...gdyby miały zęby ;)
Na szczęście takie "słodycze" nie mają kalorii, i uwielbiam sobie czasem na takie pozwolić :) Mowa oczywiście o tkaninkach, no i o bawełnie z której robię na szydełku :)
Mam słabość do tkanin we wzorki typu "łączka", no ale jak w każdej dziedzinie życia ;) jestem wybredna i nie każda łączka mi się podoba...
No i co tam, że nie szyję na maszynie ;) mam w planie uszyć co nieco ręcznie, a co tam...
Jak widać, na salonach pojawił się ŻÓŁTY, którego u mnie raczej nie wiele... tzn słabość do musztardowego mam od jakiegoś już czasu (ale to raczej w ubraniach się znajdzie) w domku nic z tych rzeczy... i póki co nie mam żadnych dekoracji w tym kolorze (oprócz 'skradzionego' niedawno talerza - znajomemu ;) ale przed nami lato, może cosik się pojawi i uda mi się zrobić wersję kredensu w żółto jakiejś tam oprawie? :> tego jeszcze nie było ;) no i co do samego koloru, to też nie każdy żółty mi się podoba, bo taki spłowiały/ zgniły/ brudny (wybrać sobie odpowiednie ;) tak :) tzw jajecznica odpada raczej... I uwielbiam jego zestawienie z turkusem i fioletem :)
I póki co, zaczęłam pledzik w minty oprawie, z myślą o Anielkowym pokoiku:
Aaa i jeszcze jedno, obiecałam Komuś (:*) pokazać, jak to u nas wyglądają białe noce, bo takowe teraz od jakiegoś miesiąca mamy:
To zdjęcie było robione dwa dni temu, o godz 0.00 :))) ze dwie godziny tak jest, a o 2.00 robi się już widniej :) Jednym zdaniem - "noce" u nas nie występują o tej porze! Panuje mrok, jak leje deszcz, to jest ciemniej, ale nie czarno ;) I ja te noce uwielbiam! :) Potrwają one jeszcze z jakiś miesiąc, więc na wakacje do środkowej lub północnej Norwegii polecam wybrać się w czerwcu lub lipcu :)
Pozdrawiam,
Dagmara :)
Uuuuu jakie kolory.... bawełna materiałowa i na sznureczku prezentuje się cudnie... Lekko i letnio :)
OdpowiedzUsuńBuziol
Munia
Nom a pisałam Ci, że na zakupy się nie wybieram... ;) a jednak udało się stoffa odwiedzić :>
UsuńU Ciebie też mnóstwo pięknych tkanin :)
Buziaki!
Piękne kolory, czekam na tą "musztardową" odsłonę kredensu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZobaczymy czy znajdę gdzieś np świeczki w tym kolorze, a może coś innego, jak tak to będzie, ale nie wiem kiedy...
UsuńPozdrawiam :)
Tak łączki jak to z kobietami nie wszystkie nam się podobają ta w pudrowe kwiatki skradła moje serce. Czekam na Twoje *szycie* jestem ciekawa ;) co planujesz, kolor musztardowy też o nim tak myślałam a tu dziergam z niego kamizelkę hihi
OdpowiedzUsuńUściski i pozdrowienia śle balerinka, może skusisz się na truskawki u mnie ?
Mam w palnie cosik dla Anielki uszyć, tylko, że ja noga totalna i podstaw szycia nie mam :/ więc nawet nie wiem jak co się robi, pozostaje mi coś spruć i uszyć podobne... choć ręcznie nigdy nie będzie takie same jak na maszynie :/
UsuńA truskaweczki na szydełku? muszę looknąć ;)
Bardzo ładne kolorki! Ja sama uwielbiam musztardowy kolor, ale też w ubraniach raczej.
OdpowiedzUsuńPled już wygląda pieknie, choc jeszcze jest w częściach :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie, http://handmadehomedeco.blogspot.co.uk/
Cieszę się, że się podobają :)
UsuńJa po prostu jakoś nic musztardowego nie miałam w dekoracjach, może nie natrafiałam, może uwagi nie zwracałam? czas to naprawić ;) choć może to trochę jesienny kolor i dopiero na jesień tu zawita? nie wiem...
No fakt można oczy nacieszyć i nastrój poprawić :-) Pledzik zapowiada sie fajnie. Zazdroszczę umiejętności szydełkowania :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
W zależności co kto lubi oczywiście :) miło mi, że się podobają :)
UsuńA szydełko - łatwa sprawa - polecam :)
Podpisuję się pod Iwonką - zazdroszczę umiejętności władania szydełkiem, mnie niestety nie wychodzi, choć niebawem wybieramy się na wakacje i mam zamiar zabrać ze sobą ten "sprzęt" (który w okolicznościach zdenerwowania, że nie wychodzi, został głęboko schowany), może w innych okolicznościach przyrody pójdzie sprawniej :D Białe noce cudne, a części składowe kocyka słodkie, pozdrawiam, Magda.
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę - musi się udać! :)
Usuń:)))) Jestem właśnie w trakcie robienia prawie identycznego pledzika :))) Jak go teraz u Ciebie zobaczyłam to się uśmiechnęłam. Wrzucę zdjęcie na posta specjalnie dla Ciebie-sama zobaczysz :)))
OdpowiedzUsuń:))) ale zdjęć chyba jeszcze nie ma?
UsuńTak mi się podobają odcienie turkusów, a u nas we włóczkach prawie, że nie ma. Czy możesz napisać jaka to włóczka? Będę wdzięczna. Co do nocy, to cieszę się, że u nas jest inaczej, bo nie umiem spać, gdy jest jasno. W lecie często budzę się, gdy tylko wstanie słońce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka.
Tak jak pisałam wyżej to bawełna, kupowana w Norwegii
UsuńMy mamy dosyć ciemną sypialnię - zimą tam jest aż za ciemno :/ no ale latem to roleta w dół (ale nie do końca, bo ja nie lubię ciemnicy ;) i śpimy tyle na ile Anielka pozwoli :>
piękne te kwieciste materiały.
OdpowiedzUsuńjuż widzę zwiewne, letnie sukienki w takich odsłonach :)
Nie wiem czy uda mi się sukieneczkę wymodzić, chciałabym, ale w mojej głowie tyle planów, pomysłów, że chyba lata mi nie starczy :P
UsuńPiękne i materiały i włóczki- można je przetwarzać, przez całą dobę, bo jak tu spać, gdy widno?:)
OdpowiedzUsuńMożna spać - wystarczy roleta :>
UsuńJa też uwielbiam łączki, w patchworkach i poduszkach idealne. Pledzik śliczny, podobają mi się oktagony w pledach. Sama zaczęłam z jednokolorowych, ale czy i kiedy skończę pojęcia nie mam. A u Ciebie taka piękna kolorystyka, że faktycznie jadłoby się łyżkami (gdyby nie te zęby hi hi...;-).
OdpowiedzUsuńJej... białe noce, to musi być coś ekscytującego.... Ale jak to z godzinami snu? Nie przestawiają się?
Uściski
Tak, tak, tak - w patchworkach łączki są idealne! :>
UsuńJa raz się wzięłam za inny rodzaj oktagonu, ale nie miałam zbyt wielu kolorów bawełny i to co zrobiłam (tylko 1 szt) to mi się nie spodobało :/ a wzór fajny - jednak nie ma to jak ładne kolorki - robić się chce! :)
Godziny snu? później chodzę spać czasami :/ np 2.00 :P ale wstać trzeba jak się córcia budzi tj 9.00 - 9.30 ;)
ona na szczęście nie ma problemów ze snem, spuszczam roletę i ona usypia :)
kolorki rzeczywiście przepiękne
OdpowiedzUsuńmateriały też
ja tam mogę spać i w dzień i w nocy, mnie by widno nie przeszkadzało
Miło mi, że się podoba :)
Usuńja też mogę spać, ale z reguły przez tą "widność" na zewnątrz jakoś człek się zapomina i spać chodzi później ;)
Włóczki i materiały mają cudowne kolory ... a te białe noce to musi byc coś niesamowitego ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak ktoś przyjeżdża na wakacje do NO - z rodziny - to zawsze są pod wrażeniem i każdy tylko patrzy na zegarek i mówi - to juz ta godzina??? O.o spać iść trzeba ;)
UsuńPiękne kolory, i pledzik zapowiada się śliczny, a białe noce niesamowite. Pozdrawiam.J.
OdpowiedzUsuńZobaczymy co z tym pledzikiem, bo już bym mu dała takie same kolory we wszystkich kwiatkach ;) eh kobieta zmienną jest
UsuńPled będzie cudowny!
OdpowiedzUsuńZobaczymy :>
UsuńRewelacyjne te Twoje łaczki i bawełna też super. Też ja bardzo lubie bo jest wdzięczną i nic sie nie dzieje po praniu. Też lubie taki musztardowy żółty :)
OdpowiedzUsuńJa się zaraziłam bawełną od Agnieszki u której zamawiałam butki Anielce, wcześniej nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak bawełna do robienia na drutach, czy szydełku, i bardzo mi się podoba cokolwiek z niej zrobionego - jakieś takie ładniejsze się wydaje niż włochata włóczka :P choć i ta w niektórych rzeczach wygląda rewelacyjnie i nie zastąpi ją bawełna, żeby nie było ;)
UsuńRozkręcasz się kocykowo :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś zobaczyć to zjawisko na własne oczy :)
Nie tylko kocykowo ;) właśnie robię kubraczek na coś tam ;)
UsuńZjawisko - polecam, zawsze to coś innego, w PL nie do doświadczenia...
Pled będzie piękny
OdpowiedzUsuńhej kochana:) ach pledzik zapowiada się fantastyczny:) tez bardzo lubię ten musztardowy kolorek i jakie fantastyczne włóczki! zdradź jaka to marka? gdzie je kupiłaś? to są dropsy czy coś innego?
OdpowiedzUsuńśliczne maja kolorki te bawełenki:)
nadrabiam zaległości i podziwiam też berecik! coś fantastycznego:)))
dobrego dnia dla Ciebie...
i te noce. wow!
Hej Aniu :) tak, pamiętam, podziwiałam te dropsy u Ciebie i mnie w dołku ściskało ;) hehe że nie mogę nigdzie znaleźć takiej bawełny w NO, wszędzie tylko błyszcząca (wcześniej kupowałam, ale jakoś mi się to jej błyszczenie nie podoba) albo wątły wybór kolorów :/ ale natrafiłam na sklep z pierdołami i tam właśnie owa ona! kolorki - cudne!!! :) ale to sklep w zasadzie duński i nie od włóczek, tylko na prawdę - mydło powidło :)
UsuńAle fajne kolory! Zdjęcie białej nocy super :) miłego dnia!
OdpowiedzUsuńKolorki takie jakie w mojej duszy grają ;)tymbardziej miło, że nie tylko mnie się podobają :)
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńMiło mi :)))
UsuńWitam się z Tobą, bo pierwszy raz tu jestem i pewnie nie ostatni. Dzięki za zdjęcie białej nocy, bo ostatnio się zastanawiałam jak to jest, kiedy nie robi się ciemno :)
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam :)
UsuńDla mnie to kiedyś było też dziwne i jak mi małżonek mówił przez telefon (gdy jeszcze w PL byłam) że tu się nie robi ciemno to mu jakoś nie mogłam uwierzyć! ;)
Ale macie fajne te noce :))) Wybrałabym się z wielką ochotą :)) Pledzik będzie cudowny !!! A tkaninki fantastyczne .. Moje oczy nasyciłaś troszkę za co baardzo dziękuję :)) Pozdrowionka Daguś
OdpowiedzUsuń:>
UsuńMoniś Ty się serio pakuj i przybywaj! :)
Ja tez lubie te nasze noce.Wiesz,ze codziennie chodze spac okolo pierwszej w nocy a wstaje o 6?Szkoda sie klasc spac jak jest tak pieknie:)
OdpowiedzUsuńNie no ja tak bym nie mogła, jednak śpioch jestem ;)
UsuńZachwycające zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzesliczne kolorki Dagus! A jesli chodzi i te tkaniny czy wloczki to tez tak mam... czasem nawet ich nie uzywam ale kaaaaarrrmie oczy! Ojejku moze uda mi sie w koncu kiedys wybrac do Norwegii, przepieknie tam u was!:-)))
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podobają :))
UsuńKoniecznie się wybierzcie, daj znać jak będziesz chciała w moje okolice! :)
Wszystko co szydełkowe jest piękne! Kiedyś (czyt. +/- 20 lat temu) nie podobało mi się nic co szydełkowe, a teraz obłożyłabym się poduchami, pledami, girlandami :))))
OdpowiedzUsuńPled dla Anielki zapowiada się cudnie!
pozdrawiam
Bo kiedyś to albo takich ładnych włóczek nie było, albo internetu z fajnymi inspiracjami! ;)
UsuńJakie to wszystko piękne!! :)
OdpowiedzUsuńI te białe noce <3 fascynuję zjawisko! :)
Kochana u mnie dla Ciebie, niespodzianka :)
Dziękuję :)
Usuńja uwielbiam żółty-każdy (nawet jajecznicę,ale w małych dawkach :p)
OdpowiedzUsuńcudne zapasy tkaninowo-włóczkowe,mniam
Ja żółty oswajam :)))
Usuńcudowna i zaskakująca Norwegia, pewnie bym się dobrze czuła bo lubię chłodek a nocami nie mogę spać, więc byłoby ok jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńKolejne kwiatki powstały, piękny będzie pled
Pewnie Jaguś byłaby jak znalazł :)
UsuńPledzik będzie piękny!!! Mi też ostatnio w oko wpadł musztardowy.
OdpowiedzUsuńNoce niesamowite. Ciekawe jak dzieciaki śpią jak tak jasno jest za oknem? Pewnie trzeba okna pozasłaniać?
Na szczęscie Anielka śpi o dość stałych godzinach, ale owszem zasłaniam okno - by czasem szybciej nie wstała ;)))
UsuńAle zapasy porobiłaś. Bawełna i tkaniny super.Pledzik zapowiada się bardzo ładny a tych "białych nocy" to Ci troszczkę zazdroszczę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMusiałam cosik kupić, i już sama teraz nie wiem co robić bo ito bym chciała i to ;)
UsuńPozdrawiam :)
cudne kolory włóczek :)) i ta łączka :))
OdpowiedzUsuńjak tu spać przy takich nocach ;))
ale na pewno fajne przezycie :)
Da się spać - rolety się przydają o tej porze, jak nic ;)
UsuńMyslę,że takie nocy bym polubiło,jestem uzależniona od światła,a pledzik cudny:)
OdpowiedzUsuńJa je lubię, bo jakoś tak pewneij się czuję jak na zewnątrz widno :) za to zima tutaj bardzo ciemna jest, więc trzeba nadrobić to latem ;)
UsuńKlebuszki a raczej ich kolory sa sliczne, no i fajnie sfotografowane :)
OdpowiedzUsuńPledzik niech sie robi, zycze duzo wytralosci i czasu.
Biale noce to raczej nic dla mnie chyba bym nie zasnela, musze miec w sypialni absolutny mrok, dlatego rolety szczelnie zamykam.
usciski
Miło mi, że Ci się Anetko podobają :)
UsuńJa rolety używam, ale nie szczelnie - nie cierpię jak jest totalnie ciemno :/
:)
OdpowiedzUsuńwiem, wiem mejl! ;)
UsuńUśmiech posłałam bo słowa zbędne ot co :)pozdrawiam gorąco z gorącej PL :))
Usuńto nie wiadomo czyisc spac czy nie :) coś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńDlatego chodzę z reguły późno ;)
UsuńPiękne te włóczki :)
OdpowiedzUsuńNie mogłam się im oprzeć :>
UsuńMusisz za przyjaźnić się z maszyną to nie jest trudne,naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuńA te noce pewnie maja swój urok ?
Pozdrawiam cieplutko :)
Właśnie z tą maszyną to chyba nie do końca tak jest... to tak, jak inni piszą mi, że z szydełkiem im nie wychodzi... jedni może mają dryg do tego, inni do innego? bo dla mnie szydełko - prościzna, dla innych już nie... a mi na maszynie zygzaki wychodziły - a też mi Mama pokazywała co i jak - i za dużo tego! ;) trochę techniki i... ;) ale jeszcze sobie maszyny nie odpuściłam, nie nie :)
UsuńDagmara, przede wszystkim da się spać w takie noce? Ja bym chyba nie mogła choć nie przeczę, że mają swój urok!
OdpowiedzUsuńW pledziku, który tworzysz się zakochałam, CUDO!
a materiały w łączki też są moimi ulubionymi:)
pozdrowienia ślę,
Fajnie, że wpadłaś :)))
UsuńDa się spać! :) Rolety się przydają ;)
Cieszę się, że się podoba, pap :)
Ciekawie to wyglada. Ja nie mam pojecia czy bym potrafila usnac jak na dworze jest tak widno. U nas jeszcze tez dosc jasno mimo, ze jest juz 22:00, wiec czekam az sie troszke sciemni zeby isc spac. Pozdrowienia dla Anielki :)
OdpowiedzUsuńJakbym ja czekała, aż się ściemni ;))) to bym poszła spać chyba dopiero za miesiąc :>
UsuńDziękujemy za pozdrowienia :)
Dagmarko a dlaczego nie mogę dodać komentarza na blogu Anielki? A chciałam napisać, że mała jest obłędnie ale to obłędnie słodka, urocza i naprawdę śliczna :) I pięknie ją ubierasz. Bardzo oryginalnie i zupełnie nie tendencyjnie :)
OdpowiedzUsuńPled robisz obłędnie śliczny, uwielbiam Twój blog...u Ciebie wszystko jest takie klimatyczne i inne niż wszystko...
Wszystkiego dobrego :)
Elisaday - dziękuję bardzo, na prawdę mi miło! :)
UsuńNie możesz dodać komentarza do najnowszego posta, bo je wyłączyłam - komentowanie, po prostu czasem mam ochotę pokazać fotki, którymi chcę się podzielić z moimi bliski i tymi co lubią tam zaglądać, ale nie oczekuję żadnych komentarzy co do fotki, więc po prostu wyłączam czasem komentarze, ale tak poza tym powinnaś normalnie dodawać :)
I dla Was wszystkiego dobrego! :)
cudowne kolorki...i te łączki:)))
OdpowiedzUsuńNio (jak to mawia Anielka ;) cudowne, lubię na nie patrzeć i wymyślać co z nich zrobić :>
UsuńWszystko jest tak soczyście smaczne, że sama nabieram ochoty na jakieś robótki ręczne :) A Norwegia jest piękna :)
OdpowiedzUsuńNo to super - do dzieła! :)
UsuńPledzik będzie cudowny! No ja za szydełko jeszcze się nie wzięłam:) Ale oglądając Twoje pledziki, bereciki i inne:) coraz bardziej mi się chce!
OdpowiedzUsuńŻółty kolor mam tylko w kwiatach na tarasie:)
Pozdrawiam
Mi się tak chciało z tym szydełkiem i chciało ;) aż w końcu moja Mama przyjechała z włóczkami i szydełkiem i miałam szybki niespodziewany kurs :) bo tak pewnie sama bym nie zaczęła ;) a ciekawa jestem czy Ty kiedykolwiek coś robiłaś na szydełku?
UsuńA żółty moim zdaniem świetnie pasuje do rustykalnego stylu! do drewna :)
Widać już, że pledzik będzie śliczny !!! Sama bym chętnie kiedyś taki zrobiła... Jeśli chodzi o białe noce - o jak tu spać, gdy jest tak widno ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Pledzik polecam - relaksujące robienie takich rzeczy :>
UsuńA jak widno - człek później chodzi spać ;) ale da się :)
uwielbiam karmic moje oczy.. dlatego zajmuje sie fotografia.. a od kolorów jestem uzalezniona ;) zołty tez lubie musztardowy .. i w zestawieniu z turkusem tak swiezo wyglada.. piekne krzesło turkusowe masz .. na tel tych grochów cudnie :) a białe noce by mnie wykonczyły .. bo moje dziecko i tak juz przestawiło sie na pozniejsze chodzenie spac, bo pozniej jest ciemno ;) wiec miałabym obawy ze wogole przestałoby spac przy takich nocach ;)
OdpowiedzUsuńTo ciekawa jestem czy on też śpi przez to dłużej? bo Anielka chodzi przeważnie o 21.00 spać choć widno jest cały czas, a śpi 12h choc nie zawsze ;)
UsuńTak, fotografia - ostatnimi czasy coraz bardziej mnie interesuje :>
Też uwielbiam łączki. Wykorzystuje bardzo często do swoich prac plastycznych.Pozdrawiam. Dorota
OdpowiedzUsuńDa się wykorzystać w wielu rzeczach ;) mnie się np podobają jednokolorowe torby, kurtki, które takie kwiatuszki mają wewnątrz :>
Usuńdzien dobry a wlasciwie dobry wieczor :) a moze poprotu hai :)
OdpowiedzUsuńtrafilam na bloga przypadkowo calkiem przejrzalam calego od poczatku do konca troszke mi to zajelo ale udalo sie :) super ten blog mowie to z calego serca jest poprotu pieknie :) chce zamieszkac w twoim domu :) tez mieszkam w norwegi tyle ze w Oslo i nigdy nie bylam w waszych stronach ale ladnie tam u was :) pozdrawiam goraco :*
Agnieszka P. :)
Hej hej :)
UsuńBardzo mi miło - zapraszam :)
A ja w Oslo - często przejazdem bywałam jak samochodem do PL się wybieraliśmy ;) raz u znajomej też byłam, ale miasta raczej nie udało mi się jeszcze zwiedzić...
A do Was sięgają białe noce? tak właśnie się zastanawiałam... może noc trwa ze 2h? ale chyba ciemno u Was jest?
Pozdrawiam :)
no niestety tez sa biale noce jejku jak ja tego nie lubie hehe :) ale rolety i jakos trzeba sobie radzic :)
Usuńpozdrawiam buziaki :*
Agnieszka P.
Ja tam nic do tego koloru nie miałam, tylko go u siebie nie widziałam ;) ale u mnie jak z każdym kolorem - musi mi się podobać dany odcień i tyle ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wzór African Flower :) Ale kolorowo u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTa różowa łączka w białe kwiatuszki jest przepiękna!!! W ogóle tak pięknie i nastrojowo tu u Ciebie, podglądam Cię już od dawna, ale sama nie wiem czy już pisałam... Tak bardzo chciałabym się nauczyć szydełkować, ostatnio pożyczyłam od mamy książki o szydełkowaniu, takie stare, z lamusa i może czegoś się nauczę :) A Twój pledzik ma przepiękne barwy! Och, jak chciałabym, żeby mi było dane zrobić kiedyś taki!!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko z Polski, była emigrantka - Pełnoletnia :)
A ja sie wybieram wlasnie do Norwegii za tydzien! I sie doczekac normalnie nie moge:) Bedziemy na poludniu, planujemy dojechac do Bergen i tak mniej wiecej na tej linii dojechac do Oslo. Nie wiem gdzie Pani mieszka ale bede sobie wyobrazac ze moze gdzies sie spotkamy:) byloby cudnie! Ach juz sie nie moge doczekac podrozy!
OdpowiedzUsuńpozdrowki
Cudowne, soczyste kolory!! A ten kocyk, który się tak pięknie zaczyna :) już wygląda super!.
OdpowiedzUsuńDaguś widzę ,że szydełko wciągnęło Cię na dobre...a o ,,łączkach ,, będę pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńcudnie kolorowy pledzik!
OdpowiedzUsuńJakie ładne kolory! Wszystkie mają piękne barwy!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń