sobota, 14 maja 2011

Szafa - przed i po :)


Witam wszystkich czytelników :)
Jednak wykrzesałam trochę czasu na swoje przyjemności, jakimi są aranżacje mieszkanka, zmienianie oblicza przedmiotom ;) Z Polski przyjechałam z kubełkiem turkusowej farby, już dawno temu miałam ochotę zmalować coś na ten kolor :) A tak tylko śliniłam się do zdjęć widzianych w sieci, gdzie ktoś pokazywał np białe wnętrza i turkusowe akcenty - no miodzio! :)

Pod pędzel (a raczej gąbkę ) poszła nasza szafa, o której wcześniej pisałam tu. Od niedawna stoi w innym miejscu dużego pokoju. Mój Tato od jakiegoś czasu z nami nie mieszka, wrócił "ratować" polską gospodarkę, ale obawiam się, że może szybko tu wrócić... My mamy "w końcu" ;) duży pokój dla siebie i to w nim stoi kredens i tam na razie próbuję stworzyć DUSZĘ wnętrza ;) Efekty mojej pracy oczywiście będą się tu pojawiać :) Szafa - przed:


I szafa "po":


Nie powiem, miałam trochę obaw, bo szafa to kolos i machnięcie ją na kolor jakim jest turkus, narzuca już kolorystkę wnętrzu. Na szczęście można i tak różnymi dodatkami bawić się w aranżowanie pokoju :) Turkus będzie królował, ale chyba mi to nie przeszkadza, bo uwielbiam ten kolor! :)
Kiedyś w moim panieńskim jeszcze pokoiku, który dzieliłam z siostrą, także pomalowałam stolik i komodę na podobny kolor (niestety nie mam zdjęć przy sobie, aby Wam pokazać).


Do szuflad przykręciłam zegarowe uchwyty


A samą szafę ozdobiłam także różanymi wianuszkami które


zrobiłam z "przydasi", których używam do robienia kartek


i zawiesiłam je na drzwiach za pomocą żyłki


No i: "Pięknie jest..." :)


Uprzedzając jakiekolwiek pytania: szafę pomalowałam dwa razy, turkusowym akrylem - półmat, tam gdzie widać jaśniejszy kolor, rozcieńczyłam farbę turkusową 1:1 z białą :) i tą jaśniejszą barwą mam zamiar zmalować jeszcze kilka mebelków ;)


Pozdrawiam życząc  miłego weekendu!
Dagmara :)

87 komentarzy:

  1. Witaj! Szafa jest piękna!Ja bardzo lubię ten kolor i mam go sporow sypialni. Dobrze się przy nim marzy :-)
    Pozdrawiam z tarasu, w przerwie podczas sadzenia surfinii.
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna szafa i fajnie jej w tym kolorze :) Wianuszki słodziuuuuutkie :))))
    Ciekawa jestem reszty Twoich prac.

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze przyznac ze mialas odwage malnac turkusem taka wielka szafe..ale wyszlo wam obu na dobre :szafa wyglada sliczne a ty zapewne masz niebianski humor..dodatki , jak slusznie zauwazylas beda tworzyc atmosfere..super..praca na piatke.pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjna przemiana :) Bardzo mi się podoba ta szafa :) A wianuszki różyczkowe - mistrzostwo :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko i córko!!! jaki cudny kolor :))), odwaga wielka, ale efekt rewelacyjny!!Kiedyś miałam obawy do do koloru we własnym domku, a konkretnie w salonie, część mam kremową, a część przeznaczona na jadalnię - czerwoną, powiem szczerze że jak malowaliśmy to miałam duże wątpliwości, natomiast już po... wyszło całkiem nieźle, uważam , że nie należy się bać koloru, uwielbiam zarówno biele i kremy ale kolor też, to mam i to i to, ale turkusik cox! podoba mi się bardzo,, natomiast wianuszek - marzenie... przepiękny i delikatny, skąd się bierze takie przydasie??
    pozdrawiam super letnio

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowny ten kolor i szafie w nim pięknie :)
    poprzednio była taka nijaka- teraz ma charakter
    zdradź nazwę farby- plisss
    wianuszki bardzo romantyczne :)
    buziaki i pokazuj szybko resztę

    OdpowiedzUsuń
  7. Turkus no cóż też ładny kolor , ale wolę w wersji pastelowej , taki jak na poduszkach . Podziwiam Twoją odwagę , ja zaczęłabym od rzeczy małych , a Ty wręcz odwrotnie , muszę przyznać ,że malujesz meble lepiej niż niejeden zawodowiec - jestem pod wrażeniem .
    Wianuszki śliczne -pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  8. pięknie szafie w tych wianuszkach...przesładkich..gratuluje odwagi...ja bym sie nie odwazyła,,ale moze dlatego,ze nie czułabym sie dobrze w pokoju z tak mocnym kolorem...choc pieknym....ale kolorr tak letni,że ach...mmmmm...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Opłacało się zaryzykować - rewelacyjny pomysł i świetna realizacja.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie Ci to wyszło, ten kolor też za mną ostatnio chodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie wyszło , gratuluję odwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję Wam :* humor mam świetny, zwłaszcza jak na nią patrzę ;)

    Kasiu - farba ta jest z mieszalnika, kolor: TVT J366 firmy Beckers, Tikkurila

    Yrso, ja też lubię pastele :) dlatego reszta mebli będzie jaśniejsza :) ale miałam potrzebę takiego ciemniejszego akcentu, jak szaleć to szaleć :) bałam się efektu, ale jestem zadowolona, mój Małżonek też, choć na początku coś marudził - też się bał! ;)

    Ulo - ja akurat perełki i kwiatuszki kupowałam w hurtowni sprzedającej dekoracje do domu, ale w sklepach internetowych sprzedających ozdoby do robienia kartek też znajdziesz podobne rzeczy, np scrapart A listki są z dziurkacza :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyszło cudnie!!!! Strasznie mi się podoba ... strasznie strasznie ...

    Buziaczki Daguś

    OdpowiedzUsuń
  14. Może dzięki temu wpisowi w końcu się przełamię. Od dwóch miesięcy mam w domku akrylową farbę w kolorze turkusowym - chciałabym się w końcu odważyć jej użyć. Bardzo lubię kolorowe akcenty w stonowanym wnętrzu, ale jakoś wciąż brak mi odwagi. Stonowane wnętrze jest, ale kolorów mi brak. No nic..popatrzę sobie jeszcze przez chwilę na tę piękną szafę:P

    OdpowiedzUsuń
  15. wyszła pięknie, chociaż muszę przyznać, że sama w sobie jest piękna ale teraz wygląda o wiele lepiej:)), te wianuszki i gałeczki są mioooodzio:))
    genialny pomysł z wykorzystaniem przydasi kartkowych:D

    pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Efekt jest powalający! Sama mam chrapkę na turkusowy mocny akcent... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szafa wyszła pięknie,jestem pod wrażeniem.
    zapraszam do mnie
    http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Super,super,super!!!:) Bardzo mi się podoba,jak tak na nią patrzę to mam ochotę coś zmalować na turkusowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mimo, że nie jestem entuzjastką tego koloru to szafa "ubrana" w niego bardzo mi sie podoba:) Śliczne dodatki i wianuszki urocze, już nie mogę doczekać się reszty Twoich tworów:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mało powiedziane że MIODZIO...
    SZAŁOWA!
    KAPITALNA!
    Ech... powzdycham sobie nad nią ;-)

    Pozdrawiam serdecznie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Rety, rety, Dagmarko, cudna jest!!
    O wiankach nie wspominam, bo to w ogóle mistrzostwo:)
    Moi chłopcy też dostali trochę turkusiku przy okazji remontu ich pokoju.
    Ściakam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  22. Odważnie zmalowałas tą szafę:)I pięknie jest:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie, no, zabierz ten cudzysłów przy słowach, że jest pięknie, bo pięknie jest!!! I ogromne brawa za odwagę, tak jak mówisz, szafa to kawał klamota i w razie klapy raczej trudno byłoby ją przykryć np obrusem:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna! Kolor boski (choć sama go rzadko wykorzystuje;))Wianki cudoooo!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda rewelacyjnie! nabrała charakteru i wnętrze ma teraz niepowtarzalny styl :) świetnie :) gratuluję odwagi ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. jestem zauroczona !!! szafa przepiękna z charakterkiem a wianuszki - prześliczne !!! reszta oczywiście pięknie zgrana , pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Odważne posunięcie -ale warto było !!!wianuszek słodziutki ,no i świetnie pasuje ,a w tych uchwytach to się zakochałam !!!Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Rewelacja, bardzo mi sie podoba. Jak zwykle jestem pod wrazeniem.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo mi się podoba!!!Nie wiem czy ja zdecydowałabym się pomalować szafę na taki kolor ale u Ciebie wygląda rewelacyjnie!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. po Twoim poście przestałam mieć jakiekolwiek wątpliwości jakiego koloru będzie komoda w pokoju mojej córeczki. oczywiście obawiałam się, że taki kolos (komoda) w turkusie przytłoczy wnętrze - teraz wiem że to moja wybujała fantazja ;P
    jestem zakochana w Twojej szafie
    Gratulacje
    za pomysł i za odwagę

    OdpowiedzUsuń
  31. No faktycznie odważna z Ciebie kobieta,nie wiem czy ja bym się na to zdobyła,ale efekt jest świetny,wyszła naprawdę rewelacyjnie,pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Prześliczna szafa, jakiś czas temu ja też zachorowałam na turkus i jak na razie tak mi zostało ;)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  33. Turkus zaskakujący na szafie wyglada wspaniale, wiosna zawitała do pokoju

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajnie to wyszło, ale te gałki zegarki jak zwykle wprawiaja mnie w zachwyt.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  36. Odważna metamorfoza, efekt jest bardzo udany i świetnie zostawiłaś to z różowymi drobiazgami.
    Ciekawi mnie ciąg dalszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Szafa wygląda znakomicie ! Jak nowa !

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam turkusowy kolor. Szafa wygląda fantastycznie a wianuszki są zachwycające.

    OdpowiedzUsuń
  39. Turkusowy nie należy do moich kolorków, ale u Ciebie wygląda pięknie! Szafa w nowej szacie wygląda zjawiskowo.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dziewczęco, słodko, ale odważnie. Teraz chyba ważna jest konsekwencja, aby nie przedobrzyć:) Gałki są superowe:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Kolor jest po prostu obłędny! Wspaniałe wnętrze, jeszcze te poduchy! Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  42. Cześć! Fajny kolorowy akcent:, gratuluje pomysłu! Zaglądam do Ciebie od ubiegłego wpisu, i muszę:) to napisać - urzekły mnie Twoje walizki:)No i przypomniałam sobie, że na własnym strychu tez mam takie:)Z powodu skosów w pokoju moje nie maja półki, ale dzięki za inspirację!I jakby co - mam jedną walizę do oddania w dobre ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Witam, od dłuższego czasu zaglądam tu aby nacieszyć oczy. Gratuluje udanej metamorfozy szafy. Wygląda super. Sama dokonuję różnych przeróbek i zawsze zastanawiam się jaki będzie efekt końcowy. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Piękniutka szafa!!!
    Ten kolor dodaje jej klasy starego mebla:) Wygląda ślicznie i pięknie się komponuje z różem.
    Czekam na kolejne zdjęcia z mieszkanka.
    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  45. cudowny kolor i piękny wianuszek

    OdpowiedzUsuń
  46. Naprawdę miodzio !!! Wspaniale !!!
    Turkus kocham od zawsze :)a szafa wygląda zjawiskowo.
    Fajnie że jesteście już sami.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  47. Zapomniałam wspomnieć o wianuszkach -są urocze, może sama takie sobie sprawię.
    Do usłyszenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ryzykowne posunięcie, ale efekt piorunujący! Nie wiem, czy byłabym tak odważna we własnym domu. Choć nie jest to do końca w moim stylu, jednak podoba mi się :-).

    OdpowiedzUsuń
  49. Jesteś po prostu geniuszem wnętrzarskim - super. Dla mnie strzał w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń
  50. PS Pokazałam Twoją aranżację mojemu wybrednemu mężowi i też mu się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  51. no i pięknie jest! szafa OD-LO-TO-WA :) piękniy efekt końcowy i faktycznie odważne przedsięwzięcie ale warto było :) wianuszki cudowne i fajnie róż współgra z turkusem
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  52. Piękna szafa w moim ulubionym kolorze , nie mam odwagi pomalować u siebie więc podziwiam twoja , może i ja się skuszę kiedyś .,.

    OdpowiedzUsuń
  53. Genialnie wygląda! piękny kolor:) ahh!

    OdpowiedzUsuń
  54. Szafa wygląda pięknie. Kolor rzeczywiście bardzo odważny ale mnie się tez od dawna podoba. Muszę sobie upolować takie zegarowe uchwyty są fantastyczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  55. To niesamowite jak kolor może zmienić jeden mebel! Szafa przed malowanie wydała mi się taka zwyczajna, natomiast ubrana w turkus i ozdobiona od razu nabrała magicznego wyrazu!

    http://domowaszuflada.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  56. Wow, robi wrazenie, a Ty jestes baardzo odwazna.
    Podobaja mi sie tez zegarowe galki a
    rozowe wianuszki niezwykle urocze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  57. chyle czola nad Twoim poczuciem estetyki i dobrym smakiem. przepiekny ten turkus :-.)

    OdpowiedzUsuń
  58. O tak,odwagi Ci nie brakuje na pewno:)ja się przymierzam do przemalowania na ten kolor mebelków na balkonie:)ale póki co turkusy u mnie tylko w wydaniu ubraniowym:)
    pozdrawiam cieplutko:)!
    m.kuternowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  59. Bardzo podoba mi się efekt końcowy. Poza tym to mój ulubiony kolor, plus różyczki... Super.

    OdpowiedzUsuń
  60. Piekna transformacja. Polaczenie turkusu z delikatnym rozem bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  61. wow!! słów mi brak!! boska po prostu boska!! :D

    OdpowiedzUsuń
  62. Odważny kolor jak na tak duży mebel ....ale do odważnych świat wszak należy .Jestem na TAK!!! Bardzo mi się podoba , bo do turkusu pięknie pasuje i brąz i biel i jak widać u Ciebie róż też ma się w tym towarzystwie dobrze.
    SUPER METAMORFOZA.
    Buziaki ślę.

    OdpowiedzUsuń
  63. Sama unikałambym połączenia tych kolorów. Ale wyglądają przepięknie i coraz bardziej przekonuję się by pokój córki był w podobnych kolorkach:) Jest świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  64. czadowy kolor, szafa szałowo w nim się prezentuje!!
    pod wpływem zachwytu i impulsu najprawdopodobniej pobiegnę po taką na taboreciki kuchenne bo nie mam możliwości niczego innego zmalować...;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  65. Dziękuję Dagmarko za wizytę u mnie:))
    Przyznam szczerze, że odważna decyzja, ale wygląda bosko!jestem zachwycona:))

    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  66. O laluniu, ależ szaleństwo! Ale w życiu trzeba podejmować ryzyko, a to jest tylko szafa... Zawsze możesz ją trzasnąć na inny kolor, jak przyjdzie Ci na to ochota:) Turkus jest niesamowicie wdzięcznym kolorem - współgra z każdym, z bielą, brązem, czerwienią, żółcią, różem... Możliwości masz więc wiele Dagmarko!

    OdpowiedzUsuń
  67. Wow! Podziwiam, gratuluje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Nawet nie wiecie jak mi miło :))) Dziękuję Wam wszystkim! :*

    OdpowiedzUsuń
  69. kolor tzw "oczojebny" ale super, świetna metamorfoza bardzo energetycznie i wesoło. Pozdrawiam ze Szczecina

    OdpowiedzUsuń
  70. Witaj Dagmarko! Dawno nie było mnie na blogach, więc miałam trochę do nadrobienia, w tym i u Ciebie:) Przyznam, że jestem pod wrażeniem:) Podoba mi się to, że idziesz pod "prąd" w czasie kiedy wszyscy bielą, Ty dajesz czadu z kolorem:) I efekt przyznam jest znakomity:) Tyle mi się tu u Ciebie na blogu podoba...Wasz kącik sypialny jest też cudny i oryginalny. Masz niesamowite pomysły i odwagę w realizowaniu.Gratuluję i podziwiam, wychodzisz zdecydowanie wyżej ponad przeciętność i to jest naprawdę coś!
    Masz też masę rozmaitych bibelotów i same cuda...Tylko gdzie Ty to wszystko mieścisz? hihi:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  71. Odważnie i pięknie! I te gałki - cudo!
    Ostatnio oglądałam mebelki w graciarni. "Pan Sprzedawca" pokazał mi zarysowania. Na moją odpowiedź, że mi to nie przeszkadza bo i tak szafę przemaluję Pan z obrzydzeniem popatrzył na mnie i powiedział "fuuuuj" i w ciszy odszedł poudawać, że umie grać na pianinie, na którym poustawiał popielniczki z petami i suszył ogryzki po jabłkach...:-)
    Pozdrawiam Cię turkusowo! Magda

    OdpowiedzUsuń
  72. Szafa marzenie! Wyszła Ci fenomenalnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Gratuluję odwagi! Szafa wygląda bajecznie, a wianuszki takie delikatne i urocze. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  74. ale czad! też mam plan podobnie przemalować szafę. Może wybiorę troszkę ciemniejszy odcień (bo moja szafa jest jeszcze większa), ale zdecydowanie popieram turkus:)

    OdpowiedzUsuń
  75. zapomniałam dodać, że gałki też są boskie:)

    OdpowiedzUsuń
  76. Genialna metamorfoza!!! Super!

    OdpowiedzUsuń
  77. Kochana, muszę przyznać, że sama pewnie nigdy bym nie wpadła na pomysł, żeby właśnie na taki kolor pomalować drewnianą szafę:)Ale pomysł w 100% trafiony, mebelek, a właściwie meblisko:) wyszedł super, z charakterem:)Gałki fajnie dopasowałaś, bardzo przytulny kącik Ci wyszedł.Bardzo mi się podoba:)Pozdrawiam serdecznie:)
    Ps. mieszkacie w pięknej okolicy:)

    OdpowiedzUsuń
  78. Nie uwierzysz - jakieś 14 lat temu dokładnie na taki kolor pomalowałam swoją szafę. W wynajmowanym mieszkaniu. I ściany w łazience. To nie było ładne mieszkanie - bure i szare, postanowiłam wiec je rozweselić. Kocham ten kolor i aż zadałaś mi teraz pozytywnego kopa - by do niego wrócić:) Uściski i dzięki za uśmiech na twarzy - wywołałaś go turkusem:)

    OdpowiedzUsuń
  79. wow - wielkie brawa !! świetny niebanalny mebel wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  80. Szafa prześliczna i te różyczki na niej wszystko świetnie razem wygląda w tym zestawieniu kolorystycznym, jak dla mnie bomba ;-)

    OdpowiedzUsuń
  81. Zakochałam się w zegarowych gałeczkach! Cudne są! :]

    OdpowiedzUsuń
  82. Siedzę u Ciebie przez ostatnie wieczory i nadziwić się nie mogę tego co tworzysz...
    Napisz mi proszę, czy w tych newralgicznych miejscach, czyli np. przy otwieraniu szuflad lub drzwi nie ściera Ci się farba? Bo pomalowałam swoją komodę z licealnych czasów i farba niestety zdrapuje się...

    OdpowiedzUsuń

Anonimie - jeśli chcesz się wypowiedzieć, podpisz się ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...