomy,bo mój Tata robił kiedyś podobne:)i mam do nich ogromny sentyment,Twój wygląda super po przeróbce:)
OdpowiedzUsuńbuziaki przesyłam i trzymam kciuki,żebyście zdążyli uszykować mieszkanko na przybycie Maleństwa:)
m.kuternowska@gmail.com
gratulacje na core,a sukienka cudowna,co do konika tez fajny wyszedl,pozdrowienia
OdpowiedzUsuńa nie wolalabys miec niespodziankę???z drugiej strony mozna dlużej cieszyc sie samymi przygotowaniami jak zna się pleć dziecka, urocza ta sukieneczka:)
OdpowiedzUsuńMój też miał być dziewczynką - Ulą Madzią, a potem się okazało że jednak chłopak.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego czasu oczekiwania. A konik cudny. Pozdrawiam gorąco!
Witaj,
OdpowiedzUsuńKonik owszem bardzo ładny, ale raczej do dekoracji bo jak myślę o tym co się stanie dziecku jak będzie się na nim bujało to aż brzuch mnie boli!!
Ubranka szczególnie dla dziewczynek są śliczne musisz lepiej poszukać!! Piękne są w Kapphal, Cubus, Noa Noa to jeśli chodzi o sieciówki!! W Polsce jest też wiele sklepów gdzie są ładne ubranka a dodatkowo radzę odwiedzać allegro lub używaną odzież.
Polecam też znalezienie śpiworka dla maleństwa bo to rewelacyjna sprawa.
Fajnie by było jeżeli to dziewczynka ale poczekaj do połowy 5 mies wtedy można najlepiej powiedzieć jaka płeć. Sąsiadka miała urodzić dziewczynkę i przy porodzie okazało się że chłopak :)
Szczerze nie radzę brać udział w pracach remontowych szczególnie przy pyle i farbach. Najważniejsze jest zdrowie dziecka!!
Pod tym względem jestem zgorzkniała dlatego też staram się nie komentować takich postów. Te dziewczyny które mnie znają wiedzą o co chodzi i na pewno rozumieją.
Pozdrawiam, dbaj o siebie i dużo śpij!!
W.
Cudny ten konik. Idealny i dla chłopca i dla dziewczynki. Za 2 lata maluch będzie go ujeżdżał na całego. My mamy drewnianego reniferka, który cieszy się absolutnym uznaniem wśród najmłodszych.
OdpowiedzUsuńSukienusia też cudna - troszkę zgrzebna, ale bardzo urocza i zupełnie w naszym stylu.
Pozdrawiam - Nina
Nie wiem co bardziej zachwycające czy sukienka czy konik:) Wszystko piękne i niesie w sobie mnóstwo pozytywnej energii.... :))
OdpowiedzUsuńCiesz się ciąż bo to niezwykły moment, nie choroba a stan niezwykły, tylko odpoczywaj i rób to co lubisz a wszystko doskonale się ułoży :)
A może jakieś zdjęcie z brzuszkiem nam pokarzesz? Pozdrawiam serdecznie
Śliczne znaleziska, i 3mam kciuki, żeby wszystko cudownie się skończyło:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka, konik uroczy, Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńdziewczynki są słodkie! teraz czeka Cie cudowny okres oczekiwania, urządzania, wybierania ubranek... och wspaniały czas!
OdpowiedzUsuńA konik ślicznie pobielony.
Jeśli chodzi o ubranka to nie mam doświadczeń bo 20 lat temu nie było nic ładnego dla dzieciaczków, chyba że "z Zachodu" więc szyłam sama malutkie sukieneczki, spodenki i śpiworki.
Teraz zachwycam się pięknie wykończonymi kolorowymi i wesołymi ubrankami.
życzę Ci wspaniałych chwil oczekiwania, dużo zdrówka i dobrego nastroju
alez ten konik jest sliczny!! bardzo!
OdpowiedzUsuńKochana wybacz mi to wszystko. Że tak wyszło... nie będę się usprawiedliwiać, ale bardzo mi źle że nie mogłam się dotąd z różnych powodów wywiązać - teraz to nadrobię. Tylko nie wiem co robić - bo na dotychczasowy adres już nic nie będę wysyłać, prawda? Jak znajdziesz chwilkę to skrobnij proszę ten nowy... Buziaki wielkie - dla Ciebie i dla przyszłej właścicielki konika :)
A ta sukienka to jest słodziutka przecież, no co Ty :)
Po co wstawiasz te "buźki z wystawionym językiem"? Oglądam ładne zdjęcia, a czuję się jakby czytała tekst pisany przez jakąś niepoważną i prostą dziewczynę, która nie wie, że świadczy to o braku kultury i szacunku dla czytelnika.
OdpowiedzUsuńPobielony konik wygląda zdecydowanie ładniej. Gratuluje dziewczynki. Na pewno odziedziczy zmysł artystyczny po mamie. Sukienusia śliczna.
OdpowiedzUsuńpiekny ten konik, slicznie go pobielilas;) to widze,ze my oby dwie z brzuszkami chodzimy-u mnie bedzie prawdopodobnie chlopczyk;)-jak dobrze pojdzie to w walentynki;0pozdrawiam cieplo;)
OdpowiedzUsuńSuper konik! W dzieciństwie miałam takiego i potem powędrował do kuzynek.
OdpowiedzUsuńA bardzo ładne i dobre jakościowo ubranka znajdziesz na www.carters.com
Nie do sprania ;-) co przy maluchu ma duże znaczenie
Serdecznie pozdrawiam,
Lena
KOnik super - ładnie go zmalowałaś - chociaż będąc w ciąży powinnaś tego unikać , więc tym bardziej jeżeli w nowym domku trwa malowanie zmykaj stamtąd jak najdalej.
OdpowiedzUsuńCo do ubranek, to jest wiele pięknych rzeczy ale w ogóle przy dziecku okazują się nie praktyczne. Ja mam córeczkę i było kilka pieknych rzeczy których nigdy nie ubralismy naszej małej bo było nam szkoda dziecka. Sukienka jest sliczna, dla maleńkiej polecam ci sukienki ktore sa całkowicie rozpinana jak takie fartuszki.
gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńDziewczynka, wspaniale! U mnie dwóch chłopaków, ale jeszcze tęsknię za dziewczynką... :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTA NA PEWNO JEST SLODKA:))))))))...A KONIK PRZECUDNY:))-POZDRWIAM
OdpowiedzUsuńCudowna wiadomość!dziewczynka!super!
OdpowiedzUsuńtakiego konika znajomi ostatnio kupili w prezencie i kosztował 350 zł...
pozdrawiam!
Wielkie Gratulacje! Dziewczynki są słodziutkie. Moja niedawno usnęła i mam chwilę dla siebie.Kiedy byłam w ciąży mialam wielką chęć na mączne potrawy. Ciągle gniotłam kluski. Koleżanki mówiły, że to na dziewczynkę, o czym jeszcze wtedy nie wiedziałam. A Ty masz coś w tym stylu?:-)
OdpowiedzUsuńKonik boski! Sukieneczka też.
Pozdrawiam cieplutko w mroźną noc!
Iwona
sukieneczka jest sliczna ja sama mam 2 chlopcow i mysle ze dla dziewczynek jest o wiele wiecej slodkich rzeczy jak dla chlopcow. Ten konik jest sliczny napewno bedzie miala frajde.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Gosia
slodziusi konik i tak slicznie pobielony :)
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu trafiłam na twój blog,ale jak do tej pory stałam sobie tylko cichutko w cieniu i podziwiałam twój zmysł artystyczny:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam skandynawskie klimaty dekoracyjne i nawet miałam przyjemnośc podziwiać je na żywo.
Stavanger bo to właśnie w tym mieście byłam bardzo mnie urzekło.Przyznam się szczerze,że nawet zgapiłam od Norwegów zamiłowanie do zapalania świeczek,lampionów i zawieszek w oknach,które oczywiście w większości domów są bez firanek.
Lubię do Ciebie zaglądać bo wtedy ożywiają moje wspomnienia:)
Pozdrawiam:)
Daguś-dziewczynka powiadasz..No to sie cieszem bardzo!!!!!
OdpowiedzUsuńKonik sliczny!!A kupowania takich sukienuń to po prostu zazdraszczam!!!
Buziaczki
Ja też chyba będę miała dziewczynkę :)
OdpowiedzUsuńPiękny konik szukam podobnego dla chrześnicy na roczek :D
To, co zrobiłaś z tym konikiem zasługuje na medal. Wygląda bez porównania magiczniej i piękniej. A to zdjęcie z sukieneczką aż mnie wzruszyło - sama tęsknię do córeczki. Może kiedyś... Na razie mam chłopaczka i to jemu szykuję ciuszki - zgadzam się, że nie wszystkie są urocze, ale wybierać i tak jest w czym. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKonik przepiękny a sukienka bardzo stylowa. Ja poluje na jakieś mniejsze koniki ale na razie nie znalazłam ale może blizej świat coś znajde pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIwona z Gdyni
z ubrankami dla dziewczynek jest wielki problem.... jak ktos nie chce ,zeby dziecko bylo "wystrojone" w roze/blekity albo ubrane jak "stara-malutka" to nie jest lekko...
OdpowiedzUsuńbo nie kazdego stac na takie drozsze ubranka...zwlaszcza dla malutkich dzieci-ktorym sie rozne historie przytrafiaja........
pozdrawiam
Aska
Daguś no to fajowo , że znacie już płeć malucha. Oby potem tylko niespodzianki nie bylo bo wiadomo róznie bywa.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam dopóki nie znałam płci swoich maleństw to i tak kupowałam ubranka w blękicie i wanilowym kolorku - takie mocno neutralne. Potem jak poznałam już bardziej odwaznie czyniłam zakupy, jednak i tak pozstalam wierna praktycznie tym samym kolorkom. Jednak dla dmiany żeby nei było pokusiłam się o spódniczkę w różowym kolorku i bluzeczkę we wzorki w różnych odcieniach różu :)
Konik fajowy, czasami zupełnie przypadkiem wpadnie nam w ręce coś czego od dawna szukamy.
Tylko nei przemęczaj się z tymi pracami w nowym mieszkanku.
Buziaki
Mili i Miłek
Mam do Ciebie taką prośbę,
OdpowiedzUsuńnapisz mi, jeśli możesz, ile w Norwegii kosztuje sweter dla 4 letniego chłopca 100% wełny coś w stylu: http://zaczarowanapodusia.blogspot.com/
oraz podkolanówki w tym samym składzie. Z góry dziękuję i pozdrawiam
Obłędny ten konik,wyglada cudnie po pobieleniu, a te sukineczka jest bez słodzenia- słodka;-) u mnie USG było bezbłędne wiec trzymam zeby i U ciebe tez tak było, choc najważniejsze to zdrowie!
OdpowiedzUsuńOh piękny ten pobielony konik! Dziewczynka..cudnie! ale najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa. pozdrawiam i gratulacje:)
OdpowiedzUsuńWitaj Dagesz :) bardzo dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu takie piękne nowiny! Serdecznie Wam gratuluję i trzymam kciuki za zdrówko maleństwa :)
OdpowiedzUsuńps. konik jest uroczy
Zaglądam na Twój blog i podoba mi się stylistyka Twoich pomysłów,
OdpowiedzUsuńGratuluję dzieciątka, mój szkrab ma już 20 miesięcy i wywrócił nasz świat do góry nogami
Karolina
A ja parę słów do anonima, który wstawił swój komentarz 10 listopada o 17.15:
OdpowiedzUsuńKultury to brakuje przede wszystkom Tobie dziewczyno: pod wypowiedzią należy się podpisywać - nie uczyła Cię tego mama, nie uczyła szkoła????? Jesteś chamska pisząc, swoje głebokie "analizy" o niepoważności i prostocie (którą mylisz z prostactwem, a sama nie wiesz). Żadasz kultury zachowaj ją sama:))))) Ale tak naprawdę to mi Ciebie żal, bo nikt kto jest szczęśliwy, zadowolony z życia i dobry nie trudni się wypisywaniem takich dyrdymałów jak Ty to robisz. Ludzie złośliwi i źli nie biora się z kosmosu, to istoty skrzywdzone przez innych. Więc po prostu życzę Ci szczęścia i współczuję.
Jagoda Kowalska
Trochę spóźnione, ale szczere gratulacje :) Zdróweczka dla Mamy i jej maleństwa :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńa ciuszki są po prostu boskie!!
Ojej, przegapilam TAKA wiadomosc!!! Gratulacje Dagmaro! Wspaniale wiesci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Konik jest przepiękny - wspaniała metamorfoza ! :) A sukieneczka jest cudna :) Pozdrawiam cieplutko :) M
OdpowiedzUsuńno to można rzec ze z nieba ci spadł ten konik,cudny:)
OdpowiedzUsuńSukienka przepiękna.
OdpowiedzUsuńKonik rewelacyjny.
pozdrawiam
mz
Grasshopper jednym słowem niesamowite!Michaela
OdpowiedzUsuń