środa, 2 października 2013

2-gi października - święto Aniołów Stróżów




Dwa podróżujące anioły zatrzymały się na noc w domu bogatej rodziny. Rodzina była niegrzeczna i odmówiła aniołom nocowania w pokoju dla gości, który znajdował się w ich rezydencji. W zamian za to anioły dostały miejsce w małej, zimnej piwnicy. Po przygotowaniu sobie miejsca do spania na twardej podłodze, starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i naprawił ją. Kiedy młodszy anioł zapytał dlaczego to zrobił, starszy odpowiedział, "Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."
 

Następnej nocy anioły przybyły do biednego, ale bardzo gościnnego domu farmera i jego żony, by tam odpocząć. Po tym jak farmer podzielił się, resztą jedzenia jaką miał, pozwolił spać aniołom w ich własnym łóżku, gdzie mogły sobie odpocząć. Kiedy następnego dnia wstało słońce, anioły znalazły farmera i jego żonę zapłakanych. Ich jedyna krowa, której mleko było ich jedynym dochodem, leżała martwa na polu. Młodszy anioł, był w szoku i zapytał starszego anioła: "Jak mogłeś do tego dopuścić ?"."Pierwsza rodzina miała wszystko i pomogłeś im" - oskarżył. "Druga rodzina miała niewiele i dzieliła się tym co miała, a ty pozwoliłeś, żeby ich jedyna krowa padła".

"Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają" - odpowiedział starszy anioł. "Kiedy spędziliśmy noc w piwnicy tej rezydencji, zauważyłem że w tej dziurze w ścianie było schowane złoto. Od czasu kiedy właściciel się dorobił i stał się takim chciwcem niechętnym do tego by dzielić się swoją fortuną, w związku z czym zakleiłem tą dziurę w ścianie, by nie mógł znaleźć złota znajdującego się tam."

"W noc, która spędziliśmy w domu biednego farmera, Anioł Śmierci przyszedł po jego żonę. W zamian za nią dałem mu ich krowę. Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."

Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu i szybko odchodzą...

Niektórzy ludzie stają się naszymi przyjaciółmi i zostają na chwilę...zostawiając piękne ślady w naszych sercach... i nigdy nie będziemy dokładnie tacy sami bo zawarliśmy nowe przyjaźnie!!!
 

Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą.
Dziś jest darem.


(Tekst zaczerpnięty z internetu. Autor nieznany.)

67 komentarzy:

  1. Piękna opowieść... Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Anielsko..:)...to też święto naszych dziewczynek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają" TYLE W TYM PRAWDY

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna,wzruszająca i prawdziwa opowieść.A kiedy byłam dzieckiem, taki obrazek wisiał nad moim łóżkiem;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dagus,jak fajnie,ze co roku nam o tym przypominasz;) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, napisałam post szybciej i dałam na późniejszą publikację, bo wiedziałam, że jak będę w PL to nie będę miała czasu na internet ;) :*

      Usuń
  6. Piękna przypowieść. Nie znałam jej. Nie wiedziałam także, że dziś jest taki dzień. Dziękuję :). Oby dla Was był wyjątkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest na szczęscie taki wyjątkowy dzień, choć mało o nim słychać, bo w kościele ksiądz napomni, ale nic sobie z tego nie robi, a o aniołach powinno się mówić więcej...

      Usuń
  7. Aż serducho inaczej bije po przeczytaniu , tak to jest że pierwsze wrażenie nie zawsze ukazuje nam to co powinniśmy ZOBACZYĆ ;-)
    Uściski i cudownych spacerów w jesiennym słoneczku :D

    OdpowiedzUsuń
  8. aż serce ściska jak to czytam! piękne!
    widzę, że Anielkę co noc pilnuje Anioł Stróż.. mój też ma nad łóżkiem swojego Aniołka.. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - nad łóżeczkiem :) dostała go od chrzestnej z okazji Chrztu Świętego :)))

      Usuń
  9. Prawda, którą nie zawsze widzimy ...

    OdpowiedzUsuń
  10. O tak - rzeczy nie zawsze są takimi jak je widzimy. Znam tę historię i bardzo ją lubię :)
    Pozdrawiam ciepło i niech Aniołki Was strzegą ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiedziałam, że się dzisiaj odezwiesz :))) pozdrawiam gorąco z piosenką "Aniela, mój aniele" buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakby się odezwałam, bo dałam na późniejszą publikację ;)
      Aaa ja Ci jakiś czas temu pisałam mejla, doszedł on czy nie?

      Usuń
  12. Cudna opowieść;-)
    Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  13. opowieść daje wiele do myślenia...

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. mam też coś dla Ciebie, posłuchaj...
      Niech Ci się przyśnią aniołki...
      Urwisy, wścibskie wesołki,
      pyzate jak pyza z dziurką,
      przykryte jedwabną chmurką.

      Niech Ci się przyśnią aniołki...
      Pofikaj z nimi fikołki,
      tylko nie szalej do rana,
      bo będziesz znów niewyspana!.

      Niech Ci się przyśnią aniołki...
      Zostawiam wam dwa tobołki:
      w pierwszym - sześćdziesiąt kanapek,
      w drugim - świąteczny opłatek.

      Niech Ci się przyśnią jak wczoraj...
      Modlitwą gości przywołaj...
      Daj buzi na pożegnanie.
      Wiem, że nic ci się nie stanie!
      :*

      Usuń
  15. Piękna opowieść :) u mnie również anielsko :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowną historię nam opowiedziałaś, cudownie to podsumowałaś.
    Pozdrawiam i dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne. Dzięki za możliwość krótkiej refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dokladnie ten sam obrazek wisi nad lozkiem mojej corci :) Dziekuje za przypomnienie o tym swiecie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam ta opowieść albo bardzo podobną :) Piękna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przypominam sobie tę historię co roku tego dnia.
    I niezmiennie się przy niej wzruszam.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Warto o tym pamiętać ... wszystko w życiu jest po coś, ktoś nad tym czuwa
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja mam dzisiaj czwartą rocznicę ślubu;) Warto wiedzieć, że w takim dniu:) Pozdrawiam Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkiego najlepszego! piękny dzień podwójnie :)))
      My mieliśmy brać ślub 29.09 a to święto Archaniołów, ale zamieniliśmy się z kimś datą, bo nam bardziej lipiec pasował... ;)

      Usuń
  23. Dziekuje za ten post. Postanowilam czesc z niego podarowac bliskiej osobie w zalobie, napewno sie nie pogniewasz. Dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  24. piękne.... jesteś niesamowita:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemu jest niesamowita? Przeciez nie jest autorka tego tekstu.
      Maryla.

      Usuń
  25. Nie wiedziałam, że dziś święto Aniołów Stróżów, ale zapamiętam na przyszłość, opowieść piękna i prawdziwa :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam serdecznie. Urodziłam się 2 października i doświadczam obecności Anioła Stróża w niemalże każdej krytycznej sytuacji. Czuję, że ktoś jest obok mnie, pomaga i podsuwa rozwiązania problemów. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze życzenia! W pięknym dniu się urodziłaś :))) i to niezwykłe, doświadczać czegoś takiego, czyż nie? :)

      Usuń
  27. nasze bąki też mają swoje aniołki

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa opowiesc... jakos tak cieplo na sercu . Spokojnej nocy

    OdpowiedzUsuń
  29. Dagmarko pięknie napisałaś :)))) Buziaki Ci za to :)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Napisałaś piękną prawdę
    ,dziękuję za cudowne ciepło ,które spłynęło z Twojego bloga do mojego serca i serca mojego mężulka,któremu opowieść głośno przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie znałam tej opowieści. Piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Tak może nie tematycznie....
    Uwielbiam Twój blog, już to pisałam parę razy ale muszę to napisac jeszcze raz. Często wracam do Twoich starych wpisów, zaglądam np na zeszłoroczny październik w poszukiwaniu inspiracji...Masz niesamowite pomysły i niesamowitą energię.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił i częstych publikacji na blogu Gosia T.

    OdpowiedzUsuń
  33. Wiem ze zawsze pamietasz o tym swiecie i zawsze kilka slow napiszesz w tym czasie.
    Dzieki za przypomnienie.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja wiedziałam, że u Ciebie będzie o Aniołach:):):)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  35. Kdysi dávno jsem tento příběh četla mým dětem, když byly malé děti. Dnes jsou už velcí, dospělý. Ale při čtení tohoto příběhu jsem se vrátila do jejich dětství. Děkuji.Věrka

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękna historia...Bardzo wierzę w Anioły, czuję obecność mojego Stróża każdego dnia a Anioł mojej starszej córki ma naprawdę niezły refleks :-) Kilka razy byłam świadkiem jak ją chroni, raz nawet przeczyło to wszelkim prawom fizyki...ale widziałam jak łapie ją swa Niewidzialną Ręką. Pozdrawiam Cię Dagmaro po długim milczeniu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rece mi opadly.

      Usuń
    2. Just@ - to na pewno niezwykłe! :) mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok?

      Usuń
    3. U nas ok, dzięki :-) Od 3 tygodni jest z nami nowy członek rodziny - Lilianka :-))) także rewolucja part 2 ;-) Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  37. Jak Anioly sa takie dobre I kochajace,to nie powinny wybrzydzac I cieszyc sie z tego,co ktos im oferuje czyli noclegu w piwnicy.Zamurowanie dziury bylo zas zemsta.Anioy sie mszcza?Te kochane, dobre anioly? A co z wybaczaniem?
    Wiele takich bajeczek o Aniolach, Bogu itd....jest zaprzeczeniem ich dobrodusznosci, milosci do blizniego.Totalna bzdura,choc zgodze sie ze stwierdzeniem,ze rzeczy nie zawsze takie sa, jakimi je widzimy.Ale zeby to wiedziec niepotrzebne sa bajki o aniolach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, to jest tylko taka "bajka", nie prawdziwa historia, ona ma nas czegoś nauczyć, spojrzeć na życie od innej strony. Chciałam umieścić tu inną historię, taką prawdziwą, opowiedzianą przez kogoś o czuwaniu Anioła Stróża, ale czasu mi zbrakło i opublikowałam historię, która już kiedyś u mnie była...
      Bo pewnie Anioły się nie mszczą - jak piszesz, i wierzę, że istnieją, dlatego o nich przypominam :)

      Usuń
  38. Pani Dagmaro,zaczarowanie tutaj u Pani,klimat jak u przyjaciolki w odwiedzinach - cieplo,madrze i wesolo...a anioly rzeczywiscie istnieja, ale zeby poczuc ich obecnosc,trzeba zwolnic tempo zycia i wsluchac sie w siebie.Pozdrowienia z Gdyni i zapraszam rowniez do siebie jezeli lubi Pani Tildowe stworzenia : d-ugu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! :)
      P.S. Anioły tildowe sama szyłam, więc lubię :)

      Usuń
  39. piękne i mądre! i dziękuję, że co roku przypominasz nam o tym pięknym święcie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo bliskie mi jest to święto, tej opowieści nie znałam ale na pewno ją zapamiętam. Dziękuje za piękny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  41. Co za piekna i mądra bajka. I ile ślicznych rzeczy do pooglądania na Twoim blogu.
    Ciepło pozdrawiam z Pennsylwanii :)

    OdpowiedzUsuń
  42. z przyjemnością zatrzymałam się u Ciebie...
    piękny blog...
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Anonimie - jeśli chcesz się wypowiedzieć, podpisz się ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...