Emocje - towarzyszą mi co dzień. Wiele się ostatnio dzieje i to tak pozytywnie :) życie moje toczy się wokół ostatnich przygotowań, chyba nie muszę nikomu mówić, jaką frajdę przynoszą zakupy dla dziecka? Urządzanie kącika itp. :) Spać po nocach nie mogę ;) bo jak się budzę to myślę o tym, co mi zostało jeszcze do zrobienia :P i ciągle się obawiam, że ze wszystkim nie zdążę ;)
Zakupy zakupami, ale to co mnie bardzo cieszy - to ubranka "hand made", które ktoś wykonał specjalnie dla naszego maleństwa :>
Szare buciki zrobiła moja Mama :*** Ja od siebie dodałam im różowych tasiemek :) tutaj prezentują się w dzisiejszym, porannym słońcu:
Szalik, rękawiczki i skarpetki są dziełem Babci mojego Męża :)
Ale to co mnie ostatnio najbardziej zaskoczyło, to paczuszka, którą przyniósł D. w piątek ze skrzynki pocztowej. Na niej widniał adres naszych byłych sąsiadów z Vikhammer. O pomocnym dziadku, kiedyś wspominałam na blogu, niesamowity człowiek o dobrym sercu, który jak tylko mieliśmy jakiś problem, zjawiał się jak anioł stróż i nam pomagał :) Często widywałam go jak kosił trawę, a to grabił liście, innym razem sypał żwirek po śniegu. Jak się wyprowadzaliśmy, poszliśmy się pożegnać i podziękować za dobre serce, które nam okazali. Dałam im kartkę, którą sama zrobiłam, poprosili by na odwrocie napisać im nasz nowy adres, pomyśleliśmy - fajnie, może nas odwiedzą :)
Nie spodziewałam się kompletnie paczuszki, ani tego co w niej ujrzałam:
Kompletnie obca mi osoba, zrobiła taki piękny prezent (!!!) dla naszej dzidzi, na prawdę zamurowało nas! Chylę czoła tak misternie wykonanej pracy.
I do tej pory zbieram szczękę z podłogi! i jedyne co nasuwa mi się na myśl, to słowa piosenki śpiewane przez Niemena:
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim..."
:) Cudne prezenty.Mnie też najbardziej cieszył kocyk dla Lenki zrobiony przez moją mamę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
p.s.fajnie,że paczuszka dotarła i się podoba :D
:D dzięki jeszcze raz :*** prezencikiem pochwalę się wkrótce :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Moja Droga :***
Bo ludzie są dobrzy :) Czasem tylko, z różnych względów, są nieszczęśliwi.
OdpowiedzUsuńPiękną wyprawkę ma Wasza Córcia, takie rzeczy, którym ktoś poświęcił czas i włożył w nie serce, zawsze cieszą najbardziej!
Śliczne rzeczy i wiem sama jak wielką radość potrafią sprawić.
OdpowiedzUsuńSami wariujemy w tych ostatnich miesiącach wyczekiwania na malucha . Pozdrowienia dla przyszłej mamy od przyszłej mamy.
Prezenty darowane od serca zawsze są piękne. Podoba mi się Ten bloog, jest taki ciepły, a teraz przepełniony miłością do córeczki. Termin już niedługo, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękne prezenty, a najpiękniejsze w nich jest to, że zrobione są od serca i z miłością. Cudownie, że spotykasz na swej drodze tak serdecznych ludzi!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, za pomyslne rozwiązanie i za to, żebyś ze wszystkim zdążyła i miała jeszcze chwilkę dla siebie:) dbaj o siebie młoda mamo:)
BUCIKI MNIE ROZWALIŁY:))))
OdpowiedzUsuńna dobro odpowiedzią jest dobro :) więc te serdeczności nie spotykają Cię bez przyczyny :) powodzenia życzę i tej radości, która towarzyszy oczekiwaniu na upragniony skarb życia :)
OdpowiedzUsuńśliczne są te ubranka ;))) pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki :))
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenciki :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty, a najpiękniejsze że wykonane własnoręcznie i z przeznaczeniem dla tej Małej Istotki :) Jest w nich serce i na pewno życzenia pomyślności na całe życie -jak czary dobrej wróżki w bajkach gdy rodzi się królewna :) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż się wzruszyłam. Prezenciki piękne! Musi to być cudowne uczucie kiedy ludzie czasem zupełnie obcy tak cieszą się na przyjście na świat małej istotki i jeszcze obdarowują ją podarkami :) Buciki przepiękne, kokardka dodała im jeszcze większego uroku. Tylko się cieszyć Dagmaro że tacy ludzie Cię otaczają :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny prezent, oby więcej takich ludzi, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego rozwiązania i cudownych chwil:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam tutaj do Ciebie zaglądac, do Twojego magicznego świata, przepraszam ale w mojej obecnej sytuacji nie mam w sobie tyle siły aby nadal to kontunuowac. Ale będę o Tobie myślec.
Pozdrawiam ciepło.
Slodkie malenstwa, bezinteresownosc jest nieoceniona, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty. Takie podarowane z serca i robione z sercem są najmilsze.
OdpowiedzUsuńCudne te rzeczy dla dzidzi :), zazdroszczę Ci , że już niedługo będziesz miała maleństwo , dzieci są takie słodkie
OdpowiedzUsuńA dobrzy ludzie są na świecie i to miłe spotkać ich na swojej drodze :)
pozdrawiam
Ag
Takie szczere prezenty są najwspanialsze! I o ileż bardziej cenne są te zrobione własnoręcznie:)
OdpowiedzUsuńLudzie sa fantastyczni:)Buciki od Twojej mamy po prostu rozczulajace:)Ściskam Was oboje:)
OdpowiedzUsuńWiem jak takie gesty prosto z serca, potrafią miło zaskoczyć.
OdpowiedzUsuńMoja mama ,,przeprosiła,, druty, tak więc liczę na to ,że Olka będzie śmigać w podobnych rękawiczkach tylko w rozmiarze XXL ;)
Buziaków moc przesyłam dla Was.
Piękne prezenty Dagmarko. Uwielbiam takie wydziubane maleństwa :))
OdpowiedzUsuńUściski przesyłam
Piękne prezenty. Takie robione ręczmie od serca są najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńDobrze jest się czasem upewnić, że na świecie są wciąż życzliwi ludzie. :)
OdpowiedzUsuńcoś się ze mną dzieje ostatnio bo wzruszam się jak szalona :) piękne prezenciki małej dzidzi .. z serca, specjalnie dla Niej , własnoręcznie ... a piosenka Niemena .. taaakkk... rozczuliła mnie totalnie !! ściskam mocno i czekam razem z Tobą tej małej kruszynki , pokaż Ją nam ciotkom blogowym koniecznie jak tylko wyjdzie z brzuchalkowego domku :))
OdpowiedzUsuńPrześliczne prezenty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudowne gesty, piękne prezenty... Każdego wzrusza rychłe przyjście na świat małej istotki :) Życzę spokojnych dni oczekiwania... :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńRozkoszniaki czekają na Twoje Maleństwo.
OdpowiedzUsuńTo już chyba ostatnia prosta przed tym Wielkim Dniem? Oj wszystko co cudne teraz przed Tobą. Pierwsze spojrzenie na swoją istotkę, pierwszy aksamitny dotyk. A najpiękniejszy na świecie jest zapach maluszka karmionego mlekiem mamy...
Życzę ci dużo siły. Tej fizycznej i tej wewnętrznej, bo burza hormonów, która Cię dopadnie na 3-4 dzień po porodzie spowoduje, że będziesz beczeć jak bóbr, zupełnie bez powodu :) Wtedy o tym pomyśl, że to normalne i każda z nas tak miała.
Pozdrawiam - Nina :)
rozkoszne te ubranka:) na mnie największe wrażenie zrobiły buciki Twojej Mamy, są prześliczne
OdpowiedzUsuńCudowne niespodzianki,
OdpowiedzUsuńBuciki szare cudowne!
Daguś poczekaj jeszcze z porodem ,hi hi ,pod koniec tygodnia dopiero skończę..
Cienkie druty numer 2 opóżniają moje działania
Cudownie jest się przekonać o słowach Niemena na własnej skórze,prawda:)? takie prezenty od serca i z sercem,bo wierzę,że każda z Osób,które je robiła z myślą o Waszej Maleńkiej,włożyła w nie mnóstwo serca,są najpiękniejsze i nie do przecenienia...cieszę się,że masz wokół siebie takich wspaniałych Ludzi:)buziaki posyłam i niczym się nie martw:)!
OdpowiedzUsuńm.kuternowska@gmail.com
Piękna wyprawka. Nie brakuje miłych Wam ludzi, tam pod tym norweskim niebem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To że tyle serdeczności do Ciebie dociera jest niczym innym, jak potwierdzeniem tego, że dobro zawsze wraca :)
OdpowiedzUsuńżyczę pomyślności pod norweskim niebem... zresztą, nie tylko pod norweskim :)
Jakie to wszystko slodkie i sliczne! Pamietam, ze pod koniec swojej ciazy tez spac po nocach nie moglam, bo zastanawialam sie, jak najlepiej przemeblowac pokoj i gdzie jaki dzieciecy mebel ustawic ;)
OdpowiedzUsuńA sasiad rzeczywiscie wspanialy, najchetniej zabraloby sie takiego ze soba i zalokowalo w domu obok ;)
Wspaniałe prezenty. Aż mi się łza zakręciła, bo pomyślałam o mojej babci, która dziergała i czekała na prawnuka. Ale odeszła, zanim on przyszedł.
OdpowiedzUsuńTakie prezenty, to najlepsze przywitanie nowego "czlowieczka", kazdy wlozyl w nie swoj czas, swoje serce, swoje zdolnosci i odrobine milosci, zeby grzala przez cale zycie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Ci zycze :) pozdrawiam cieplo!
Jakie slodkie malenstwa, cieplusie i takie sliczne, wow!
OdpowiedzUsuńFajnie Dag ze moglas poznac i mialas takich sasiadow, wiesz z sasiadami nie zawsze dobrze idzie;)
A w ostatnie slowa postu goraco wierze.
pozdrawiam
O kurczę,wiesz niesamowitą historię napisałaś,aż się wzruszyłam,to na prawdę musi być fantastyczny człowiek,taki trochę anioł stróż,prawda?
OdpowiedzUsuńBuciki cu-do-wne!!!
Pozdrawiam
łapie za serce. po prostu.
OdpowiedzUsuńOj, rzeczywiście takie hand-madowe cudeńka specjalnie dla Maluszka są pięknym prezentem :) i takie to wszystko maciupcie ;) i jeszcze bardziej przez to urocze!
OdpowiedzUsuńJa też wierzę w dobroć ludzi! :)))
Musiałam zacisnąć usta żeby się nie wzruszyć widokiem takich cudowności. Naprawdę przepiękne gesty i rzeczy. Myślę że jesteś bardzo, bardzo fajną osobą bo tylko takie osoby mogą liczyć na takie gesty:) Życzę szybkiego i pomyślnego rozwiązania!!!
OdpowiedzUsuńA mi Dagmarko łezka poleciała przy opowiesci o Dziadku!!:)
OdpowiedzUsuńUwierzysz?!?!
Nie znam Ciebie ,nie znam Dziadka...ale to piekne i wzruszajace...tak mam!!
Obys Ty miała wiele wzruszen...one nas ubogacaja!!!
Badz dzielna i radosna młoda Mamusiu!!
Pozdrawiam ciepło!!
Pamiętam ten cudowny czas, w jakim Ty teraz jesteś :-)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale mieć wokół takich ludzi, którzy dzielą Twoją radość i robią coś całkiem bezinteresownie, z potrzeby serca.
Zdrówka i trzymaj się cieplutko!
Piękne prezenty od pięknych ludzi!
OdpowiedzUsuńMoje dzieci urodziły się w czasach, gdy w sklepach nie było żadnego właściwie wyboru - brało się to , co było; moja Mama szyła dla nich, a właściwie dla córki (dla synka już nie mogła) śliczne kaftaniki z batystu, z falbankami i delikatną koroneczką, i grubsze z kolorowej flanelki...
Wszystkiego najlepszego!
Ninka.
buciki są przepiękne! cudowne! o rany, majstersztyk!
OdpowiedzUsuńKurczę, takie cudeńka robiłam dla moich dzieci. Teraz zostanę babcią i chyba czas chwycić druty.
OdpowiedzUsuńChociaż na strychu jeszcze te stare rzeczy leżą w kartonie i na wiosnę trzeba będzie zrobić z nimi porządek.
Wracają do łask dawne czasy.
Pozdrawiam Was gorąco
Mariola
Przepiękne, ale i tak najładniej będą wyglądały na córeczce:))) Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńDobrze,że słowa piosenki nadal aktualne.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Prezentów masa! I to jakich wspaniałych! Cuda!
OdpowiedzUsuńWspaniałe dary serca.
OdpowiedzUsuń