czwartek, 23 stycznia 2014

Kołyska...



Niedawno pokazywałam Wam kołyskę, którą udało mi się kupić w mojej klamociarni. Zastanawiałam się tylko czy ją pobielić, czy... no właśnie, jednak akwamaryna wygrała :> A sama kołyska posłużyła mi do sesji zdjęciowej, którą miałam przyjemność wykonać pewnemu uroczemu, trzy miesięcznemu Stasiowi... :)

Pozdrawiam ciepło,
Dagmara :)

121 komentarzy:

  1. Cudowne zdjęcia:) Kołyska śliczna. Szkoda, że zdjęć tak mało. M S-P

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne zdjęcia! dobrze,że biel przegrała ten pojedynek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) miało być pobielone jak mój kredens, więc nie czysta biel ;) ale jednak mam fazę dalej na turkusowy i jego odcienie, że kolor wygrał ;)

      Usuń
  3. piękne zdjęcia!
    dobrze, że akwamaryna została. pasuje jej:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie będę oryginalna pisząc-piękne zdjęcia ! Z reszta jak zwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna kołyska:-))) i zdjęcia cudne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna kołyska :) A jaki piękny konik bujany! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konik już był na blogu... ale to fakt, piękny jest :)

      Usuń
  7. Cudna kołyska, a kolor tylko podkreśla jej urok :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przepięknie Ci te zdjęcia wyszły :) wyraźne i jasne, piękne ;)
    kołyska to strzał w 10!

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje małe marzenie, kolor jeszcze do ustalenia :) A Twoja bardzo gustowna.

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne:) i konik też cudowny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przesliczne djecia i magiczna ta kolyska Dagmaro. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ` Zawsze kiedy tu wchodzę to z nastawieniem, że nie zawiedziesz mnie swoimi zdjeciami - tak też jest tym razem :) Przepiękne !

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczna kołyska, konik i zdjęcia. Naprawdę się zachwycam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta kołyska jest boska! Zdjęcia śliczne, uwielbiam takie sesje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) ja tez takie lubię, więc musiałam takową zrobić ;)

      Usuń
  15. Śliczna i bardzo klimatyczna kołyska, w tym kolorze jej "do twarzy". pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna i bardzo klimatyczna kołyska, w tym kolorze jej "do twarzy". pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna kołyska i piękna sesja :) Dobrze, że jej nie pobieliłaś!

    OdpowiedzUsuń
  18. potrafisz wyczarowac nastrój :)
    piękne ujęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się czy mi wyjdzie ;) w głowie był pomysł... i w dodatku kołyska stanęła pod oknem, zdjęcia robione pod światło - celowo :) ale myślę, że wyszło :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  19. Czad!
    Pozdrawiam. Nowa wierna czytelniczka Anna

    OdpowiedzUsuń
  20. Rozczulające te zdjęcia :) Po prostu wspaniałe. I mały Staś śliczny. Te stópki maleńkie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. I cudnie jest... wszystko boskie... nie wiem co wychwalać najpierw ;-). Chylę czoła przed zdolnościami, wizją, perfekcją wykonanie. Super Dagmarko ;-). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale klimat... Chwilo trwaj :)

    OdpowiedzUsuń
  23. cudownie, że został oryginalny kolor. taka jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie oryginalny - patrz kilka komentarzy wyżej, albo kilka postów wstecz ;) ona była drewniana - surowa :)

      Usuń
  24. Piękna kołyska w cudownym kolorze i sesja pierwsza klasa !
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  25. I love the crib and color, and what about the pictures ... they are gorgeous! bsts

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniała sesja ... kołyska i maluszek wyglądają uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękna! Idealna do zdjęć, no i kolor wspaniale pasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) no właśnie zastanawiałam się nad tym kolorem, bo gdyby była pobielona, to pasowałyby w niej złóżmy kocyki różowe, albo niebieskie - w zależności od tego kogo miałabym fotografować :> ale z drugiej strony w turkusach to i chłopiec i dziewczynka może być, z kolorami, dodatkami da się jeszcze pokombinować :)

      Usuń
  28. Nie zamalowanie! :) Ona była drewniana, bez lakieru - na me szczęście - kilka postów wstecz ją widać na zdjęciu :) i wtedy pisałam, że chcę ją na turkusowo pomalować, ale po drodze chodziło mi lekkie przebielenie drewna, ale turkus wygrał :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Szczerze, tak jak reszta, popadłam w zachwyt :) Kolor dodaje charakteru - i zdjęciom, i samej kołysce. Jest taka jakby bardziej autentyczna, z duszą :) Ponarzekam tylko na małą ilość zdjęć, ale to była prywatna sesja, więc i tak miło, że możemy trochę podejrzeć. Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :) bardzo dziękuję! :))) z jednej strony pokazałabym więcej, z drugiej... ;)

      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  30. Juz chyba wszystko co chciałam zostało napisane :-)
    Dzidziusiowi musi w niej byc przyjemnie :-) Widzę, że Staś był zainteresowany także tym co jest poza nią :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nawet sobie trochę w niej pospał :> i zdjęcia były też zez śpiącym Stasiem :)

      Usuń
  31. Dzięki temu że jej nie pobieliłaś jest wyjątkowa!:) bardzo dużo widziałam kołysek białych lub pobielonych i... są słodkie, ale twoja urzekła mnie bardzo !:))) troszkę zajmuje się kołyskami - ot taka mała produkcja:)Zapraszam na mojego bloga, lecz muszę zaznaczyć, ze Bozia nie obdarzyła mnie "talentem" do pisania, wiec trochę ten mój blog taki byle-jaki :)))
    Pozdrawiam
    Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodkie, małe kołyski!!! :) Anielka ma dwie dla lalek, ale muszą przejść malowanie ;)

      Usuń
  32. piękna i zdolna z Ciebie kobieta a to wszystko w Twych pracach wszelakich widać pozdrawiam z mroźnych nareszcie i białych borów mych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mariolu :)
      (ja wiem, Ty mnie zatłuczesz... albo juz w myślach... przepraszam, ja sie odezwę :* )

      A u nas nie jest biało!!! :((((((((( ten śnieg co mieliśmy to na wywiało!!!!!!!! centralnie i to chyba do Polski!!!! :P mamy mróz i silne wiatry, a śnieg zniknął.. :/ ludzie narzekają, że na nartach nie mogą pojeździć...

      Usuń
    2. A my mamy zimę :) juupi cieszę się bardzo niunia też zwłaszcza jak się może bezkarnie turlać po śniegu ( cosik kołnieżyka nie lubi nosić, zresztą Nelcia nie lubi nic co za blisko szyi się znajduje ale wyniucham moment i zrobię fotkę ;) ) buziaki przesyłam

      Usuń
  33. Fantastyczne zdjęcia :) supr pomysł z tymi lampkami w "baldachimie" jak w bajce z czarami ;)... nawet bluzka i grzechotka pod kolor ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Baldachim pożyczyłam z Anielki pokoiku! :) on ze światełkami był :)
      Grzechotka z resztą też Anielki :) a Mamusię Stasia poprosiłam by była na biało albo turkusowo ubrana, by pasowała do zdjęć ;))) u mnie wszystko musi ze sobą grac ;)))

      Usuń
  34. Prosimy o więcej kadrów :) Zapowiada się super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chyba nie ;) ja tu kołyskę chciałam pokazać :>

      Usuń
  35. Śliczna kołyska, piękne zdjęcia i cudowny mały bobasek, a te małe stópki na pierwszym zdjęciu sama słodycz.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ty to masz zmysł Dziewczyno! :) Akwamaryna to świetny wybór. Będzie więcej zdjęć z sesji? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :))) nie, nie planuję pokazywać więcej... ale na szczęście z sesji jestem zadowolona :) i Mama Stasia też - uff :)))

      Usuń
  38. Dagmaro jesteś bardzo zdolna :) Twoje zdjęcia są bardzo delikatne i czułe i zaczarowane :)))
    Buziaki PA:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aguś! :)))
      Właśnie chciałam, by były takie zaczarowane :>
      Papa :)

      Usuń
  39. Świetna rzecz, pięknie odnowiona , jak marzenie.

    OdpowiedzUsuń
  40. A jest szansa na wiecej zdjec? Te ktore pokazalas sa nadzwyczajne, masz oko dziewczyno!
    Kolor wspaniale wybralas, ja jestem pod ogromym wrazeniem.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj nie... (ale gdzieś indziej tak :>)

      Miło mi Anetko!!!!! :*

      Usuń
  41. Przepiękne zdjęcia i kołyska. Masz talent, rób więcej takich sesji! :)))

    OdpowiedzUsuń
  42. Ach, przepiękna, marzenie wielu mam...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :) Anielka nie miała kołyski, ale może kiedyś trafi się rodzeństwu Anielki ;) póki co może posłuży mi do jakichś sesji?... ;)

      Usuń
  43. Kołyska...konik.... wspaniałe... foteczki fantastyczne....

    OdpowiedzUsuń
  44. Och te stópki, cudowne, aż schrupać je można:D Moja córa tak wierzgała, że ciężko je było uchwycić, Twoje zdjęcia są idealne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :) ja też kilka zdjęć zrobiłam by je uchwycić ;))) pamiętam też jak Anielce próbowałam ;) na kilka robionych jakieś trafi się ostre ;)

      Usuń
  45. wow jaka ona cudna!!!!!!!!!!! przepiękny kolor ma:)))))))))))))))
    buziaki i udanego weekendu życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorek mój ulubiony :)
      Dziękuję, mam nadzieję, ze Twój udany? :) pewnie z aparatem w ręku? :)

      Usuń
  46. Pięknie wyszło, i kołyska i zdjęcia ;)
    Pozdrawiam z mroźnej PL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)))
      U nas mroźno, wietrznie, ale nie biało... :/

      Usuń
  47. Cudne zdjęcie i model w kołysce cudnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Witaj,Akwamaryna przewija się na Twoim blogu i oczywiscie w mieszkaniu nie od dziś.Uwielbiam te Twoje niebieskosci wiec i kolyska bardzo mi sie spodobała.Wyglada jak mebelek dla lalek .Taka inna niz typowe kołyski a jednak kołyska:)Do tego ten konik na biegunach -przeuroczy:)Ta Twoja klamociarnia to skarbnica pieknych rzeczy,Zawsze pokazujesz nam sliczne cacka jakie tam upolowałaś i zachwytom nie ma końca.Szkoda ze w Polsce takich nie ma w każdym razie u mnie .Zwrocilam teżuwagę na piękną grzechotkę.Pozdrawiam z mrożnej Częstochowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ten kolor u mnie często :> bo takie niebiański jest i jak się patrzy na niego to tak jakoś - no kojący kolor :>
      O nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że mam tą klamociarnię! :) już kilka fajnych mebli mam z niej, a najdroższe to 300kr kosztowały tylko... ;)
      W PL miałam taką jedną... czasem coś fajnego mieli też :) i cena przystępna, pewnie musisz dobrze poszukać :)

      A grzechotka Anielki :>

      Usuń
  49. Kołyska po prostu BOSKA! Blog zresztą też, nie wspominając już o Anielce, istny ANIOŁEK! Widziałam Waszą rodzinkę bodajże w październiku na lotnisku w Oslo :) Pozdrawiam cieplutko z północnej Norwegii :) Daga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)))
      Hihi w październiku to pewnie my - chyba z PL wracaliśmy, albo tam lecieliśmy?... :)
      A z północnej tzn? bo my pod Trondheim mieszkamy :)

      Usuń
    2. Chyba wracaliście, bo się odprawialiście na automatach na górze :) A pozdrawiam z Tromsø :) Na moim blogu www.wczepkuurodzona.blogspot.com możesz pooglądać śliczną daleką Północ :)

      Usuń
  50. Kołyska marzenie!! Kolor jest piękny! Pozazdrościć takiego znaleziska :) Zdjęcia też super. Pozdrawiam i zapraszam do mnie, dopiero zaczynam, ale Twój blog odwiedzam już jakiś czas, podoba mi się tu :) ku-polechtaniu-duszy-blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Kołyska była w stanie surowym :) ja ją tylko pomalowałam :)

      Usuń
  51. eh cudne :)
    pozdrawiamy z zasniezonego Oslo buziaczki :*

    p.s. chcemy czesc druga pokoiku malej slicznotki :) Agnieszka P. :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Marzyliśmy z mężem o takiej kołysce kilka lat temu, właściwie zanim jeszcze zostaliśmy małżeństwem. Potem zmienił się nam gust o jakieś 180 stopni, zachłysnęliśmy się stylem bardzo współczesnym, w którym jednak nie do końca dobrze się czuliśmy. Dziś małymi, nieśmiałymi kroczkami na nowo wprowadzamy inny klimat do swojego domu... klimat z duszą, ale tym razem bardzo ostrożnie i bez popadania w skrajności. Wiemy, że musimy zrównoważyć nasze potrzeby piękna i funkcjonalności, tak, by żyło nam się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  53. poluję na taką kołyskę od dawna. Finn.no niestety nie ma zbyt wiele do zaoferowania, a wielki brzuch i termin tuż tuż nie sprzyjają polowaniu. Ha, trzeba było pomyśleć wcześniej, ale przynajmniej napatrzę się na Twoja zdjęcia:D.

    OdpowiedzUsuń
  54. Piękna kołyska! Jak widać to co, kiedyś było modne i popularne znów wchodzi do łask :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Bardzo lubię Twojego bloga. Odzywam się pierwszy raz, chociaż oglądam fotografie Anielki i Waszego domu już od kilku miesięcy. Masz niesamowite wyczucie, smak i talent. Ja mieszkam w małym drewnianym domku w Wielkopolsce i często sięgam do Twoich zdjęć szukając inspiracji. Teraz szukam skrzyni do przechowywania pościeli dla moich dwóch córek. Co myślisz-drewniana czy wiklinowa? Beata

    OdpowiedzUsuń
  56. Wpadłam przypadkiem, wrócę znów, piękny blog, aż zakochać się w nim można :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Ojoj...dzidziuś i sesja urocze!
    Chyba Cie zaproszę z aparatem do nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. piękna kołyska, nie to co te nowoczesne łóżeczka

    OdpowiedzUsuń
  59. Uwielbiam Twojego bloga! Kolor kołyski ulubiony! Talent masz ogromny. Jakich farb do mebli używasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) używam akrylu do metali i drewna :)

      Usuń
    2. Nakładasz tylko farbę bezpośrednio czy musisz "przygotować podłoże" pod farbę? Farby Lady, Jotun czy inne? Ja próbuje farb Annie Sloan.

      Usuń
    3. często używam tikkurila - czy jakoś tak ;) akurat ta kołyska była w stanie surowym, na szczęście nikt nie malowal jej lakierem, więc umyłam ją i malowałam wałkiem :)

      Usuń
  60. Piękna kołyska, odnowienie i oczywiście sesja!

    OdpowiedzUsuń
  61. a mnie pezypadl do gustu konik.. Lily bylaby w 7 niebie :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Ślicznie zaaranżowane zdjęcia - kołyska prawie w roli głównej, swoją urodą prawie przyćmiła małego Stasia :)

    OdpowiedzUsuń

Anonimie - jeśli chcesz się wypowiedzieć, podpisz się ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...