Co jak co, ale do nas to św. Mikołaj przyjedzie na saniach zaprzęganych przez renifery :> Pobieliło wczoraj, że hej! Drzewa są oblepione śniegiem, jest przepięknie :)
eeem? nie to te same co na lustrze były, bawełniane kuleczki tylko nie z LCB tylko z allegro, zaplątałam je dookoła kosza wiklinowego i robią za choinkę ;)
he he też bardzo lubię Mike Buble.... nie tylko w świątecznych kreacjach muzycznych.
A czy byłam grzeczna to się okaże ;-) u nas jak na razie wieje, duje, gwiżdże i świszczy.... jak się jaki but czy skarpeta na tym wietrze utrzyma, to może i co do niej wpadnie ;-)
Pewnie to przez telefon, ale nie wiem, bo jakoś nie miałam jeszcze okazji oglądać jakiegokolwiek bloga przez komórkę, jestem w tej kwestii zacofana :P wystarczy, by moja komórka wysyłała sms i żeby można było przez nią rozmawiać hehe... może kiedyś będę miała inne potrzeby...
A wiesz, w Norwegii też nie obchodzą Mikołajków 6 grudnia... nie wiedzą co tracą hehe :>
My to w ogóle mało świętujemy, raczej obdarowujemy się prezentami spontanicznie. Jakoś nigdy nie potrafię wymyślić prezentów, a sztampowych wiem że najbliższa rodzina nie lubi. Zrobię jakieś placki mikołajkowe i mam nadzieję, że wystarczy. ;)
Pewnie, nic na siłę ;) ale przecież nawet czekoladka w postaci figurki św. Mikołaja wrzucona gdzieś do buta, kieszeni kurtki może wystarczyć by wywołać uśmiech na twarzy ;) nie tam od razu wymyślne prezenty :>
Ile śniegu!!! Pięknie! U nas strasznie wieje i przed chwilka prądu nie było. Pięknie wszystko przygotowaliście dla Mikołaja. Tej płyty słucham od kilku dni i wprawia mnie w dobry nastrój.
jak pięknie, klimatycznie, nastrojowo :) U nas wichura i śnieżyca na pomorzu. Grzeczna byłam, Mikołaj wrzucił co nie co do skarpety :) Nie zapomniał o mnie :D pozdrawiam Agnieszka
Jak pieknie u Was w domu i za oknem :) Tez bym chciala zeby i u nas sypnelo sniegiem, wtedy robi sie jeszcze bardziej magicznie. Trzymam kciuki aby swieta w Polsce byly biale :) buziaki
U nas padalo, 5 minut ale sypnęlo sniegiem i zaraz potem stopniało:)I wcale nie zazdroszczę tego sniegu choc nie można odmuwić mu urody:)Ja bylam chyba b.niegrzeczna bo Mikolaja u mnie nie było dzisiaj:)
My też już na św. Mikołaja czekamy i skarpety przygotowaliśmy
OdpowiedzUsuńA u nas buty ustawione równo pod ścianą postawione:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ps.Ślicznie i nastrojowo:)
Czy ja w tle widze lampki 9design?;)
OdpowiedzUsuńeeem? nie to te same co na lustrze były, bawełniane kuleczki tylko nie z LCB tylko z allegro, zaplątałam je dookoła kosza wiklinowego i robią za choinkę ;)
Usuńhe he też bardzo lubię Mike Buble.... nie tylko w świątecznych kreacjach muzycznych.
OdpowiedzUsuńA czy byłam grzeczna to się okaże ;-) u nas jak na razie wieje, duje, gwiżdże i świszczy.... jak się jaki but czy skarpeta na tym wietrze utrzyma, to może i co do niej wpadnie ;-)
Uściski Dag i duuuużo prezentów życzę :)
Nom ładny głosik ;) i ma w sobie jakiś taki urok osobisty :> hehe
UsuńA u nas wiało kilka dni temu, tzn może nie tak u nas bo nasz domek to pod górą się znajduje więc ona chroni go od wiatrów :>
Dzięki i wzajemnie! :)
no głosik ma kojący ;-) uroku też nie brakuje hi hi hi
Usuńa mnie się piosenka nie wyświetla :-(
OdpowiedzUsuńmoże dlatego, że z telefonu patrzę?
ja byłam grzeczna, ale w Lombardii San Nicoló nie przychodzi 6 grudnia
no, ale zawsze mogę go zastąpić;-)
Pewnie to przez telefon, ale nie wiem, bo jakoś nie miałam jeszcze okazji oglądać jakiegokolwiek bloga przez komórkę, jestem w tej kwestii zacofana :P wystarczy, by moja komórka wysyłała sms i żeby można było przez nią rozmawiać hehe... może kiedyś będę miała inne potrzeby...
UsuńA wiesz, w Norwegii też nie obchodzą Mikołajków 6 grudnia... nie wiedzą co tracą hehe :>
Byłam i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka dla Mikołaja!!! Już lecę naszykować:)
OdpowiedzUsuńCudownie, biało! Czekam, aż do nas dotrze... póki co Mikołaj będzie potrzebował bardziej parasola, niż sań... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj to śniegu życzę! :)
UsuńByłam grzeczna przez cały rok i jeszcze dłużej ;))
OdpowiedzUsuńSłyszysz Mikołaju?
My to w ogóle mało świętujemy, raczej obdarowujemy się prezentami spontanicznie. Jakoś nigdy nie potrafię wymyślić prezentów, a sztampowych wiem że najbliższa rodzina nie lubi. Zrobię jakieś placki mikołajkowe i mam nadzieję, że wystarczy. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, nic na siłę ;) ale przecież nawet czekoladka w postaci figurki św. Mikołaja wrzucona gdzieś do buta, kieszeni kurtki może wystarczyć by wywołać uśmiech na twarzy ;) nie tam od razu wymyślne prezenty :>
UsuńAch, ten Twój czerwony... Like it!
OdpowiedzUsuńAch no mam go trochę ;)
Usuńpiękne skarpety:)
OdpowiedzUsuńTeż mnie zauroczyły :) i mam je w komplecie z zasłonkami, jaśkami, bieżnikami - no urocze są z tym serduszkiem :)))
Usuńjak mi się chce takiego śniegu :)
OdpowiedzUsuńNo to życzę takowego :)
UsuńAleż pięknie:)
OdpowiedzUsuńIle śniegu!!! Pięknie! U nas strasznie wieje i przed chwilka prądu nie było. Pięknie wszystko przygotowaliście dla Mikołaja.
OdpowiedzUsuńTej płyty słucham od kilku dni i wprawia mnie w dobry nastrój.
Pozdrawiam!
Iza
jak pięknie, klimatycznie, nastrojowo :) U nas wichura i śnieżyca na pomorzu. Grzeczna byłam, Mikołaj wrzucił co nie co do skarpety :) Nie zapomniał o mnie :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agnieszka
takiemu poczęstunkowi to się żaden Mikołaj nie oprze ;)
OdpowiedzUsuńniosących radość prezentów życzę!
Bardzo romantyczny wystrój, wręcz bajkowy jak z chatki z pierników.
OdpowiedzUsuńU Ciebie pięknie jak z bajki, szkoda że i w Polsce nie ma tak pięknego białego Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńTen śnieg zazdroszczę u nas wczoraj trochę przyprószyło, ale nie ma mrozu i wszystko topnieje:)
OdpowiedzUsuńO rany jaka piękna sceneria, u nas niestety wieje i to bardzo, bardzo mocno, o śniegu możemy zapomnieć. Pięknie to zaaranżowałaś! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjecia a widoki do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńAle masz tam pięknie zimowo ;-). a ja chyba nie byłam grzeczna, bo mam pokrzywkę na brzuchu ;-( Pozdrawiam serdecznie , Ola
OdpowiedzUsuńPięknie! Jak ja kocham "pana Bąbelka" :DDD
OdpowiedzUsuńAch te klimaty ...
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, bardzo mi się podobają, prawie wszędzie ta odrobina czerwieni, świetne! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudnie :)
OdpowiedzUsuńjak pięknie biało :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej pogody :)
OdpowiedzUsuńJak pieknie u Was w domu i za oknem :) Tez bym chciala zeby i u nas sypnelo sniegiem, wtedy robi sie jeszcze bardziej magicznie. Trzymam kciuki aby swieta w Polsce byly biale :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
O tak wtedy jest magicznie! :) no ja też nam tego puchu na święta w PL życzę no musi być! :D
UsuńU nas padalo, 5 minut ale sypnęlo sniegiem i zaraz potem stopniało:)I wcale nie zazdroszczę tego sniegu choc nie można odmuwić mu urody:)Ja bylam chyba b.niegrzeczna bo Mikolaja u mnie nie było dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńPiękna , bajkowa zima:)
OdpowiedzUsuńNas też zasypało dzisiejszej nocy, a że padało też cały dzień - wszędzie jak okiem sięgnąć jest biało.
OdpowiedzUsuńSkarpeta mnie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńUrocza nie? :)
Usuńslicznosci,cudne fotki;))) a zima urocza u ciebie;))
OdpowiedzUsuńNo niby tak, ale mikołajki miałam jakby kataklizm przyszedł, więc może mikołaj był zły na mnie?? :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Viola :D
Hmmm jest i Michael... wrrr ;) Pięknie wygląda świat ukryty pod śniegiem i nas tez tak jest - cudnie :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie mieszkacie. Tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaśka
Jak zwykle u Ciebie cieplutko i przytulnie.....bajecznie :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Aura dopisuje! U Ciebie jak zwykle nastrojowo i bajkowo. Jeśli Święty Mikołaj do Was zawitał, na bank nie chciało mu się Was opuszczać :-)
OdpowiedzUsuńale masz klimacik:) uhhu
OdpowiedzUsuńPięknie jak wszystkie Twoje zdjęcia :) Po prostu bajka w której mogłabym żyć i nie przeszkadzałoby mi zimno :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześlicznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne świąteczne dodatki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam klimacik, który tworzysz wokół siebie.
OdpowiedzUsuń