Czyli POST POCHWALNY ;)
Oczywiście chwalić tu będę zdolne kobitki, które potrafią za pomocą drutów i szydełka wyczarować przepiękne rękoczyny ;)
Na początek przedstawiam Wam butki Anielki, które wyszły spod rąk mistrzyni szydełka - 'piegowatej' Agnieszki :) z którą to zrobiłyśmy sobie wymiankę :) Podobne buciki można było podziwiać na jej blogu jakiś czas temu, bo wykonała je dla swoich córeczek :> a mi się one strasznie podobały! :) więc i Anielka takie ma :)))
Dostałyśmy też piękne serducho z drewnianym guzikiem! :)
Posmakowane oczywiście :)))
Druga mistrzyni to Jaga, której różne wspaniałości już mogliście oglądać na moim blogu :) Z nią także zrobiłam sobie wymiankę :) Bardzo podobają mi się sweterkowe bransoletki :) W ogóle uwielbiam warkocze wszelkie na swetrach (patrz Anielki sweterek ;) i ten motyw na różnych przedmiotach :) i kochana Jaga wykonała takie cudaki dla mnie:
Miała być turkusowa i musztardowa by pasowały mi do szala (w tle).
No piękności! :)))
Jedną z mistrzyń jest również moja kochana Mama! :) która to zrobiła dla mnie turkusowy ^.^ komin - na norweskie mrozy - jak byliśmy w Polsce. Przyda się na pewno, bo cieplusi jest, a aktualnie mamy -7'C na zewnątrz ;) No i do tego turkusowa bransoletka pod komin (z tej samej włóczki) z ciekawym, wybranym przez mnie wzorkiem :)
No i to nie wszystko ;) Pewnego dnia, napisała do mnie pewna miła pani, która bloga nie posiada, a wykonuje szydełkiem przepiękne serwetki :))) i zechciała wykonać specjalnie dla mnie kilka takich, które to pasują do moich jesiennych fioletowych dekoracji :)))
Za rok, na pewno stworzą zgrany duet z kredensem :>
No i moje faworytki na ten czas - serwetkowe śnieżynki, które ostatnio mi się marzyły! :)
Prawda, że piękne? :) Dziękuję pani Jolu jeszcze raz, za ten miły gest! :)))
A ja zamierzam dekoracje zmienić na czerwone, wszak pierwsza niedziela adwentu za kilka dni :) Macie gotowe już świeczniki? :)
Pozdrawiam cieplutko!
Dagmara :)
P.S. Wiem, wiem mam jeszcze tyle zaległych mejli... postaram się w miarę sukcesywnie na nie odpisywać.
wszystko piękne! :) tak, jak i Twoje dekoracje w domu! :) bardzo mi się podobają! :)
OdpowiedzUsuńCudności :D a maleńka jest prześliczna :) i super sweterek :) pozdrawiam cieplutko !
OdpowiedzUsuńMALOWANY IMBRYCZEK
cudeńka! Też uwielbiam takie rzeczy i marzę, by nauczycz się szydełkować. A ten komin - świetny! mój ukochany kolor :)))
OdpowiedzUsuńJa mam już dwa szydełka i bawełnę... hmmm tylko nie wiem czy za naukę nie wezmę się dopiero po świętach, bo tyle w głowie pomysłów na ten czas ;) a kolor komina jest bardziej turkusowy, zdjęcie trochę przekłamuje :>
UsuńBransoletki cudne , ale buciki dla Anielki mnie zachwyciły:) Ciekawe czy są takie chłopiece modele, hmmm ;) Pozdrawiam , Sylwia
OdpowiedzUsuńMyślę, że to kwestia koloru :) moja znajoma ma synka i widziałam u niego podobne butki, kupione w Hiszpanii, też ktoś ręcznie robił :)
UsuńMoje miały być szare z różową obramówką :) jak byłaby niebieska to jak dla chłopca znalazł :>
Piękne rzeczy. Anielka najpiękniejsza :-)
OdpowiedzUsuńUściski
Same cuda, a do tego wszystko robione ręcznie i z miłością.
OdpowiedzUsuńDokładnie - z miłością :>
UsuńA ja dzis myslalam o tym, ze juz dawno nie widzialam posta na tym cudniastym blogu :-) i zastanawialam sie czy wrociliscie juz szczesliwie z Polski :-) Sliczne wszystkie welniane dziela :-) a Anielka cudna modelka :-)pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńJuż w sb wróciliśmy, byliśmy tylko tydzień :)
UsuńUrocze są te buciki!!!!!!! Super prezenty dostałaś:)
OdpowiedzUsuńśliczne te szydełkowe cudeńka, moje faworytki to frywolitki śnieżynki też mi się takie marzą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHmmm z tego co kojarzę to chyba nie frywolitki ;) bo to specjalna technika nie szydełkiem tylko jakimś innym cudem... ale na 100% nie jestem pewna :>
Usuńbuciki są cudowne!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają na Anielce!
Buciki dla Anielki sa poprostu cudne,zreszta tak jak Anielka...cudny maluszka :-)A wogole twoj blog jest zachwycajacy!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi :>
UsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńPewne dzieła Piegowatej też mam w domu. To zdolna bestia 8)
A w sweterku się zakochałam. Są takie w wersji niebieskiej lub w wersji dla mam? I gdzie?
Pozdrawiam.
Sweterek kupiłam w swoim rodzinnym mieście w PL, w sklepie z dziecięcymi ubrankami, ale jest firmy "newborn" i chyba tylko dla dzieci ;)
UsuńZgadzam sie całkowicie, mistrzostwo świata...sweterek mnie urzekła ogromnie...Anielka wygląda cudnie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne te szydełkowe, wytwory :) Ja niestety nie posiadam takich zdolności ani tym bardziej cierpliwości by się tego nauczyć. Natomiast ja i moja nowa maszyna jesteśmy nierozłączne i z tego wszystkiego powstał nowy blog, na który skromnie zapraszam http://nietylkona.blogspot.com/ Mam nadzieje, że nie zostanę potraktowana jako spam bo spamem nie jestem, po prostu Twój blog był pierwszy dla mnie w tym świecie i mam taki sentyment, wiec chciałam się pochwalić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z deszczowego trójmiasta
Karola
Piękne skarby, ale Twój osobisty skarb najpiękniejszy :-)))
OdpowiedzUsuńBransoletki kapitalne, chyba zaraz się za coś takiego zabiorę! Jak tylko rozgryzę... jak się to robi :-D
Fio na moim blogu jest tutek jak zrobić ubranko na bransoletkę
UsuńDzięki! :)
UsuńCudny sweterek, cudna Anielka, śliczny komin i wszystko super, bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńTy Szczęściaro,wspaniałe prezenty dostałaś! podobają mi się tym bardziej,że też uwielbiam turkus :)
OdpowiedzUsuńPiękności! Ale uwiodły mnie zwłaszcza zdjęcia Twojej córci :)
OdpowiedzUsuńNa te cudna nie można się napatrzyć w szczególności na córunie:))
OdpowiedzUsuńModelka cudowna ;) Buziki juz widzialam na Piegowatej blogu, zachwycam sie nimi ale na razie nie mam takiego aniolka ktory moglby je zalozyc. Jak tyko bede miec to napewno zamowie ;) Ja sie zabiore moze jutro za ozdoby adwentowe ;) Pozdrawiam z Brna
OdpowiedzUsuńCieplusie:)Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńBuciki są cudowne! Zwłaszcza na tych zgrabnych nóżkach :) Piękne rzeczy podostawałaś. Co do bransoletek, to ja też uwielbiam warkoczowe motywy.
OdpowiedzUsuńA co do mrozów, to właśnie oglądam serwis informacyjny i mówią, że te norweskie mrozy nadciągają do Polski... Nareszcie :D
Pozdrawiam cieplutko!
same cudowności :)) bransoletki są super - jak ja lubię ten kolor ;) komin i reszta równie śliczne :) a już te balerinki dla Anielinki są czadowe:)) piegowata tworzy cuda :)) pozdrawiamy Was ciepło♥♥♥
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Same słodziaki, buciki przecudne, a te śnieżynki cudo marzę o takich.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Bransolety świetne. Mam taką turkusową na drutach, ale o dziwo zakupioną w sklepie Solar.. własnoręczne zawsze lepsze
OdpowiedzUsuńte buciki sa swietne:)takie slodkie:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper, bransolety są bardzo oryginalne i te paznokietki... Serduszko przypadło do gusty małej panience.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iz
Ale fajnie, że masz taką panią co ci dogadza :) Piękne te serwetki, a szczególnie tonowane kolorki.
OdpowiedzUsuńGdyby moja Sprężyna była mniejsza skusiłabym się na takie buciki, ale ona potrzebuje już takich do chodzenia, ze sztywną podeszwą :/
Właśnie skończyłam ozdabiać lampę sfetrowym golfem, więc coś w temacie Twojego postu ;) Niedługo umieszczę ją u siebie.
Pozdrawiam Was dziewczynki!
Buciki przepiękne :) i reszta podarków też
OdpowiedzUsuńNo ja padlam jak zobaczylam te buciki, musze chyba napisac maila do mistrzyni szydelka :) cudenka!
OdpowiedzUsuńJaga tworzy pieknie wiem bo tez mam taka bransoletke.
Nie ma co gadac Twoja Mama tez ma talent, to u was rodzinne :)
usciski
ps: swiecznik mam dopiero w glowie, jutro musze skoczyc na rynek po galazki swierku
te buciki są PRZEPIĘKNE!
OdpowiedzUsuńSame cudeńka, zdolniachy z tych kobietek :)
OdpowiedzUsuńświetne kapcie itd. itp. a modelka urocza... :-)
OdpowiedzUsuńbuciki, serducho, bransoletki, komin............wszystko jest śliczne :) tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
no piękne rzeczy - buciki to sama słodycz :-). moją uwagę przykuły piękne serweteczki w odcieniach fioletu - może dlatego ze nie widziałam takich i nie pomyśłałabym że tak cudnie taki kolor się prezentuje na serweteczce. piekniusio. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy - mistrzowskie jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam sprecyzowanej wizji wieńca adwentowego ale myślę o nim intensywnie.
Ja tez podziwiam takie zdolne blogowe koleżanki, to dla mnie wielki talent :-)
OdpowiedzUsuńAnielka słodka! z serduszkiem... super.
Pozdrawiam ciepło i zapraszam na Candy do mnie :-)
Urzekające !! wszystko od A-Z, że o Anielce nie wspomnę;)), ależ masz cudeńka,
OdpowiedzUsuńod samych zdolnych kobietek ;))
buziaki!!!
Śliczności szydełkowe dostałas ...
OdpowiedzUsuńDagmarko, ucałowałabym te małe stópki ;)
OdpowiedzUsuńW takiej wełnianej zbroi żadna zima Wam nie straszna. Podziwiam cesarzowe drutów vel szydełka, mi brakuje cierpliwości, zdolności (no chyba że ktoś miałby ochotę na sieć rybacką ) ale mój chytry plan przewiduje że latorośl przejmie pałeczkę po babci. Chwilowo wszystko na to wskazuje, co mnie ogromnie cieszy -zapotrzebowanie jest ogromne.
Same cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJak Anielka urosła ... śliczności :)
Pozdrawiam ciepło
Anielka jak aniołek!
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda w sweterku i bucikach.
Piękne śnieżynki i serwetki.
Dziękuję za prezenty niedługo pochwalę sie
Wszystko mi się bardzo podoba, a już najbardziej to zdjęcie z bursztynowym pierścionkiem :-). W tym roku też zamarzyły mi się takie szydełkowe śnieżynki, właśnie się robią :-). Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńButki supciowe, i reszta super :)
OdpowiedzUsuńCo ja mogę powiedzieć? Wszystko mi się podoba :-) Gratuluję autorkom zdolności!
OdpowiedzUsuńmagiczny ten blog tyle pięknych rzeczy, które cieszą moje oczy, lubię tu zaglądać
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękne rzeczy można zrobić samemu . Takie wymiany też są fajne.
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenciki:))ja mam ochotę zrobić na szydełku trampki:)))Jaga zdolna kobietka jest:))buziaczki dla ślicznych dziewczynek:)))
OdpowiedzUsuńzwłaszczabuciki i snieżynki powaliły mnie na kolana:)))
OdpowiedzUsuńNo to Mikołaj zaczął Cię wcześniej obdarowywać :) Piękne rzeczy dostałaś :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty otrzymałaś, butki rewelacyjne, zaś komplet serwetek bajeczny - te kolory:) A córcia rośnie jak na drożdżach. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystko jest u Ciebie piękne:)Ale najpiękniejsza jest Twoja córeczka:)Ma cudne łapki i te dołeczki!!!
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć, że można coś takiego wyczarować za pomocą czarodziejskiej różdżki zwanej szydełkiem. Wspaniałości!!!
OdpowiedzUsuńWełenkowe prezenty jak najbardziej w klimacie zbliżającej się zimy.
OdpowiedzUsuńAnielka w szydełkowych butkach cudna :)
Buziaki :*
Dzidzia w roli głównej przyćmiła cały post... jest taka słodkuśna w tych szarych rajstopkach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie do mnie, http://keris-home.blogspot.com/2012/12/liebster-blog.html, pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńsame cuda!!
OdpowiedzUsuńalez ja uwielbiam polaczenie musztardy z turkusem
szydelkowe bransoletki sa wystrzalowe!
pozdrwiam goraco!
o jeny jakie slodkie te butki !!!!!
OdpowiedzUsuńPrezenty piekne!!!
Sama kiedyś trochę dziergałam, ale zarzuciłam to. Może znów zacznę tworzyć? Bo jak patrzę na niektóre rzeczy, to aż chce mi się łapać za druty ^ ^. A tak w ogóle to marzy mi się szalik/komin, więc bardzo możliwe, że dzięki temu znów zacznę dziergać ^ ^. Ale swetra chyba za nic bym nie zrobiła, za trudne.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem od czego zacząć- kalendarz jest super. U nas kalendarza nie ma bo młody jest za stary i takie tam. Butki Anielki są urocze- znów się będę powtarzać- aż żal, że nie mam córki.
OdpowiedzUsuńPiękne wymiankowe prezenty:)
Świecznik adwentowy bardzo mi się podoba- ja swojego nie zdążyłam zrobić:( może na drugą niedzielę- mam nadzieję, że już wtedy będzie u mnie stał.
Pozdrawiam Cię serdecznie z nie całkiem zimnego ale w 100% białego Krakowa:)
Cudna Anielka w cudnych szarościach:))) I przepiękne wszystkie te ręcznie robione rzeczy:)))Ach! Ale u Was musi być pięknie tak na żywo:)
OdpowiedzUsuńUściski!
Cudne! Szczególnie urzekło mnie serducho z guzikiem:)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tych fioletowych serwetkach! :) teraz zaczną mi się śnić po nocach :)
OdpowiedzUsuń