ale cudne... :))) i ta koroneczka! :))) bardzo mi się podoba, a jeszcze robione dla takiego aniołka musiało dać wiele radości:))) słyszałam, że książka Mimi też po Twojej stronie... jest wspaniała. idę poczytać i podelektować się kilkoma stroniczkami:)
Nieee, niestety nie zamawiałam książki u Mimi... bardzo bym chciała bo widzę, że każda część warta jest kupna, ale na razie sobie pozwolić nie mogę... może kiedyś? jak jeszcze będą dostępne ;) to ja nie wiem gdzie słyszałaś?
ślicznie tu u Ciebie! Maleństwo rośnie i mnie aż zaskakuje bo dawno jej nie widziałam. Pozdrawiam was serdecznie i zapraszam na mojego bloga www.zielenie.blogspot.com
Śliczne :) ja bym sobie uszyła i wyhaftowała takie fioletowe, wypchała lawendą i włożyła do pudła z włóczkami :) to jest jakiś pomysł, dzięki za inspirację :)
Piękne! W ogóle super wychodzi Ci to szydełkowanie, ja kiedyś próbowałam, ale poddałam się! Chociaż mam chęć spróbować tego serduszka... A co do pór roku, to ja uwielbiam zimę, szczególnie taką białą i mroźną. W każdej staram się dostrzegać to co najpiękniejsze i nie lubię jak ludzie narzekają: ale zimnooo, ale gorącooo i nigdy im nie pasuje! Pozdrawiam ;)
Piękne jest!uwielbiam to uczucie gdy coś robię dla tej Najważniejszej na świecie:)chociaż moje tworki nie umywają się do Twoich,to i tak radość na tej małej buźce bezcenna!ściskam i zbieram się do odpisania:*
Witam serdecznie,zaglądam tu od kilku dni,relaksuję się czytając to wszystko.Pozdrawiam i prosze o kontakt mailowy właścicielkę bloga,byc może niedługo i ja będę pod norweskim niebem z moja rodzinką,też jestem z zachodniopomorskiego.Podaję maila ela19750@o2.pl Pozdrawiam serdecznie Ela.
Serduszko wprost idealne, bardzo starannie wykonane i takie słodziutkie:)Mnie też wzięło na serca i tworzę, ale jeszcze nie mam takiej wprawy,może kiedyś i ja wykonam takie piękne arcydzieło;) Pozdrawiam
Przecudne!!A możesz powedzieć mi jak robiłaś tą muszelkowa koronkę>??Bo strasznie mi sie spodobała i chciałabym skraść pomysł ;-)))) (zrobić podobny prezent dla chrzesnicy) Pozdrawiam śnieżnie ;-)
witam serdecznie :) Nie wiem czy zostawiałam juz u Ciebie jakis komentarz (bo czytam Cie od dawna), ale dzis sprzedałam mężowi synków i cały wieczór czytałam Twój blog. Od deski do deski, chłonąc każde slowo, ciesząc oczy pieknymi zdjęciami, inspirując się Twoimi pomysłami, aranżacjami. Nie mam słów :) Masz talent, smak, gust i to coś... Jestem pod wrażeniem :D
Przyznaję bez bicia, ze będę kraśc Twoje pomysły garściami - możesz mnie bić i starszyc policja :)
Słodkie i urocze serduszko!
OdpowiedzUsuńprzepiękne kolory i wykonanie;-))))tak u Ciebie serduszkowo w ostatnim czasie;-)))pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne i pięknie wykonane !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Cudne serduszko, dla malego Aniolka... masz cierpliwe laapki :P
OdpowiedzUsuńania z burscheid
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńbo my mamusie zakochane w swoich córciach jesteśmy :)
OdpowiedzUsuńśliczne serduszko!!
inspirujesz mnie!! :)
pozdrawiam!
no tak tak :) dla córci wszystko :)
Usuńmiło mi, że cię inspiruję :>
Pozdrowionka :)
Bajeczne!
UsuńAle piękny drobiazg!
OdpowiedzUsuńWszystko co kobitki uwielbiają:)więc i Anielka rozanielona z pewnością:)
OdpowiedzUsuńale cudne... :))) i ta koroneczka! :)))
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, a jeszcze robione dla takiego aniołka musiało dać wiele radości:)))
słyszałam, że książka Mimi też po Twojej stronie...
jest wspaniała. idę poczytać i podelektować się kilkoma stroniczkami:)
Nieee, niestety nie zamawiałam książki u Mimi... bardzo bym chciała bo widzę, że każda część warta jest kupna, ale na razie sobie pozwolić nie mogę... może kiedyś? jak jeszcze będą dostępne ;) to ja nie wiem gdzie słyszałaś?
Usuńmiło mi, że serducho się podoba :)
ale piękne:)
OdpowiedzUsuńAch te kolory!!! Piękne serducho, całe, calusieńkie:)))
OdpowiedzUsuńmajstersztyk!
OdpowiedzUsuńcudowne serce
OdpowiedzUsuńPiękne, perfekcyjne w każdym calu:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńSerce pełne miłości ;)))
OdpowiedzUsuńRozszalałaś się z tym szydełkowaniem :) Piękne serduszko! Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńNádherné srdíčko ..... Marki
OdpowiedzUsuńJak się ma córeczkę to chyba więcej fajnych ozdób można robić :))Pięknie :)
OdpowiedzUsuńCudności - śliczności, urocze serducho dla małego Słodziaczka :) Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńSama wiem, ze robienie drobiazgów dla córci daje podwójną przyjemnośc. Piękne serce. Ja właśnie zabieram się za mały hafcik. Pozdrowienia i uściski!
OdpowiedzUsuńSliczne serduszko, bardzo lubie wlasnie w takiej formie.
OdpowiedzUsuńNo i te kropeczki bardzo urolkiwe.
pozdrawiam :)
Cudowne :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidać że serduszko z sercem wykonane :)
OdpowiedzUsuńŚliczne !
przepiękne i przeurocze serduszko :)
OdpowiedzUsuńślicznie tu u Ciebie! Maleństwo rośnie i mnie aż zaskakuje bo dawno jej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam was serdecznie i zapraszam na mojego bloga
www.zielenie.blogspot.com
Idealne na Walentynki!I do tego miętowe!!!!!!Ach...zostaje tu!:)
OdpowiedzUsuńnieee ja protestuję - turkusowe :P
Usuńbędę się spierać, ale jak dla mnie miętowy to taki rozbielony zielony ;)
Zapraszam :)))
Piękne wpadam w kompleksy z moimi serduchami przy Tobie!
OdpowiedzUsuńŚliczne :) ja bym sobie uszyła i wyhaftowała takie fioletowe, wypchała lawendą i włożyła do pudła z włóczkami :) to jest jakiś pomysł, dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńŚliczne.
OdpowiedzUsuńPiękne! W ogóle super wychodzi Ci to szydełkowanie, ja kiedyś próbowałam, ale poddałam się! Chociaż mam chęć spróbować tego serduszka...
OdpowiedzUsuńA co do pór roku, to ja uwielbiam zimę, szczególnie taką białą i mroźną. W każdej staram się dostrzegać to co najpiękniejsze i nie lubię jak ludzie narzekają: ale zimnooo, ale gorącooo i nigdy im nie pasuje! Pozdrawiam ;)
jakie delikatne :) takie puchate...pewnie wypchałaś je miłością po brzegi :)
OdpowiedzUsuńPiekne serduszko.Wlasnie to moje ulubione kombinacje materialowo, szydelkowe.
OdpowiedzUsuńPieknie wychodzi tez filcu z taka wlasnie koronka ;)
Ewa mama Sloneczka
Prześliczne serduszko!!! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle piękne! Super kolorek i Twoja praca pełna serca:)
OdpowiedzUsuńpiękności!
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne jest!uwielbiam to uczucie gdy coś robię dla tej Najważniejszej na świecie:)chociaż moje tworki nie umywają się do Twoich,to i tak radość na tej małej buźce bezcenna!ściskam i zbieram się do odpisania:*
OdpowiedzUsuńAnielkowe serducho jest naprawdę urocze! :) Jak kiedyś będę mieć dzieci to też będę szaleć :)
OdpowiedzUsuńOj piękne jest!!! Ile w tym sercu Twojego serca jest.. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne. I taki prawdziwy hand-made - tyle technik wykorzystałaś :D
OdpowiedzUsuńSłodkie!!! Takie idealne dla dziewczynki.
OdpowiedzUsuńCzy zdradziałbys źródło wzoru na taki piękny alfabet ?
:-))
I jeszcze ogrom serca zawiera,ale pewnie juz to pisały dziewczyny...;)Śliczne serduszko;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! :D
OdpowiedzUsuńśliczne i takie słodkie:)
OdpowiedzUsuńPiękne te serduszko.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,zaglądam tu od kilku dni,relaksuję się czytając to wszystko.Pozdrawiam i prosze o kontakt mailowy właścicielkę bloga,byc może niedługo i ja będę pod norweskim niebem z moja rodzinką,też jestem z zachodniopomorskiego.Podaję maila ela19750@o2.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ela.
Lub swiatkwiatoweg@o2.pl Ela z zachodniopomorskiego
OdpowiedzUsuńTo niebieskie serducho jest takie niebiańskie :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyszło! A co będzie zdobiło? Czy też może Anielka dostanie je do osobistej dowolnej manipulacji? ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje rękoczyny !!! Może sama też coś wyczaruję - właśnie zaczynamy ferie :))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Śliczne..
OdpowiedzUsuńKiedyś, za wiele wiele lat będzie to dla Anielki wyjątkowa pamiątka :)
Piękne serduszka. Uwielbiam takie ręcznie robione cacka
OdpowiedzUsuń*♥*
OdpowiedzUsuńA kurs robienia serduszek szydełkowych gdzie można znaleźć? Bo wydaje mi się, że pisałaś ostatnio "w następnym poście". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyczarowane.. Bardzo ładnie wybrałaś kolor:)
OdpowiedzUsuńsliczne :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, prześliczne to serducho!!!! I kolory cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dagne
Serduszko wprost idealne, bardzo starannie wykonane i takie słodziutkie:)Mnie też wzięło na serca i tworzę, ale jeszcze nie mam takiej wprawy,może kiedyś i ja wykonam takie piękne arcydzieło;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Serduszko urocze :))))))))
OdpowiedzUsuńSliczne serduszko, Anielka ma szczescie, ze ma taka zdolna mame ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńPrzecudne!!A możesz powedzieć mi jak robiłaś tą muszelkowa koronkę>??Bo strasznie mi sie spodobała i chciałabym skraść pomysł ;-)))) (zrobić podobny prezent dla chrzesnicy)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam śnieżnie ;-)
Piękne serduszko! Pozdrawiam. dorota
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zostawiałam juz u Ciebie jakis komentarz (bo czytam Cie od dawna), ale dzis sprzedałam mężowi synków i cały wieczór czytałam Twój blog. Od deski do deski, chłonąc każde slowo, ciesząc oczy pieknymi zdjęciami, inspirując się Twoimi pomysłami, aranżacjami.
Nie mam słów :) Masz talent, smak, gust i to coś...
Jestem pod wrażeniem :D
Przyznaję bez bicia, ze będę kraśc Twoje pomysły garściami - możesz mnie bić i starszyc policja :)
pozdrawiam serdecznie
iiiiiiiiiiiiii przeogromnie żałuję, że nie miałam szczęścia przeczytać Twojego pierwszego bloga "Zaklinaczka..." :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPo prostu fantastyczne - w każdym calu.
OdpowiedzUsuńCzy można się inspirować?
małe dzieło sztuki
OdpowiedzUsuń