W końcu pokazuję obiecany pokoik Anielki, ale tylko jedną jego część, ze względu na to, że druga jest jeszcze nieskończona, a i tak na tej sporo się mieści ;)
Ostatnio jak przeglądałam różne inspiracje związane z pokoikami dziecięcymi, zauważyłam, że nastała moda na różnej maści domki, wigwamy, namioty itp wewnątrz ich i co? i starsznie mi się to podoba!!! :) i może nie do końca nastała taka moda, bo ona była już dawno. Któż z Was nie bawił się w namiocie własnej produkcji, zrobionej z czterech krzeseł i kocyka? albo w sadzie - z drabiny i kocyka? ja tak :) (notabene pilnując czereśni przed szpakami :> )
Albo jakiś czas temu oczarował mnie taki namiocik, zrobiony w domu dla chłopca, w filmie "Listy do M." - oglądaliście? no czad! :) W sklepach teraz roi się od takich namiotów i zastanawiam się nad takim dla Anielki (umieściłabym go w salonie, ale gorzej z miejscem :P ) Póki co dobrą alternatywą dla niego jest po prostu moskitiera :) Anielki pokoik jest bardzo malutki, więc taka moskitiera pasuje idealnie, bo sam tiul jest delikatny, przezroczysty i nie daje uczucia ciężkości w tym miejscu - inaczej by było, gdyby wisiał w tym miejscu, taki domek z tkaniny (o którym uprzednio myślałam).
Jeśli chodzi o sam pokoik dla mej córci, to chciałam przede wszystkim by był słodki, dziewczęcy i przede wszystkim przytulny :) Lubię różowy kolor, ale nie wtedy gdy gra pierwsze skrzypce, wolę go raczej w dodatkach. Więc dużo w nim przede wszystkim bieli, kawy z mlekiem, drewna bielonego, wikliny + akcenty barwne w postaci turkusu i różu (nie nowość ;)
Wracając do moskitiery, kupiłam ją w ikea, zastanawiałam się też nad wersją z chorągiewkami, ale postanowiłam je zrobić sama - szydełkiem :))) tak by pasowały do mej kolorystyki:
Dla zainteresowanych - korzystałam z tego kursu - klik
Dopadła mnie ostatnio mania na tiul! no dosłownie :) widziałabym go niemal wszędzie, właśnie w postaci moskitier ( mieliśmy na tarasie taką tiulową zasłonkę - moskitierę, nakładaną na parasol, ale taras w tym roku nie doczekał się zdjęć, więc pozostaje mi nadrobić na wiosnę...) podoba mi się jako zasłony, spódnice jak dla baletnicy czy to na dziewczynkach, czy to na trochę większych już paniach ;) wygląda obłędnie :> No i nie raz już widziałam kule/pomponiki zrobione z tiulu, jako ozdoba dziewczęcych pokoików, party czy sal weselnych (że też tej mody nie było, gdy ja brałam ślub :P) Poszukałam kursów i zrobiłam kilka pomponików :)))
Tutaj filmik na you tube o tym jak je zrobić. Robiłam też z koła, jak włóczkowe pomponiki, ale nawijając na np jakąś książkę mocno zmarszczony tiul - wychodzi najładniej :) i im więcej tego tiulu, tym ładniejszy pomponik :)
Na początku myślałam, by pod moskitierą był mały, dziecięcy fotelik i takowy mamy, ale z paskudnym obiciem, które mam w planie zmienić. Ale fotelik jest malutki, a materacyki i koce w takim miejscu sprawdzają się idealnie :) Ja wykorzystałam poduszki, takie do krzeseł tarasowych, zszyłam je ze sobą, by się nie rozjeżdżały i tworzyły jedną całość:
Obłożyłam je mięciutkim kocykiem, dodałam poduszki :) i muszę przyznać, że to był strzał w 10-kę, bo Anielka uwielbia się tam kłaść i wariować :) Zastanawiam się czy nie przenieść jej kiedyś w to miejsce samego materacyka, po prostu zamiast łóżeczka ;)
W takiej moskitierze nie może zabraknąć choinkowych światełek! :) ( i wcale nie zimową porą ;) U nas są to takie łańcuchy, które zawiesza się w oknie, czy na ścianie. Wieczorową porą tworzą niepowtarzalny klimat :>
Następną sprawą są półeczki na książki, to nic innego jak półki na przyprawy z ikea! :) Pomysł zaczerpnięty stąd - klik.
Jak dla mnie bomba! :) Ja je pomalowałam na turkusowo :) Póki co Anielka sięga do tych książek, do których może ;) Te są pogryzione, wyszarpane przez nią od małego...
I panna szafa :) jak dla mnie piękna, choć miała być inna, trzydrzwiowa, to jednak w sklepie (ikea) na żywca, tamta okazała się być "brzydka" ;) a w tej się zakochałam ;P I lepiej, bo ta tyle miejsca nie zajmuje i dzięki temu kącik czytelniczo wypoczynkowy jest większy :)
Na niektórych zdjęciach dało się zauważyć tapetę, która jest tylko na jednej ze ścian - taka jak lubię - kawa z mlekiem w groszki :> Udało mi się taką znaleźć i na szczęście nie kosztowała dużo, bo ok 30zł za rolkę, a tapeta jest firmy Rasch - uprzedzając Wasze pytania ;)
I to na razie na tyle z pokoiku Anielki... ;)
Pozdrawiam,
Dagmara :)
Cudowny :)))) Mała księżniczka ma na pewno piękne sny w tak bajecznym kąciku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Póki co tam nie śpi, tylko szaleje, albo wyciąga królika przez szczebelki z łózeczka, kładzie się tam i ssie palca - jak do snu :>
UsuńAle z drugiej strony myślę, że jak nauczy się wychodzić z tego łózeczka, to po prostu je złożymy i tylko materacyk tam się przeniesie, i będzie tam pewnie spać :) a w ten sposób zyskamy trochę miejsca w małym pokoiku ;)
Fantastyczny, taki do zakochania :-)
OdpowiedzUsuńpiękny pokoik ma Twoja córcia :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę cudny!!!
OdpowiedzUsuńUROCZY :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, cukierkowo. W sam raz dla malutkiej dziewczynki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie!!!!!! A moskitierę podpatrzę i też zrobię;) Pozdrawiam Izaa
OdpowiedzUsuńCUdny, pomysł z moskitierą super. Szafa imponująca :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest !!! i ja uwielbiam moskitierki !! a gwiazdki wyglądają zjawiskowo :)) tak romantoco po mojemu ihihihihi Girlandka superowa !! a półeczki dobrze znamy , u nas są fioletowe i białe i sprawdzają się doskonale !! Buziaki dla Was Daguś ogromniaste ..
OdpowiedzUsuńhehe te światełka to śniezynki, ale pierwszy raz pozwolę sobie na nazwę gwiazdki a może kwiatki hehe by się nikt nie czepiał, że np wiosną wiszą śniezynki :>
UsuńNo właśnie Ci pisałam wtedy, że widziałam je u Ciebie, te półeczki :) no fajny pomysł ktoś miał! :) miło mi, że się podoba :) buziaki!
Aaaaach, jak pięknie! Chciałoby się znów być dzieckiem, żeby sobie tak pomieszkać :)
OdpowiedzUsuńPokoik jest piękny, romantyczny, cudny. Sama bym chętnie tam posiedziała.....cudny klimat. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńChciałoby się mieć córeczkę :) muszę korzystać póki synek pozwala mi ozdabiać swój pokój :)
OdpowiedzUsuńPiękny kącik małej damy :)
Do chłopięcych pokoików świetnie pasują wigwamy! :) polecam
UsuńPrzepiękny pokoik!!! :)))
OdpowiedzUsuńMogę podpytać o kilka rzeczy? Jakie są u Ciebie wymiary pojedynczej poduszki tarasowej? I jaką farbą malowałaś półeczki (chodzi mi o rodzaj)?
Z góry dziękuję za odpowiedź i inspirację :)
Dziękuję :) Rodzaj farby to akryl (do drewna i metalu)
UsuńPoduszka ma jakieś 45cm, one są duże i grube, bo mam też inne cieńsze
super pomysl z ta moskitiera!!! Dzieki wielkie za inspiracje! Juz od dluzszego czasu chodzil za mna pomysl namiotu/wigwamu dla mojej coreczki. Z cala pewnoscia bede sie wzorowac na twoim pomysle. Jeszcze raz dzieki. Aneta
OdpowiedzUsuńsama bym tam zamieszkała i co tam lata i rozmiar - jakos bym sie dopasowała:)
OdpowiedzUsuńŚwiatełka gwiazdki cudowne i pomponiki również, choruję na takie, a przede mną urządzanie pokoiku dla dwójki moich Skarbów także u mnie temat na czasie, zbieram inspiracje, pokoik piękny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsandstormscreation.blogspot.com
pieknie, pieknie.. tego kacika z baldachimem to ja zazdroszczę twojej córeczce :)
OdpowiedzUsuńCudownie !!! Sama chętnie bym poprzebywała w takim bajecznym namiocie, by znów poczuć się jak mała dziewczynka. Jestem oczarowana :)))))
OdpowiedzUsuńŚliczny i pełen ciepła :)
OdpowiedzUsuńMoja 3latka ostatnio codziennie robi sobie namioty z krzeseł i kocy - pewnie byłaby oczarowana takim namiocikiem :) pomysł z półkami świetny - może sama zgapię jeśli znajdę na nie miejsce ;) no i pompony tiulowe bomba ! - chętnie wykorzystam ten pomysł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaki śliczny pokoik Dagmarko :) a kącik z moskitierą - super! no i spanie tu bardzo bezpieczne zapewne, bo przecież dziecko nigdzie nie spadnie :)
OdpowiedzUsuńBrawo!
Miło mi :)
UsuńNo właśnie, też tak myślę, że jakby jej tam zrobić kącik do snu to będzie dobrze i jak przytulnie się spało :> Widziałam z resztą w necie inspiracje, gdzie były takie materace bezpośrednio na podłodze i nad głowami małe namioty ze światełkami - no obłęd ;)
u nas Marianka śpi właśnie na materacu położonym na podłodze - to rozwiązanie sprawdza się super! przy brzegu kładę dużą poduszkę rogala (taką ciążową), która zabezpiecza przed ewentualnym przeturlaniem się :)
UsuńNo i super rozwiązanie :)
Usuńświetny pomysł z tą moskitierą :)
OdpowiedzUsuńNo i tak jak obiecałam Ci kiedyś że będą achy i echy to są i to wielkie achy i echy, kobietko zdolna Ty zapraszam na me salony, super to wszystko wyczarowałaś i to na małej powierzchni...szacun :))) niunia fajnie wygląda pod gwieździstym niebem pa
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię nie zawiodłam :>
UsuńAle mi tam do Ciebie daleko, że hoho... ;)
oj tam zaraz że daleko...trochę bliżej niż do NO :)
Usuńtylko, że ja w NO mieszkam, a w PL jestem gościem niestety ;)
Usuńpamiętaj Daguś świat jest mały :) mam nadzieję , że uda nam się w tym naszym życiu spotkać pozdrawiam gorąco i miłego pobytu w PL
Usuńale świetnie! niby to wszystko takie proste - moskitiera,poduchy - a efekt powalający! zachwycają mnie zawsze te drobne dekoracje, które sama wyczarowujesz, jak te szydełkowe chorągiewki. Podoba mi się bardzo, że jest tak kobieco bez hurtowej ilości różu :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kącik !!! Już nie mogę się doczekać efektu końcowego:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie:-)))
http://rodzinnie1.blogspot.com/
o matuniu jak tam przepięknie!! No nie wygoniłby mnie nikt z takiego miejsca - klimat stworzyłaś niesamowity... baśniowy, magiczny, w sam raz dla małej księżniczki! :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) miałaś tam swój niemały wkład hahaha :))) dzięki jeszcze raz za super, prosty kurs :)
UsuńMuszę przyznać że wykonałaś kawał świetnej pracy !!! Kącik wyszedł przecudnie...delikatny i leciutki dla ślicznej panienki :) Mój synek jeszcze nie ma swojego pokoiku ale mam nadzieję że w najbliższej przyszłości zmieni się to.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O jacie, z tymi lampkami, wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńPomysł na półki bezczelnie skopiuję, bo wygląda to genialnie :)
OdpowiedzUsuńBajeczny ten zakątek! Świetny miałaś pomysł z moskitierą, girlandą, pomponami i lampkami - całość pięknie się komponuje. Pomysł z biblioteczką z półek na przyprawy znam i też zastosowałam u swojej córeczki. Rozumiem Twoją słabość do domków i namiotów - niedawno prezentowałam u siebie namiot mojej Ani - jeśli masz chwilę, to zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://prettythingsbyagu.blogspot.com/2013/09/marzenia-z-dziecinstwa.html
Pozdrawiam ciepło.
Piękny jest Wasz wigwam! :)
UsuńPozdrawiam :)
Pięknie.... moskitiery, baldachimy, namioty i inne 'szmatki' uwielbiam. Cały kącik i pokój śliczny :) o półeczkach zupełnie nie miałam pojęcia, po prostu rewelacja.
OdpowiedzUsuńPompony też straszliwie lubię, właśnie takie lekkie, tiulowe, kolorowe.... i światełka...
ech... .sama chętnie bym sobie taki kącik wymodziła ;-)
Uściski :)
Masz córkę, możesz jej wymodzić :D i też tam przebywać hihi :>
UsuńMy się tam czasem do Anielki wciskamy i się z nią wygłupiamy ;)
Buziaki!
Pięknie urządziłaś pokoik córeczce! Czekam na ciąg dalszy. Moskitiera z lampkami - obłędna!
OdpowiedzUsuńCUDOWNY!!!brak słów;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wszystko wygląda...sympatycznie, dziewczęco i po Twojemu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Właśnie zastanawiałam się nad szarą tapetą, ona jest trochę ciemniejsza i widać na niej bardziej groszki, czyż nie? ale stwierdziłam, że ta kawa z mlekiem będzie mi pasowała do większości rzeczy, które mamy.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Przepiękny jest pokoik Anielki!! :-) Jak będę miała wnuczkę to zainspiruję się Jej pokoikiem i też tak urządzę kącik do spania. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola Sz.
Dziękuję wszystkim za tak miły odbiór :) cieszę się, że kącik się podoba :)
OdpowiedzUsuńmimo iż jestem starsza od Anielki o jakieś 22,5 lata...to z chęcią bym zamieszkała w tak cudnym pokoju... :)))
OdpowiedzUsuńCuuuuudowny! Czekam na część 2! :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym się tam położyła wieczorkiem, przy świetle tych lampek z dobra ksiazka :)
W życiu bym nie poznała, ze te poleczki to te na przyprawy - rewelacja - turkusowe wyglądają cudnie :)
Światełka cuuuuudo ;-)
OdpowiedzUsuńOch a my już w takim wieku że tylko nam zostało urządzanie takich magicznych miejsc ;)
OdpowiedzUsuńAle A ma swój własny *królewski salonik* - uściski - kissssss
cud miód orzeszki:) Nasza sześciolatka też ma moskitierkę, więc absolutnie zgapiam pomysł ze światełkami.
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł od początku do końca :) Wszystko bardzo mi się podoba. Aż się zastanawiam co by tu zgapić :)
OdpowiedzUsuńJa chcę do tego namiotu!:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak pomysłowej i pracowitej mamy Anielce. Ślicznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
magia <3 pięknie ma w tym pokoiku ;)
OdpowiedzUsuńsama bym chciała taki kącik :)))
OdpowiedzUsuńCudowny kącik, jestem pod wielkim wrażeniem:) Wszystko mi się podoba i baldachim i chorągiewki i tiulowe kule i lampeczki i półeczki na książki... Pozwolisz, że odgapię coś dla mojej Zuzy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak z bajki...Świetne pomysły! A zaświecone światełka tworzą cudowny klimat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudowny kącik, dziewczynki lubią takie skrytki. żałuję że nie mamy miejsca, by dziewczynkom taki zrobić na stałe.
OdpowiedzUsuńale nad pomponami ostro się zastanawiam...
marzą mi się. dużo pomponów.
Ciocia Kamila chętnie wpakowała by się do rozgwieżdżonego tipi i poczytała z Anielką bajki ;)
OdpowiedzUsuńA propos namiotów...u nas całe wakacje prym wiodła rozkładana suszarka na pranie, okryta stertą koców ;) Czegóż tam nie było... cukiernia (bo najmłodszy najbardziej przypadło do gustu pakowanie i rozpakowywani z papieru ciastek), schronisko, dom, garaż...pomysłowość dzieci przewyższa naszą ;)
Hihi, ja pamiętam Waszą rózową moskitierę, zawieszoną na drzewie :>
UsuńWow! Pomysł z moskitierą jest po prostu rewelacyjny i mocno siedzi mi teraz w głowie. Pokoik jest przepiękny :-) ogromne dzięki za inspiracje i linki do kursów, coś czuję, że je wykorzystam. Dzięki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że kursy się przydadzą :)
UsuńWspaniały kącik stworzyłaś malutkiej :) Słodziutki ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kącik pełen uroku :) Sama bym chętnie bym tam posiedziała/poleżała z książką w ręku!
OdpowiedzUsuńŚliczny kącik ma twoja córcia ,,
OdpowiedzUsuńPiękny ma pokoik:)))
OdpowiedzUsuńBrak słów żeby wychwalić pokoik, aż chce się mieć córeczkę - tak tam przytulnie i słodko.
OdpowiedzUsuńPatent z półkami na książki - super i ta biel i te groszki... mogła bym pisać i pisać ale
Kącik czytelniczo - wypoczynkowy, tylko wziąć książkę i czytać ;)
Dziękuję za piękne inspiracje i czekam na ciąg dalszy
Pokój piękny, a co najważniejsze - lokatorka pewnie czuje się tam super.
pozdrawiam serdecznie
asia
Prześliczny kącik! Jestem oczarowana ekspozycją książek. Chyba rzucę się na taką półkę dla moich czasopism. A baldachim jest książęcy. Szczególnie w opcji wieczornie podświetlanej.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o tym by te półeczki wykorzystać gdzieś może w sypialni na czytaną książkę, czy magazyny, myślę, że nie tylko w dziecięcym pokoiku fajnie to wygląda ;)
Usuńale ona ma tam ślicznie...i ten kącik z poduszeczkami i kotarką:) coś wspaniałego wyczarowałaś:) jeszcze jak zrobi się girlanda to już w ogóle! ach ach ach!:) buziaki
OdpowiedzUsuńMagiczny kącik stworzyłaś:) Światełka tylko potęgują ten efekt. Pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kącik z baldachimem. Myślałam o czymś podobnym dla mojej małej zamiast łóżka (tylko większym), bo ona lunatykuje i zwykłe łóżeczko nawet z ochraniaczami nie wchodzi w grę. Tylko cienki miękki materac i coś do ochrony przed twardymi ścianami. Sam pokój nieprędko się zrobi, pewnie jak pójdzie do przedszkola, bo musimy wyremontować inny pokój, żeby przemeblować docelowy. Jak sobie pomyślę, ile to roboty... jeny, niech ktoś to zrobi za mnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A dlaczego cienki i miękki materac? nie wiem, może ja tak mam, ale lubię twarde, są zdrowsze - ale jak dla mnie też wygodniejsze :)
UsuńPowodzenia! :) ja jak widać trochę czasu już ten pokoik robię... ;)
Piękne miejsce dla małej Księżniczki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Ja tez tak chce!!! Na serio stworzylas niebanalne miejsce, magiczne, czarujace i nie wiem jak jeszcze napisac. To zdjecie z zapalonymi swiatelkami jest obledne!!!
OdpowiedzUsuńAnielka to ma szczescie :)
Pompony swietne zaraz zagladne na filmik. No i to ze sama stworzylas choragiweki bomba!
usciski dla Was
:*
UsuńWpadłam w zachwyt - za każdym razem wchodzę na Twój blog i zastanawiam się, czym nowym mnie zaskoczysz. Perfekcja w każdym calu :) Tak trzymaj ! :) Pozdrawiam, Pati
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi :)
UsuńJednym slowem: Cudowne! Naprawde swietny pomysl!!! Bardzo mily, dziewczecy, slodziutki... bardzo piekna realizacja!!! :) Jola
OdpowiedzUsuńO jak uroczo i dziewczynkowo ;) Świetnie wyważone kolory jest słodko ale nie cukierkowo. Super
OdpowiedzUsuńDagus,dziekujemy bardzo za zyczonka!pokoik Anielki no czad po prostu!i usmiecham sie do Twoich zdjec,bo Jula wlasnie na urodzinki dostanie baldachim:) ten ikeowski z choragiewkami dorwalysmy w komisie za 15 zl,ale potem zobaczyla,ze w ikea rzucili nowe,rozowe i nie ma zmiluj,tamten chce oddac Dzidziunce:D w ogole zamysl podobny mam co do jej kata,swietne te Twoje poleczki,mi marzy sie taka w jednym kawalku,ale ceny tych,ktore ogladalam straszne i chyba sama cos wykombinuje:)nad lampkami tez myslalam,ale cos czuje.ze by je w moment przepalila:) buziaki dla Was,nacieszcie sie pobytem w Pl,a Anielce powiedz.ze ma prawdziwe krolestwo.zasluzyla sobid Ksiezniczka na takie bajeczne otoczenie:)
OdpowiedzUsuńHihi :) mówisz rózowe są w ikea? no chyba faktycznie od niedawna, latem były takie ogromne na 1,5m i na początku myślałam o nich ale jak sobie uświadomiłam, że to będzie zajmować 1/6 jej pokoju to sobie darowałam hehe :)
UsuńMam nadzieję, że macie piękny dzisiaj dzień! :)
Uściski :*
Śliczny pokoik:)
OdpowiedzUsuńcudnie! jestem oczarowana :)
OdpowiedzUsuńWowwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww!
OdpowiedzUsuńna prawdę prześlicznie urządziłaś maleńkiej pokój :)
a ten kącik z gwieździstym niebem..bajka :):):)
nad półkami dumałam, miałam już plan na jedną większą z takimi podpórkami..zdjęcia wydrukowane,pomierzone, do znajomego miałam iść zamówić..zobaczyłam te Twoje półki i dziś w Ikei wylądowałam haha ;) na dniach maluję a po weekendzie kończę urządzać pokój Brunka :)
pozdrawiam
Kaja
hehehe :)
UsuńJa się zastanawiałam nad pólkami ribba (czy jakoś tak) z ikea, ale są dosyć drogie i troszkę słabiej zabezpieczają książeczki przed wypadnięciem - ważne to w przypadku takiego malucha jak Anielka. No i tamte długie są a my tyci pokoik mamy, więc trzeba było to jakoś rozegrać ;) cieszę się, że się podoba :)))
Pięknie! Dla dzieci takie kąciki, w których mogą się gnieździc, są bardzo atrakcyjne. Stworzyłaś magiczny klimat. A pomysł z pozszywaniem siedzisk na krzesła - genialny!
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie tylko dla dzieci i my dorośli chyba też lubimy czasem się tak schować w takim kąciku :> (patrz wyżej komentarze ;> ) sama myślałam, żeby w sypialni zrobić nam nad łózkiem cosik, ale za mały pokój mamy i to byłby chyba przerost formy nad treścią ;)
UsuńOświetlona moskitiera wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że kącik się podoba! :) dziękuję :)
OdpowiedzUsuńO matko, jak cudnie!!!!!Moskitiera,półeczki,szafa- pieknie jest!!!!
OdpowiedzUsuńDagmara to najpiękniejszy pokoik dziecięcy jaki widziałam! Jestem zachwycona!naprawdę idealnie!Buziaki wielkie!!
OdpowiedzUsuńkrótko mówiąc piękny
OdpowiedzUsuńcudnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na poduszkowe candy :)
jak w bajce!
OdpowiedzUsuńPrześliczny pokoik! :) Dziewczęcy, ale nie przesłodzony. :) Ja mam na razie małego Julka, ale aż chce się mieć dziewczynkę. ;D
OdpowiedzUsuńPrześlicznie pokoik urządziłaś. Strasznie podoba mi się pomysł na półeczki i szydełkowe, bało-turkusowe poduszki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie ! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kącik, taki magiczny... Aż znowu chce się być dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny pokoik :)
OdpowiedzUsuńuroczy ten kącik ;-) sama bym taki chciała ;-)
OdpowiedzUsuńaż zaczęłam się zastanawiać nad wersją dla chłopca - za jakiś czas byłby idealny dla mojego synka ;-)
trafiłam tu do Ciebie dzisiaj pierwszy raz i bardzo się cieszę ;-)
Piekne zdjecia i zachwycajacy blog! Pozdrawiam rowniez z poza granic Polski!
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/domek-tekturowy-producent-i3632571505.html
OdpowiedzUsuńTaki domek kupiłam córce znajomych. Są wszyscy zachwyceni. Młoda wyżywa się artystycznie i zawsze można go schować pod łóżko i udawać, że wcale go nie ma. Polecam. U Ciebie jak zawsze wszystko piękne... :-)
Super - bardzo mi się podoba pokoik. Ja też zamarzyłam sobie u mojej Mai w pokoju namiot i już nawet kupiłam materiały ale cały czas brakuję mi czasu by go uszyć. Twój post to drugi w krótkim czasie poruszający ten temat co sprawia że zaczyna nabierać motywacji by w końcu zrealizować swoje założenia - czas tak szybko leci :) Bardzo podobają mi się pompony z tiulu - dzięki za link. Bardzo chciałam takie półeczki na książki ale mojemu mężowi się nie podobają, więc ze względu na to że trzeba iść czasem na kompromis a mój mąż prawie zawsze ustępuje mi, tym razem postanowiłam ustąpić ja i książki stoją klasycznie na półce - no cóż pozostaję mi wzdychać do Twoich a może raczej już Anielkowych półek :)
OdpowiedzUsuń:))) ach ten Mąż ;) może musi się napatrzeć i przyzwyczaić, to potem mu się spodobają? ;)
UsuńOdwiedzam Cię od pewnego czasu ale dzisiaj chyba pierwszy raz mam czas skomentować. A czuję, że muszę. Pokoik jest ŚLICZNY. Tyle genialnych pomysłów! Szydełkowa girlanda, te turkusowe półeczki, materacyk ze zszytych poduszek (!), lampki w namiocie (magia! Ależ bym chciała sama mieć taki kącik ;), pompony, śliczna tapeta w groszki...No jestem pod ogromnym wrażeniem. Czekam na więcej! Pozdrawiam Cię bardzo ciepło
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Dziękuję :)))
UsuńŚwietnie zaaranżowany kącik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńhalo:) piekne wszystko!!!! ale nie mogę znalźć tej tapety na stronie firmy, pomożesz bo MUST HAVE! POZDRAWIAM GORĄCO! dniska@wp.pl
OdpowiedzUsuńCudownie, mała na pewno zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNareszcie znalazłam to czego szukałam :) a mianowicie inspiracji do pokoju córeczki :) dziękuje :)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę gdzie mogę zakupić identyczne światełka? One są do kontaktu?
OdpowiedzUsuń