Pomału zmieniam dekoracje w mieszkaniu. Robi się czerwono - jak w tamtym roku... Więc wiele rzeczy jest Wam już znanych, ale zawsze będzie to trochę inna aranżacja, znajdzie się coś nowego :) Rok temu nie pokazałam kalendarza bliżej, dlatego teraz nadrabiam. Teraz stoi głównie jako dekoracja, ale za rok, mam nadzieję, że posłuży Anielce ;) i będziemy wspólnie odliczać dni do Bożego Narodzenia :)
(kredens w czerwieni jeszcze będzie na blogu...)
Mój świecznik adwentowy w tym roku wygląda tak ;) w swojej klamociarni niedawno znalazłam drewnianą choinkę, którą można różnorako wykorzystać. W tamtym roku widziałam wiele takich świeczników zrobionych w drewnianej gwieździe i podobała mi się taka dekoracja :> Gdzie dookoła świec wysypane są orzechy (u mnie i gwiazdki anyżu).
Wczoraj zapłonęła pierwsza świeca...
Wyciągnęłam moją ulubioną czerwoną krateczkę z serduszkami, która wdzięczy się to tu, to tam - ale więcej pokażę jak skończę dekorowanie... i kuchnia też będzie :P mam po prostu jeszcze kilka rzeczy do skończenia, więc dlatego nie pokazuję ;) ale będzie, będzie :)
Pozdrawiam bardzo cieplutko,
(bo u nas bardzo zimno, aktualnie -10'C, ale wczoraj było -15'C ;) śniegu nie mamy jakby co, choć przed chwilą coś poprószyło...)
Dagmara :)
Ależ ślicznie!!! Pięknie nakryty/udekorowany stół! A świeczka dla mnie bomba!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po raz kolejny zachwycam się kalendarzem, jest boski, reszta też już wygląda pięknie!!!
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie :) nie mogę się napatrzeć :):)Kalendarz bomba, świecznik adwentowy chętnie bym podkradła do siebie do domu :) Czekam więc na zdjęcia z aranżacji kredensu :) Pozdrawiam :):)
OdpowiedzUsuńCudownie jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Prześliczny kalendarz adwentowy, no i te świeczniki w choince. czegoś takiego jeszcze nie widziałam:) klimat wyczarowałaś wspaniały:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i życzę dobrego tygodnia:)
U Ciebie jak zawsze cudnie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńA kalendarz adwentowy mnie zachwycił.
Pozdrawiam
A mnie bardzo spodobały się te falbanki na krzesełkach:)- sama robiłaś czy wiesz może gdzie można kupić coś podobnego:), no i świece adwentowe...kiedyś mieszkałam w tzw bursie u Sióstr na studiach i tam zawsze zapalało się świece co tydz w adwent - chyba zrobię podobnie w tym roku:), bo na razie mam tylko kalendarz. Pozdrawiam serdecznie z Wysp. Beata
OdpowiedzUsuńNiestety ja nie taka zdolna ;) nie umiem szyć na maszynie :>
UsuńZamawiałam je u Mili z bloga:
domilkowy-domek.blogspot.com
Polecam :)
Tu w Norwegii to chyba wszędzie zapalają takie świece, w PL raczej ten zwyczaj jest mało znany w domach... w kościele widywałam często :) tutaj też jest (w katolickim) akurat 4 świece i wieniec :)
Pozdrawiam! :)
Kalendarz boski! A w dzbanuszku w kropki zakochałam się!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Szczerze mowiac jest tak slicznie i nastrojowo u ciebie ze naprawde brak mi slow!z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy twoich dekoracji domowych :-)Mam pytanko,w jednym z poprzednich postow zrobilas takie sliczne lampioniki z litrowych słoików,ja w niedziele bede na stoisku Bozonarodzeniowym, tak sobie pomyslalam czyz nie zgodzila bys sie zebym ukradla ci pomysl i podobnymi kilkoma lampionikami wieczorem oswietlila moje stoisko?Oczywiscie jesli nie masz nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Grazyna
:> nie mam nic przeciwko bo podobne widywałam na innych blogach :) głównie z prawdziwych serwetek były i pozszywane, a ja to trochę po swojemu zrobiłam, ale pomysłodawcą raczej się nie czuję ;)
UsuńPowodzenia - na pewno będzie ładnie :)
Piękne dekoracje Kochana!Na taką adwentową
OdpowiedzUsuńkomódkę poluję od dłuższego czasu,ale z
marnym skutkiem.
Niedawno na starociach wypatrzyłam
śliczny drewniany adwentowy domek,ale pani
chciała za niego sporą sumkę i zrezygnowałam z
zakupu!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
mój był taniutki :) no nie na początku... ale jak sezon na nie minął i miał zmiażdżony na górze jeden róg to go przecenili na jakieś 50kr :> pomalowałam go po swojemu i cieszy moje oczy :)))
Usuńbuziaki!
Świetny kalendarz adwentowy i bardzo uniwersalny. Ooo, przy takich minusowych temperaturach to wiadomo, że jak spadnie śnieg to przynajmniej nie stopnieje. U nas nad morzem popadało, ale co z tego, za ciepło, żeby coś z niego ostało.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te świeczki w choineczce i wśród orzechów.
OdpowiedzUsuńA adwentowy kalendarz jest bossski!!!
Super ten kalendarz adwentowy, myślę że córcia na pewno będzie w przyszłości z niego zadowolona:) Już czuć u Ciebie powoli święta:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się ta czerwona świeca z "odliczaniem" do 24 :)
OdpowiedzUsuńKalendarz adwentowy rewelacja! Co roku może kryć inne niespodzianki ;)
pozdrawiam, pastelowegroszki.blogspot.com
Wszystko pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńsuper kalendarz! skąd wzięłaś taką komódkę? ładnie u Ciebie i czerwono :)
OdpowiedzUsuńkupiłam dwa lata temu w NO, na przecenie bo miał obtłuczony narożnik - jest z mdf i wyglądał inaczej, ja go pomalowałam po swojemu ;)
UsuńBardzo nastrojowo u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że pomalutku przygotowujesz się do świąt.
Pozdrawiam cieplutko :))))
Na razie stawiam na adwentowe dekoracje :))) ale pomału muszę robić świąteczne :> by wyrobić się na czas ;)
UsuńDzięki jeszcze raz za torebkę :****
buziaki!
pięknie u Ciebie Dagmario jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńświeca, choineczka no i ten niezwykły kalendarz ~ cudo po prostu :)
pięknego czasu oczekiwania :)
:>
Usuńi wzajemnie Ikuś :*
Kalendarz po prostu mnie zachwycił:)
OdpowiedzUsuńSkąd się bierze takie cuda?:)
ja z przeceny ;) wyglądał inaczej - to moja przeróbka :) rok temu pokazywałam pierwowzór :>
UsuńJak zwykle cudownie..
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje zimowe dekoracje i Twój domek w takiej odsłonie!zawsze czekam co tam nowego wymyślisz!Jak zawsze świetnie!buziaki~!
OdpowiedzUsuńCudnie, kocham swiateczne klimaty ;) Zapraszam tez do mnie www.finezja.org
OdpowiedzUsuńPiękne szufladki adwentowe! Śliczne... Można w nich ukryć tyle smacznych skarbów :) Ładnie u Ciebie, tak ciepło i świątecznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Ale piękne się czerwieni u Ciebie,kalendarz świetny,a choineczki drewnianej zazdroszczę,strasznie mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, no i ten kalendarz adwentowy :). Szafeczka super. Pozdrawiam erdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dekoracje...kalendarz wspaniały...aranżacja ze świecami delikatna ale efektowna;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Jak świątecznie , jak czerwono . Twój kalendarz jest piękny w swojej prostocie . Może coś upoluję takiego na przyszły rok :) w tym roku mam kalendarz Lego :) a raczej ma mój syn . Domagał się czekoladek , bo tam tylko klocki .
OdpowiedzUsuńw pierwowzorze miał pełno różnych 'brzydkich' malowideł, postawiłam na prostotę i miło mi, że się podoba :)
UsuńTak , wiem przejżałam całość , tj. blog i wiem jaką metamorfoze przeszedł . I własnie żałuje że nie kupiłam takiego w księżniczki rok temu na wyprzedaży . A co do czerwieni , właśnie się obłowiłam w wypżedażowe zeszłorone ozdoby- reniferki , koniki , kokardki , muchomorki - bedzie jak znalazł na następny rok . Przecież kosztowały 10% ceny pierwotnej - żal było nie wziąć . :)
UsuńJak miło,jak świątecznie,jak nastrojowo:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie :) Kalendarz taki... idealny. I choinka śliczna! Aż mam ochotę zrobić sobie taką ;)
OdpowiedzUsuńPewnie - rób! na pewno będzie piękna :)))
UsuńPięknie u Ciebie zresztą jak zawsze :P
OdpowiedzUsuń:> :P
UsuńMam plan na przyszłe Święta pogodzić się z czerwonym :) Im więcej się naoglądam tym większą mam na niego ochotkę :))może mi się uda ???
OdpowiedzUsuńPchełkowa choinka do pozazdroszczenia !! Piękna :) i mam nadzieję , że tatko przyjedzie szybciutko :) pozdrowionka Daguś wielgaśne !
czerwonego nie lubisz? oj Ty oj Ty! na pewno polubisz - nie ważny kolor, ważny czym on jest ;)
UsuńDzięki kochana za prezenty :> :*
Tak pięknie jest u Ciebie... tworzysz cudowne klimaty. Do tego trzeba mieć dar, nie każdemu jest dany. Każde odwiedziny na Twoim blogu to dla mnie miłe doznania estetyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za te miłe słowa :)))
UsuńPięknie i nastrojowo- też bym tak chciała:)
OdpowiedzUsuńBardzo nastrojowo sie zrobilo. Ja nigdy nie mialam, ani nie robilam kalendarza adwentowego ale podobaja mi sie tego typu dekoracje, Twoj drewniany miodzio!!!!
OdpowiedzUsuńPodstawa do swiecznika genialna, fajnie wpasowalas w nia swiece, no i te super numerki mmmmmmm.
usciski
ps: zaraz napisze maila z podziekowaniami :)))))))) tak dzis zagladnelam do skrzynki :)))))))))))))))))
Anetko - ja też nigdy nie miałam kalendarza adwentowego... ten po raz pierwszy przerobiłam rok temu :) więc dopiero drugi raz jest - ale pusty ;) póki co...
UsuńP.S. :>>>>
Pięknie i świątecznie już u Was! Świetny kalendarz adwentowy, u mnie w tym roku Adka każdego ranka biegnie szukac drobiazgów ( nie ma szans, by wypełnic kalendarz na wszystkie dni z góry, więc wkładam po jednym drobiazgu ). Ile przy tym radości :)U mnie też śnieg i mrozik, narazie się cieszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
No Twój kalendarz wymagał tyle cierpliwości... podziwiam! :)
Usuńjak dla mnie jeszcze nie jest świątecznie tylko adwentowo :) świątecznie będzie może na kilka dni przed świętami :> ;)
buziaki!
Wspaniały ten Twój adwentowy kalendarz:)
OdpowiedzUsuńCudowne dekoracje! czerwień jest jednak zachwycająca :)
OdpowiedzUsuń:))) nie samym turkusem żyje człowiek hehe ;) czasem potrzebuję odmiany kolorystycznej, a czerwień świetnie pasuje do Bożego Narodzenia :)
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńLubię w grudniu czerwień.
Świetny stroik adwentowy,w Kościele robiłam zawsze duży wieniec adwentowy na drewnianym rusztowaniu.
Buziaki Daguś
w kościele to przeważnie olbrzymy są ;) bo inaczej nie byłoby ich widać ;) Buziaki Jaguś!
UsuńPięknie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPodpowiedz jakiś świąteczny specjał kulinarny z Norwegii, może spróbuję coś upiec?;)
Wiesz na ich Wigilii nie byłam, tylko słyszałam co podają w ten dzień i większości bym nie tknęła... bo to mięso a ja tego nie jadam ;)
UsuńWiem, że na świeta wypiekają goro lub krumkaker ale to trzeba mieć specjalną maszynkę do tego... poza tym jeszcze przede mną przerabianie ich kuchennych przepisów (jeszcze nie wszystko co polskie robiłam sama ;) więc na razie cięzko mi cokolwiek polecić...
pozdrawiam! :)
Wspaniały klimat, pięknie uwite gniazdko na ten nadchodzący zimowo- świąteczny czas. Ja zaczynam znacznie skromniej, dlatego dziękuję za inspiracje. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńNo piękny ten kalendarz - w prostocie siła:)))
OdpowiedzUsuńodlotowy ten kalendarz
OdpowiedzUsuńPrzepieknie u Ciebie :-) kalendarz jest cudowny i stol slicznie nakryty :-D pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńJa zacznę coś bardziej o Świętach myśleć od przyszłego tygonia. Na razie mam na tapecie kiermasz szkolny.
OdpowiedzUsuńChoineczka świetna jest i na świecznik, i na naczynie na orzechy:)
Od Ciebie to tylko czerpać inspirację. Piękny wystrój.
OdpowiedzUsuńSama czerpię ją od innych :> ale miło mi, że ktoś może się zainspirować i u mnie :) Dziękuję!
Usuńślicznie :) kalendarz uroczy :) stroik boski:) świątecznie i słodko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Piekne te dekoracje. Masz swietne pomysly i zmysl dekoratorski. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:> pozdrawiam!
Usuńalez u ciebie nastrój, klimat, czuć zbliżajace sie świeta... i w takiej czerwieni milej upływa ten czas pczekiwania...
OdpowiedzUsuńniesamowita ta czerwona świeczka adwentowa!
Kobito jakie Ty masz poczucie stylu! Co zdjecie oczy mi sie coraz szerzej otwieraly! Blagam, przyjedz do mnie i urzadz mi mieszkanie! :D
OdpowiedzUsuńtylko pozazdroscic... ;)
:)))))))))))))
UsuńZakochałam się w Twoim blogu,tworzysz niesamowity i niepowtarzalny klimat .Mogłabym oglądać , oglądać i bez końca buszować po tym blogu..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anula
:> miło mi :))) zapraszam! :)
UsuńPiekne rzeczy - zostaję tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie - jak zawsze! Podziwiam i ciesze oko za każdym razem:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSlicznie udekorowane, i sliczna choinka, sama bym taka chciala. Gdzie ta fajna klamociarnia, mozesz podac adres? Pozdrawiam, Basia
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOj coś pomyliłam, więc musiałam jeszcze raz napisać:
UsuńMa się rozumieć Basia, którą znam? ;)
Wiesz co - to jest w Stjordal, tu jest blog, który prowadzi pani, która czasem tam sprzedaje:
http://containergirl.blogspot.no/
Na blogu zaraz po prawej jest mapa gdzie to konkretnie jest :) ogólnie jak miniesz po lewej stronie takie małe centrum handlowe gdzie jest kid, skeidar i dojedziesz do ronda to musisz skręcić w lewo i przejeżdżasz przez mały mosteczek to za nim pierwsza w prawo :) potem trochę jedziesz prosto i potem w lewo prawie do samej wody i po prawej stronie jest śmietnisko ;) bo te klamocie mieszczą się właśnie przy nim, jak przyjeżdżają kontenery z np rozbudowy jakiego starego domku itp to ktoś tam zawsze coś znajdzie do tego sklepiku ;) czasem ludzie jakieś meble już im nie potrzebne przywożą. Więc na tej zasadzie to funkcjonuje, a wiadomo tu sortują śmieci ;) więc bez obaw :)
Mają tylko ferelne godziny otwarcia, bo od pon do pt tylko i to od 11.00 do 15.00 i tylko w środy jest do 18.00 - więc wtedy tam bywamy przeważnie ;)
Udanych łowów! :)
Dzieki za podpowiedz, bylam tam raz nawet i wiem gdzie to :-) Basia lokalna, dlatego pytam ;-) Musimy sie wogole kiedys spotkac prywatnie, nie tylko w kosciele. Jutro mam wolne, i zamierzam pojechac do Ranheim do Frøken Linn, oni tam maja taki swiateczny sklep i do gjenbruk w Malvik, tam niedaleko jest jeszcze fajny sklep z ekologiczna zywnoscia, takie male lowy :-) Pozdrawiam!
UsuńNo widzisz :D
Usuńten z Ranheim to chyba kojarzę... mąż mnie tam czasami zabierał ;) i chyba miesiąc temu tam ostatnio byłam, fajne meble na dole były, ale ceny - nawet po przecenie powalały :>
Chyba piszesz o moim miasteczku :> bo tu jest gjenbruk (przy rondzie?) i zaraz obok sklep z ekologiczną żywnością... a ja niedaleko tego wszystkiego mieszkam :> do tego sklepu z używanymi rzeczami raczej nie chodzę bo trochę drogo mają... wolę Stjordal bo prawie zawsze coś dla siebie tam wyniucham ;)
Też myślę, że musimy się spotkać i pogadać :> skrobnij na mejla
dagoma@op.pl :o)
Pozdrawiam!
Ale zaczerwieniło się u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPiekne dekoracje świątecznie, stroik adwentowy piękny w swej prostocie.
U mnie też już święta widać, zapraszam:)))
:))) kalendarz jest zrobiony z płyty mdf, można taki samemu zrobić, nawet z grubej tektury - ale się trzeba narobić ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś widziałam w tkmax'ie w PL z mdf, wiadomo - pomalowane, trochę inne i cenowo trochę dużo bo to listopad był...
Czerwień na święta - jak najbardziej :))) pozdrawiam!
Piękny kalendarz i śliczne zdjęcia. Zapraszam do siebie na candy:)
OdpowiedzUsuńpiękny kalendarz ;) muszę też coś wykombinować sobie bo odczuwam pustkę, że nie mam takiego ;)
OdpowiedzUsuńMoc krásný adventní kalandář, nádherný blog a krásné fotografie, ...........Marki
OdpowiedzUsuńDěkuji :)
UsuńJest pięknie i pachnie nadchodzącymi świetami :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Kalendarz adwentowy cudny, świece także ale najbardziej urzekł mnie ten obrusik w biało-czerwoną kratkę - przepiękny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło w te mroźne u Was dni:)
Czerwień to jednak kolor świąt :) pięknie jest u Ciebie :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDagmaro... zaglądanie do Ciebie to prawdziwa przyjemność. Z tych zdjęć aż bije ciepło. Musisz być naprawdę fajną kobitką :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:> miło mi, że tak uważasz, pozdrawiam!
UsuńJa tak sobie lubię czasami tu zajrzeć i pora żebym w końcu coś napisała;) Pierwszy raz jak tu zajrzałam wpadłam w sidła kiedy ujrzałam zdjęcia malutkiej ,to chyba jej pierwsze zdjęcia były i tak sobie wpadałam co jakiś czas i tak tu po prostu pięknie i ciepło u Ciebie tak swojsko ,domowo i tak prawdziwie:)Pozdrawiam cieplutko i zostaje bo takich miejsc łatwo się nie znajduje:)Zapraszam też do mnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi - dzięki Wam mam ochotę na pokazywanie swoich kątów i na tworzenie też ;) pozdrawiam! :)
UsuńWitaj. Od niedawna jestem gościem na Twoim blogu. Bardzo go lubię. Piękne klimatyczne wnętrza i cudowne zdjęcia. A w Norwegii przez Ciebie się zakochałam. Pozdrawiam serdecznie. Sabina
OdpowiedzUsuńMiło mi! :)
UsuńPowtórzę się pewnie ale cudnie u Ciebie, uwielbiam czerwień w tym czasie, strasznie spodobały mi się Twoje krateczkowe serwety, gdzie je kupiłaś??
OdpowiedzUsuń:) w tamtym roku w sklepie Kid w Norwegii były takie różne rzeczy - zasłonki, bieżniki itp w taką krateczkę i serduszka - no jak dla mnie przepiękne! więc nabyłam co nie co... ale nie wiem jak w tym roku, chyba już tego nie ma, bo w gazetkach reklamowych nie widziałam, a w sklepie daaawno nie byłam...
Usuńnastrpjowo juz u ciebie.. piekny kalendarz i czerwony dzbanuszek.. ja kalendarz zaczne orbic jak moj maluch bedzie wiekszy i bedziemy razemodliczac dni :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę kalendarza, jest przepiękny, i jakie słodkości w środeczku mmm...Tak świątecznie już u ciebie.Aż miło popatrzeć, no i akumulatory do działania same się tutaj ładują:)
OdpowiedzUsuńDoprawdy piękne, soczysto czerwone dekoracje.
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie jest, a ten kalendarz prześliczny, bardzo mi się podoba ten pomysł.Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPotrafisz stworzyć piękny nastrój Zdjęcia są śliczne
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Lubię zaglądać na Twój blog szukając inspiracji i to nie tylko dla siebie ale i dla znajomego stolarza :) podziwiam również Twój kunszt fotograficzny. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPięknie!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kalendarz adwentowy:)
OdpowiedzUsuńja bym ten kalendarz bardzo chetnie przygarnęła, bo szukam czegoś takiego na moje półfabrykaty do biżuterii :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dodatki i zdjęcia bardzo dobrze zrobione :)
dodaje do ulubionych, bo cudny blog
Agnieszka z otwartaszuflada.blogspot.co.uk
Pięknie, świątecznie:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze roztaczasz wokół siebie wspaniałą aurę. Kolor czerwony to mój ulubiony akcent świąteczny. kalendarz jak twoja córeczka podrośnie będzie jak znalazł. Bardzo podoba mi się choinka która tworzy ramę dla świecznika. No i nieodmiennie zachwyca mnie adwentowa świeca.
OdpowiedzUsuń