Szalenie spodobał mi się pomysł wykorzystania starych drzwi - jako wieszaka na ubrania :) Znalazłam wiele takich inspiracji w sieci i tylko co chwila podsuwałam fotki Mężowi i wzdychałam: "Popatrz jak to fajnie wygląda". Choć mamy mały przedsionek, to i tak Dagmara znalazła miejsce na taki bajer ;) Drzwi kupiliśmy w mojej klamociarni, ostatnio była dostawa starych drzwi - pewnie rozbierali gdzieś kolejny domek...
Do wieszaka też wzdychałam, ale cena mnie skutecznie odstraszała. Na me szczęście, w sklepie, na półce z przecenionymi rzeczami znalazłam dwa, po sporej obniżce cen, bo były uszkodzone! Całe 100kr niżej, bo jedna gałka była pęknięta (to mi kompletnie nie przeszkadza ;). Drugi wieszak (jeszcze nie ma miejsca docelowego) był za śmieszną cenę, bo jeden z metalowych wieszaczków się urwał, a już mam pomysł co wstawić na "uszkodzone" miejsce.
Do kompletu jeszcze napis: "Velkommen" na emaliowanej płytce.
Nie wiem jak Wam, ale mi się ten efekt strasznie podoba :)
Co do pogody, mamy gdzieś 5'C na plusie! Ma się rozumieć, śnieg pozostał wspomnieniem. Dziwne, bo rok temu o tej porze to dochodziło do -25'C podobno.
Pozdrawiam wszystkich, witam tych, co są tu po raz pierwszy :)
Dagmara
niesamowity pomysl!!! Badzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńW Szkocji tez ok 5 stopni :)
Pozdrowiam
Ale z Ciebie kombinatorka :) pomysl rewelacyjny, przypomina mi domek moich dziadkow, u nich tez rzeczy wisialy na drzwiach :) Wieszak fantystyczny, tez tak mam ze jak cos widzeu szkodzone ale za fajna cene to biore - bo widze juz to oczyma wyobrazni, ... by nadac rzeczy drugie tchnienie :) Szukam u siebie podobnych hakow, a kto szuka ten znajdzie :) Beret cudo- moja slabosc! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i jaki efekt. Bardzo fajnie to urządziłaś i jeszcze ten napis. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCałuski
łał...ale pomysł!Wygląda to świetnie!!!Ale najfajniejsze jest to, że wytrwale dążysz do celu...i masz super efekt!Wieszak zabójczy!!!Pozdrawiam, w Szczecinie dziś było słonko!!!:)
OdpowiedzUsuńW Holandii też cieplutko,przynajmniej nu mnie w Hadze...w dzień do 10 stopni,pączki na drzewach i te sprawy
OdpowiedzUsuńPomysł z drzwiami kapitalny
świetny pomysł!gratuluję:)i zazdroszczę Ci 5 na plusie!jakoś tak mi się smutno zrobiło jak napisałaś o tym kolejnym domu do rozbiórki, zwłaszcza jak pokazałaś takowy jeden co zaraz przestał istnieć.Szkoda wielka domów z duszą..ale nie było by tego wieszaka!:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z wieszakowymi drzwiami :)
OdpowiedzUsuńu nas śnieg i zimno
pozdrawiam serdecznie :)
Ależ Ty masz głowę do takich pomysłów! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńczadowy pomysł!
OdpowiedzUsuńchętnie bym zgapiła, ale mój przedsionek jest szerokości drzwi - pomyślałam sobie, że jak jeszcze się jakieś ostały z domu mojej babci to porwę i upchnę :P:P:P ale wówczas żegnaj przedpokojowe lustereczko....no i czy nie zrobię graciarni w tym miniaturkowym przedpokoju??? ale pomysł jest tak rewelacyjny, że należy to przemyśelć!!!
super jest też ściana w groszki z zawieszkami - najbardziej podoba mi się pomysł na kalendarz bo sama od miesiąca kombinuje jakąś podkładkę!!!
piszę o tym tu bo nie zawsze mogę zamieścic komentarz z racji mojejgo mega wolnego łącza, gdzie wszystko trwa wieki - w tym mijescu ukłon za mniejsze foty - wiadomo, że duże fajniejsze, ale te przynajmniej szybko się wczytują i wszystkie oglądam, a przy dużych to mi komp strajkował!!!
to się napisałam ...bo noc i net chyba przyspieszył hehehe
pozdrawiam
Agi
Pomysł przedni Dagmario, ale czy TY miałaś kiedykolwiek niefajne pomysły? ;) Podziwiam Cię także za odwagę w ich realizowaniu :)
OdpowiedzUsuńi tradycyjnie ściskam!
:)
Pięknie wyglądają te drzwi jako wieszak.Naprawdę fajny pomysł.Zastanawiam się czy ja nie miałabym gdzie wcisnąć takich drzwi.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się trzecie zdjęcie.
Ubrania,buty ,walizki -idealnie komponują się z Twoim megafajnym wieszakiem.
Pozdrawiam
Wieszak fantastyczny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda ;) Też widziałam to w sieci kiedyś i bardzo mi się podobało ;) Wspaniały pomysł ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniały pomysł! I świetna realizacja! Zazdroszczę Ci tych sklepów tam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Super efekt osiągnęłaś! Moje stare drzwi stoją i czekają na to bym je wykorzystała w nowym domu.
OdpowiedzUsuńAleż ciepło macie!
W Polsce wschodniej dla odmiany koszmarnie zimno.
Super pomysł na wieszak z drzwi, ale znając swoje roztrzepanie i ciągłe zamyślenie - spokojnie próbowałabym tam wleść :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, chyba go wykorzystam i zamienię listewkową garderobę na takie drzwi(słyszałam,ze teściowa chce wymieniać drzwi- będą w sam raz)-dzięki za inspirację:)
OdpowiedzUsuńMi również pomysł przypadł do gustu i nawet go rozważam od jakiegoś czasu:)
OdpowiedzUsuńPozytywna iluzja...od razu przypomina mi się moja sąsiadka, która podobny bajer ma u siebie, a że u niej metraż niewielki, to czasami żartuje, że za tymi drzwiami jest dodatkowa sypialnia , jadalnia itd.
OdpowiedzUsuńmam w piwnicy drzwi,które tez czekaja na drugie życie..ale ja swoje chcę opalić z farby i powiesić na scianie....ciekawe co mój mąż na to powie?..hihi
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny szczególnie jak się wynajmuje mieszkanie i dziury w ścianach nie są mile widziane:)
OdpowiedzUsuńno, no, super pomysł z tym drzwiowym wieszakiem.....całość wygląda bardzo klimatycznie, pozdrawiam z Irlandii:)
OdpowiedzUsuńoj domek coraz piękniejszy się robi,pokój z poprzedniego postu rewelacja po prostu!! no i te drzwi!
OdpowiedzUsuńnaprawdę baaardzo fajny klimat stworzyłaś
pozdrawiam z bielą za oknem
Znakomity pomysł i świetna aranżacja przedpokoju. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńPięknie !!!!o takiej tabliczce to marze ,ale szczęścia nie mam !!!Pozdrawiam !!!!
OdpowiedzUsuńfajowsko .....miłefo łykendziorq ;0)
OdpowiedzUsuńnie przestajesz mnie zadziwiać
OdpowiedzUsuńgdybym nie wiedziała, że to wieszak to chciałabym otworzyć te drzwi :D
OdpowiedzUsuńPomysł świetny!! Choć ja bym drzwi pomalowała na biało. Ale po prostu nienawidzę żółtego koloru. Całość wygląda super, choć jak mówię kolor mi nie pasi.
OdpowiedzUsuńBuziak
Nikusia
Wspaniały pomysł,jeszcze niedawno w co drugim domu i wiejskim i miejskim była taka aranżacja,ponieważ warunki mieszkaniowe zmuszały,aby wykorzystać każdy milimetr powierzchni 4-ech kątów.W momencie pojawienia się marketów z nowoczesnymi drzwiami i panelami ludzie szaleją i wszystko wymieniają,a żywotność tych rzeczy nie przekracza 10-lat i wtedy jest żal tych ręcznie dłubanych,desek,drzwi,futryn i wszystkiego co ma duszę.W dobie kiedy każdy pragnie chaty min.120m to takie urocze rozwiązania zamienia na GARDEROBĘ.Jestem zachwycona Twoim blogiem Dagmaro codziennie go przeglądam.Pozdrawiam cieplutko.Marzena :)
OdpowiedzUsuńPomysł z wieszakiem świetny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWeroniko - wczoraj wieczorem robiłam zdjęcia drzwiom, niestety przy świetle z lampy, ale nie pisz mi plz, że one są żółte! :P bo nie są ;) są w kolorze kawy z mlekiem - inaczej - rozbielony brąz i nijak się ma to do żółtego ;) Druga strona drzwi jest biała, ale stwierdziłam, ze ten brąz bardziej będzie pasował mi do bielonych wieszaczków :) Kiedyś może i zfocę je przy świetle dziennym, choć przedsionek jest ciemny (może otworzę dzrwi ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko mi ten pomysł adaptacji drzwi się spodobał :))) Dziękuję Wam - każdej z osobna :* miło się czyta Wasze komentarze :)
Fajowa sprawa z tymi drzwiami... do głowy by nam nie przyszło :)
OdpowiedzUsuńW sumie to jak by je jakoś fajnie na tej ścianie zamontował to pewnie nie jedna osoba by próbowała nimi wyjść :)
Pozdrawiamy
pomysl dobry ale jakby niedokonczony. ja bym te drzwi chyba raczej powiesila. ale kazdemu wg potrzeb i upodoban:)
OdpowiedzUsuńA nie prosciej bylo przykrecic taki wieszak do drzwi wejsciowych?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) naprawdę potrafisz stworzyć przestrzeń wokół siebie:))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać!
pozdrawiam!
Anonimowy - no niestety Ameryki nie odkryłeś ;) bo mieszkanie jest wynajmowane więc wbijanie gwoździ w drzwi odpada. Poza tym istotą rzeczy są tutaj drzwi, które przestają służyć do tego, do czego zostały uprzednio stworzone. Drzwi tutaj stają się niczym rama obrazu, są tłem - fajnym, starym :))) rozumiem, że nie wszyscy muszą rozumieć moje umiłowanie do starych, obdartych rzeczy ;) (drzwi do pomieszczeń w tym mieszkaniu są nowoczesne, zwykłe, białe prostokąty, bez uroku)
OdpowiedzUsuńSabba - więc jak wyżej, dla mnie "skończone" dzieło, drzwi są oparte, bo nie służą juz do otwierania i zamykania, są RAMĄ ;)
Świetny pomysł. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMam u ojca takie cudnie obskubane jedne białe a drugie zielone i też chcę zrobić z nich wieszak, ale są bez klamki.
Bardzo fajnie wygląda Wasze mieszkanie :))
Ściskam :)
Kolejny świetny pomysł. Brawo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nadrobiłam zaległości, bo dawno u Ciebie nie byłam z powodu mojego wyjazdu - cudne gniazdko sobie wijesz :)
Pozdrawiam :)
Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajny pomysł z tymi drzwiami!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie po niespodziankę specjalnie dla Ciebie ;)
http://prezentowisko.blogspot.com/2011/01/wyroznienie-prymulki-lateks-i-abedzie.html
Pozdrawiam cieplutko!
Widzialam rozne ciakwe pomysly na wykorzystanie starych drzwi.Sluzyly jako blat stolu czy wezglowie lozka,ale one byly takie...dopracowane,zaaranzowane.Wygladalo to naprawde fajnie i pomyslowo.Tutaj....one po prostu stoja oparte o sciane,jakby je ktos tylko na chwile z zawiasow zdjal.Nie wiem czy takie bylo Twoje zamierzenie,ale ja jednak wole te przerobione i dopasowane do wnetrza.Nadal widac,ze to drzwi,ale wykorzystanie ich jest jakby bardziej przemyslane.
OdpowiedzUsuńAnonimowy - też widziałam takie wykorzystanie drzwi, i owszem podobały mi się. I mam wrażenie, że chcesz powiedzieć mi, że moje drzwi są źle zaaranżowane i "zaadaptowane"? bo Ci się po prostu pomysł nie podoba? Ja widziałam właśnie tak, jak mam - drzwi oparte o ścianę i tak mi się podoba i projekt uważam za skończony :) i jak pisałam wyzej w komentarzu służą jako rama/tło do wieszaka, nie musi się wszystkim podobać, a na samo mieszkanie nie mam wpływu, nigdy do końca nie będzie tak jak bym chciała, bo jest WYNAJMOWANE
OdpowiedzUsuńPoza tym miło by mi było gdyby osoby ANONIMOWE przedstawiały się JAKOŚ - tak kulturalniej by było ;)
Witaj Daguś :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten pomysł i efektowny a drzwi cudne :)
My też mamy w mieszkanku nowe drzwi ale wybrałam takie w stylu jak są w kamienicach czy w starych domach czyli właśnie białe z prostokątami w środku i klamki też takie na stary styl choć nowe :)) A co do aranżacji to ja zrobiłam podobny zabieg choć w zasadzie odwrotny, tzn. umieściłam fajne metalowe wieszaki na boku brzydkiej szafy, co miało służyć jej upiekszeniu a Ty masz i ładne wieszaki i ładne tło :)
a negatywnymi komentarzami tak się nie przejmuj, artysta musi byc odporny na krytykę, tak jak to miałayśmy na studiach ;)))
Witaj,
OdpowiedzUsuńPodglądam Twojego bloga od czasu do czasu ale dzisiaj odzywam się po raz pierwszy :)
Znalazłam kiedyś na stercie śmieci w lesie stare drzwi. Kilka miesięcy przeleżały na strychu, ostatnio wyczyściłam je papierem ściernym i również służą jako wieszak. Są troszeczkę w innym stylu niż Twoje.
Podobają mi się wszystkie :)
pozdrawiam
Lubię zaglądać do Ciebie gdyż bardzo mi się tu podoba:)) i dlatego pozwoliłam sobie na przyznacie Ci wyróżnienia, serdecznie zapraszam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł Daguś :) Świetnie zaaranżowana całość i w takim Twoim stylu i klimacie :) A co do koloru drzwi, to dzisiaj właśnie wstawiłam posta o moim przedpokoju i na zdjęciach widać lapmy..większoć osób uznała ich kolor za kompletnie nie taki i proponowała mi zmianę, ale wiem jak wygląda to jako całość w faktycznym oświetleniu...bo jak tu uzyskać rzeczywiste kolorki w środku zimy...w przedpokoju, który zawsze (z braku okien) jest zaciemniony!!! Na takie rzeczy trzeba zawsze brac poprawkę :) Pozdrawiam seredcznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie! Zresztą wszystko u Ciebie nieszablonowo piękne:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na mojego bloga po odbiór wyróżnienia.
http://wsepii.blogspot.com/
Pozdrawiam:)
Witaj Dag-esz:)Dzięki za miłe słowa:)Chciałam powiedzieć, że jestem zauroczona Twoim domkiem, stworzyłaś w nim przytulny, prawdziwie skandynawski (mój ulubiony) klimat:)Będę z pewnością często do ciebie zaglądać:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDag dzięki za fatygę:)
OdpowiedzUsuńPopatrzę sobie w takim razie jeszcze raz na te Twoje poduchy...
Mnie się strasznie podoba !!!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio sama namalowałam takie stare drzwi niedługo pokażę na blogu.
Ściskam
To się nazywa retro- artystyczny recykling :)
OdpowiedzUsuńAranżacja bardzo ciekawa :)
Pokoik z wcześniejszych postów- kapitalny :)
Witaj Dagmaro,
OdpowiedzUsuńTak jak wiekszosc dziewczyn uwazam, ze swietny pomysl z tymi drzwiami. A juz szczegolnie w przypadku wynajmu mieszkania. Po wizycie na twoim blogu patrze na moje wynajmowane mieszkanie i wydaje mi sie takie bez "duszy".
A co do komentarzy anonimow to znowu wychodzi troche nasza polska mentalnosc, zeby komus kto ma lepiej/jest zdolny/lub mam fajne pomysly dokopac bez powodu. Nie wszystko musi sie wszystkim podobac.
Witam od kiedy po raz pierwszy trafiłam na twojego bloga jestem w nim zakochana. Twoje pomysły bardzo mi sie podobają zwłaszcza,że jak ty lubię starocie.Ten pomysł z drzwiami jest świetny po raz pierwszy coś takiego widzę. Czy ta tabliczka już była na tych drzwiach bo dodaje im uroku pamiętam, że kiedyś podobne rozdawałaś na swoim blogu czy można coś takiego wykonać samemu? Pozdrawiam serdecznie Iwona z Gdyni
OdpowiedzUsuńŚwietne. Też takie ustrojstwo szalenie mi się podoba, no ale tego cuda to ja już bym nigdzie nie wcisnęła :) to se pozazdraszczam, o :)
OdpowiedzUsuńI te cuda wcześniejsze popodziwiałam w końcu... ten regał masz fajny, tylko go zapełniac i przestawiać te pierdułki...ale klosza to juz zwyczajnie bezczelnie zazdroszczę!! no ja nie mogę, nigdzie dziada kupić nie mogę - boski jest :)) i do tego jeszcze ta nalepka - super pomysł, kiedy u nas w tych skleach bedzie tak duzy wybór jak tam?? niby w ostatnim roku duuuzo sie zmieniło, ale jak widze te różne cuda u nas nie do dostania... hehe, a pele mele to rządzisz, taki format że ho ho :)
buziaki i dzięki za mailowe wsparcie!!
Sylwia,a kto tu komu dokopuje?Polska mentalnosc,to wlasnie taka,ze nie mozna myslec inaczej.Troche tolerancji kobieto dla innych gustow.Sama napisalas,ze kazdemu moze sie podobac co innego.Dopoki sa argumenty a nie epitety,to nie ma dokopywania.A poza tym skad wiesz jakie talenty maja "te anonimy"?
OdpowiedzUsuńJak ktos cos zasugeruje i wyrazi swoje zdanie,to zaraz jest zazdrosny i dokopuje?Zastanow sie co piszesz.
Marysia-anonim.
Dag-eSz,jesli tak Ci sie podoba to fajnie.Przeciez ja nie mowie,ze musisz zrobic tak czy inaczej.Mowie tylko co widzialam i co mi sie podoba.Co w tym zlego?
OdpowiedzUsuńNaprawde nie mozna myslec inaczej?
Marysia.
Hmm Marysiu - Ty pisałaś ten komentarz z 23.26? bo się nie orientuję, jak ktoś się nie podpisuje :/ jak tak to zdanie:
OdpowiedzUsuń"...ale wykorzystanie ich jest jakby bardziej przemyslane." czyli sugerujesz, że mój pomysł (wszak nie mój, tylko inspirowałam się) jest nie przemyślany??? i to, że podobają Ci się bardziej inne wykorzystania drzwi nie oznacza, że moje jest złe! i tylko mi o to chodzi ;)
dziewczyny ja wychodzę na jędzę, ale ja też wolę komentarze niźli wyróżnienia :) ale bardzo dziękuję za wszystkie!!! :) miło mi, ze tak uważacie :)
OdpowiedzUsuńIwono z Gdyni, dziękuję :) wiesz te co ja rozdawałam były porcelanowe i sama na nich pisałam mazakiem do porcelany, a tu jest kupna blaszka emaliowana (nie była sprzedawana z drzwiami)
Ula my to chyba sobie tak nawzajem będziemy 'zazdraszczać' różnych rzeczy ;) tutaj mam kilka fajnych sklepów z rzeczami do scrapbookingu, Panduro wymiata, choć w stemplach nie ma zbyt dużego wyboru, nad czym ubolewam, choć co sezon są inne :)
No i nie ma sprawy ;)
Dziękuję za odwiedzinki! :)