czwartek, 16 stycznia 2014

Przytulnie...


W salonie, jeszcze przed świętami zaszły małe zmiany, którym muszę zrobić zdjęcia, no ale to takie proste nie jest... ;) Powiem tylko, że pod półką na talerze nie ma już kanapy, a stoją fotele, których ciemny kolor od dawna mi się nie podobał (po kupnie zastanawiałam się, dlaczego się na nie zgodziłam :P ach te kompromisy... ) Ale rozwiązanie się znalazło, w końcu pledy poszły w ruch :) a w zasadzie ten sweterkowy (oba są ;) z warkoczykami to nowość (kocham wyprzedaże :P ) i moje nieulubione fotele stały się nawet, nawet ;)

Podobno do Was zima przyszła? :) u nas jest :) lekko biało, na minusie (nawet -17'C było).

Pozdrawiam ciepło,
Dagmara

57 komentarzy:

  1. a u nas zimy jak nie było tak nie ma :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla całej Rodzinki:)
    Pięknie tu u Pani, zaglądam tu od czasu do czasu i zawsze jestem oczarowana Pani pomysłami, umiejętnościami i poczuciem piękna:)
    Córcia śliczna!
    Gorąco pozdrawiam.
    Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! :) wzajemnie wszystkiego najlepszego na nowy rok! :)

      Usuń
  3. U mnie zimy nie widać, temp. około 0 st... Sasanki mi wykiełkowały, zastanawiam się, kiedy magnolie pękną... U Ciebie jak zwykle niezwykle klimatycznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie i do Ciebie dotrze! w końcu musi ;) wiem te anomalie... biedne te niektóre kwiatki, które poczuły wiosnę :/
      Dziękuję :)

      Usuń
  4. Pledy są obłędnie piękne:) Eh te wyprzedaże:)
    pozdrawiam i zapraszam na candy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pledy uwielbiam, a jeszcze jak są "jak na drutach robione" to już w ogóle "must have" ;) czaiłam się przed świętami, aż w końcu po - przecenili :>

      Usuń
  5. Rety Daga! Kiedy ona tak wyrosła?! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. u Nas ciąglena plusie. chorobska panują...
    a dziewczynka rzeczywiscie szybko rosnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak bardzo zimno jest, to też można się przeziębić, mnie przed mrozami chwyciło, chodzę na spacery na te zimno z Anielką i "zamrażam" sobie bakterie, z dnia na dzień lepiej hehe ;)

      Usuń
  7. ///na minusie tak, ale śniegu dalej nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no u nas mało śniegu jest, jeszcze wiatry wieją czasem takie, że tego śniegu "zwiało" nam trochę :/ czekam aż spadnie jeszcze i wiatr ustanie, będzie lepiej ;)

      Usuń
  8. Na pewno przyjemnie sie wtulic w taki wloczkowy pledzik.A szczegolnie zimową porą:-)Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
    Często podczytuję i podziwiam, choć mało się odzywam:) Pięknie u Ciebie, urządziłaś dom we wspaniałym stylu:) A dzisiejszych pledów troszkę zazdroszczę- gdybym trafiła na takie, brałabym i bez wyprzedaży:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      No, takie pledy - jak ktoś je robi samemu na drutach to i z 500zł u niego kosztują... te co robią maszyny są tańsze... ale uwielbiam je - czy te, czy te:)

      Usuń
  10. U Ciebie zawsze pięknie , niezależnie od pory roku , urzekło mnie tym razem to porcelanowe naczynie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) a naczynie to prezent od sis tzn św. Mikołaja :> (z Home&You - też mi się podoba :)

      Usuń
  11. Anielka zostawiła Ci jakieś ciasteczko?
    pled super :)
    no i ta zima...u mnie jeszcze nie ma...wyczekuję z tęsknotą...bo zima na wsi po stokroc piękniejsza niż w mieście...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ona specjalnie ciasteczkowa nie jest ;) nadgryzła jedno ino i zostawiła ciasteczka, w spokoju, a mama nie mogła jej więcej zdjęć zrobić... :( co innego gdybym włożyła tam czekoladę ;) - ona ma to po mnie ;)
      pewnie, ze zima na wsi piękniejsza :) bo w mieście to zaraz drogi odśnieżone i sól na chodnikach... uroku nie ma ;)

      Usuń
  12. pledy Ikea?
    mam jeden i jestem w nim zakochana.
    ps. mnie jednak w tym poście zauroczyła A. nie mogę się nadziwić, jak wyrosła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa to nie wiedziałam, że sweterkowe są w ikea?... bo nie, to z takiego typowo norweskiego sklepiku
      taa, najbardziej to jej włosy podrosły :) i zgęstniały, co trochę jej też twarz zmieniło, taka doroślejsza się zrobiła ;)

      Usuń
  13. Dokładnie :) a co babcine to Dagmara lubi :))) no właśnie cena przyzwoita w miarę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tylko czekać kiedy wrzucisz zdjęcie swego pledu :) pięknie, miło, eh

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie :) czekam na zdjęcia z szerszej perspektywy :)
    Anielka jest bardzo fotogeniczna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejku, jaka ta Anielka już panienka :-)
    Pledzik super! Ja produkuje poduszki ze swetrów
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  17. Słodziak z Anielki, pled cudny też uwielbiam włóczkowe :)

    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaka piękna narzuta! A zima wreszcie do nas dotarła, nie będę jej musiała oglądać tylko u Ciebie na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj,chyba wszystkie kochamy takie pledy:)babcine,biale i ciepełkowate:)Sama takowego nie posiadam ale ....co się odwlecze:)....Anielka slicznie wyrosla i co na nią patrzę to piękniejsza:0)Do tego wspaniale ją ubierasz ,kocham ten jej styl:)Mala modniara:)Pozdrawiam i ide się zagrzać bo u nas mrożno się zrobilo ale bez śniegu w każdym razie u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny pledzik, udany zakup.
    Tak patrzę na Twoją córeczkę i myślę, że Anielka kiedyś oglądając ten blog będzie Ci bardzo wdzięczna za zapisanie tych chwil z jej dzieciństwa. To wspaniały pomysł zrobić coś takiego dla swojego dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  21. U nas tez nie ma zimy, troszke jednego dnia popadal sniezek i juz znika, mamy bardzo duzo slonecznych pieknych dni, mam nadzieje tylko, ze troche tych slonecznych dni zostanie nam na lato!!! Kocyk sliczny a Anielka slodzinka! Buzka

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten warkoczykowy splot jest fantastyczny, zazdroszcze Ci takich udanych wyprzedaży :P Ja mam w planach wykorzystać mamę, żeby mi podobny zrobila na drutach. Ona to kocha, ja będę super usatysfakcjonowana, pelnia szczescia dla obu :):):)

    OdpowiedzUsuń
  23. U nas też zimy brak. Na dworze szaro buro, ale słoneczko delikatnie przebija się przez chmury. Chociaż to jest pocieszające. W sumie to dobrze mi się siedzi w domu. Ciepło i przytulnie, a u Ciebie cudownie. Kocyki śliczne i aż chciałoby się nimi otulić.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  24. Dagmarko piękne zdjęcia... jak zwykle. To prawda, że tkaniny potrafią wiele zmienić. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkie dodatki śliczne, ale mała Modelka przyćmiła ich urodę, bo jest najpiękniejsza:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo ładnie:))) co ten pled może zrobić! tyle dobrego...:) śliczny jest:)
    u nas ciepło..nie pamiętam minusowej temperatury.. śniegu tez brak, a troszkę mi za nim tęskno. Śliczne zdjęcia córeczki:)

    OdpowiedzUsuń
  27. te pledy z warkoczami są obłędne, marzy mi się taki na moją ciemną kanapę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem tu od niedawna, można rzecz - debiutuję i jestem zachwycona Twoim blogiem i zdjęciami. Cudne! Zapraszam do mnie: http://103metry.blogspot.com/ Pozdrawiam. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj, przytulnie, przytulnie, cudne nakrycia z grubym splotem, ale jeszcze większe cudowności na nim siedzą :)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudna ta Twoja Aniela! Co do pogody to Warmie nam zasypalo- i dobrze! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeśli to jest pled z pewnego znanego sklepu to jest on moim małym marzeniem ale na razie nie mogę pozwolić sobie na jego kupienie. A taki fajny jest!

    Twoja córa śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przyślij do nas trochę tego mroziku, bo śnieg to nawet przez chwileczkę był. Narzuta bardzo fajna. Też bym taką chciała, ale dla mnie ceny zaporowe niestety.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ojeju jak ja dawno tu nie zaglądałam, uświadomiłam to sobie patrząc na Anielkę. Ależ ona wyrosła.

    OdpowiedzUsuń
  34. Włóczkowe dadatki zawsze dodają przytulności. Zazdroszczę zakupu. :-) Jest pięknie!
    Pozdrawiam. Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
  35. Pomysł z pledami świetny - ten efekt bardzo mi się podoba, przytulnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. przytulnie aż miło :)
    często do Ciebie zaglądam i postanowiłam w końcu się ujawnić
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  37. Fajnie ze tu jest mozliwosc prykrycia, gorzej jakby nic nie dalo sie zrobic. Ogladajac zdjecia musze stwierdzic ze swietnie to wyglada!
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie ma to jak pled, jeden z najlepszych przyjaciół salonu i kobiety :-) zwłaszcza zimą :-) Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  39. Pięknie tutaj jak zawsze :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Już miałam zapytać czy pledy są wykonane ręcznie. Ale pomna instrukcji na marginesie najpierw uważnie przeczytałam zapisy....I już zamruczałam do siebie:blondynko...(gdyby nie to, ze mam ciemne włosy). Jednak pledy są świetne, a ja właśnie przymierzam się do udzierania podobnych. Aranżacja piękna, pozdrawiam.
    p.s. chyba mam następny blog do czytania.....

    OdpowiedzUsuń
  41. Oglądanie Twoich zdjeć sprawia mi nie lada przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  42. Takie dzianiny w warkocze bardzo ocieplają wnętrze, świetnie się prezentują u Ciebie, od razu się robi cieplutko od samego patrzenia.

    OdpowiedzUsuń

Anonimie - jeśli chcesz się wypowiedzieć, podpisz się ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...